Gęsi w Niezgodzie - 20.11.2001r.

To było moje trzecie polowanie na gęsi w Niezgodzie.
Kuszą tysiące widywanych gęsi i żurawi, urzeka niepowtarzalny czar polowań, ale w końcu przychodzi refleksja: przecież strzelając na ponad 70 metrów polujemy nieetycznie! Owszem, grzeszyłem, ulegałem emocjom, strzelałem, bez sensu i bez wyobraźni, na chore odległości, aż wreszcie... Aż wreszcie (przepraszam Hubercie, że tak późno) powiedziałem: DOŚĆ!
Tym bardziej, że są w okolicy miejsca, gdzie nie trzeba stać dwa kilometry od stawów i gdzie można mieć gęsi na etyczny strzał.
Koledzy nie dajcie się zwariować!
Na gęsi można i trzeba polować etycznie i skutecznie!
... mimo wszystko, powtórzę za Agnieszką Osiecką: "Nie, nie żałuję, przeciwnie, bardzo ci dziękuję"... Hubercie za wszystko co przeżyłem, za wspomnienia i wzruszenia, za emocje i czarujący krzyk dzikich gęsi, dźwięczący w uszach jeszcze długo po polowaniu.