Białoruś - wyprawa na dziki i... i na wilka!

10-15 grudnia 2013 r. - Białoruś, Sławgorod (Sławograd). Do roku 1945 - Propojsk.

Grupa 3 myśliwych oraz taki kibic, co to żadnego wyjścia nie opuścił.

Trofea: 11 dzików oraz wilk.

Było to polowanie na dziki, których strzelono aż 11, ale największy strzelany nie dał się wziąć. Podobno był to tak potężny kaban, że miejscowi liczyli na nowy rekord Białorusi. Nikt jednak nie narzekał - i tak ilość trofeów medalowych przeszła najśmielsze oczekiwania.
   Pewnego wieczora spadł świeży śnieg i otropiono watahę 8 wilków. Zapytano nemrodów czy chcą zapolować we fladrach. No jakżeby inaczej, toż to przecież marzenie życia! Szybki telefon po sznury i na drugi dzień...
   Strzał był arcytrudny, przez krzaki, do wilka uchodzącego w miot na widok fladrów, ale ponieważ i strzelec wyborowy, i kaliber poważny, i pocisk odpowiedni...
   Szczęśliwy strzelec dzwonił do mnie jeszcze z łowiska, ze środka lasu, a potem, już w kraju, kilka razy to opowiadał z wypiekami na twarzy. Przez wszystkie te opowieści przebijało się zdanie: "Andrzej, ja w najśmielszych marzeniach nie spodziewałem się, że jeszcze kiedyś w życiu zapoluję we fladrach".