Wyprawa na głuszce, cietrzewie i słonki

15-20 kwietnia 2010r. - Białoruś, Gorodok. 
Oprawę łowów stanowiły dzikie, pierwotne i pełne zwierza uroczyska, wytrawni myśliwi, potrafiący czerpać bogactwa natury z zachwytem i z umiarem, a jednocześnie wspaniali ludzie, tworzący niepowtarzalną atmosferę. Szczegóły poniżej, w moim opisie łowów. 
Uczestnicy wyprawy: - myśliwi: Adrian J., Rafał S., Czesław W., Włodzimierz W., Robert T.,
- kibice: Jan D., Andrzej T. i ja, jako organizator. 
Koledzy strzelili 7 głuszców, 3 cietrzewie i słonkę, a gdyby chcieli, mogli strzelić więcej.
Na wielu zlokalizowanych tokowiskach grało ponad 150 głuszców.
Podobno, na bukowisku, łosi jest tu niewiele mniej.
Całość uzupełnia dyrektor (Sława), wielki organizator i dusza człowiek.

Mój opis łowów
Gorodok - notka Jasia