Sobota
26.11.2022
nr 330 (6327 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kłusownik vs Mysliwy  (NOWY TEMAT)

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:17
Taki film ( pod tym tytulem ) obejrzałem na YouTube, wydany przez PZŁ. Film taki dla przedszkola, szkoły podstawowej czy średniej, ale rozumiem, że film krótki to i treść uboga. Oczywiście narracja szła w nim bardziej na czynnik zewnętrzny ( poza PZŁ), choć należy oddać, że było o tym wspomnienie - tj. o kłusownictwie w PZŁ, ale proporcje są inne. Osobiście spotkałem wielu mysliwych- kłusowników, nawet strażników łowieckich, ale nikt ich nigdy za tzw.reke nie złapał. Uważam, że problemem polskiego łowiectwa jest brak policji łowieckiej z prawdziwego zdarzenia, koła są często zabetonowane, i pewne rzeczy nigdy z nich nie wychodzą, no chyba, że są tam walki wewnętrzne. Znam PZŁ dobrze, błędem tego modelu jest, że "lis jest gospodarzem kurnika". Mówienie o kłusownictwie spoza PZŁ to odwracanie uwagi. Większość myśliwych to takie duże dzieci, chłopcy co bawią się w polowanie, większość z nich wieje szybko w konfrontacji z kłusownikami z ich własnej organizacji, gdy obie strony mają broń. Ponadto wielu myśliwych boi się lasu, ilu z nich chodzi po ciemku?. Większość się tłucze, oświetla sobie drogę, pluje, charcha itp. by nikogo i niczego nie spotkać. Łatwo się strzela z ambony, gorzej face to face. Pojęcie kłusownictwa jest zawężona w polskim prawie łowieckim, czy ogólnie lowiectwie, na skutek monopolu PZŁ i modelu bierutowskiego. Brak w nim oparcia na prawie własności, a szereg zachowań kłusowniczych nie jest karane, np. omiatanie ściany lasu długimi światłami, używanie termowizji i noktowizji do polowań z tym sprzętem zakazanych czy walenia na dalekie odległości bo lunetka dobrze przedłuża, a strzelec ma w pupie bezpieczeństwo czy zasady regulacji łowieckich, podobnie z kalibrami czy rozpoznaniem celu prawidłowym. Podobnie karmiska co są często neciskami, dobrze obstawione stanowiskami itd.itd. W innych modelach, gdy myśliwy ma broń załadowana już są problemy. Są mity w PZŁ, pewnie celowe względem obcych , spoza PZŁ , że klusuja by eliminować konkurencję ( np. łuczników, kuszników ), a tak naprawdę największy problem jest w PZŁ, bo klusuja się często w ramach prawa, w ramach prawa robi się dewizowke , koleżeńskie polowania czy gospodaruje po bierutowsku, robi plany i inne rzeczy, co z rzeczywistością nie mają nic wspólnego, ale o tym jest milczenie. Polskie łowiectwo potrzebuje końca monopolu PZL, policji łowieckiej z prawdziwego zdarzenia, i właściciela łowiska opartego o prawo własności. Potrzebuje poczuć , że łowiectwo to biznes dla kraju. Usmiechnalem się podczas oglądania tego filmu, jak ci młodzi ludzie mówili o profitach z kłusownictwia, a jak chodzi o profity PZŁ ( pomyślałem) z monopolu, to już jest to nieopłacalne, prawie zerowe. Pewnie by tak gadali.🙂

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:33
No ale do przedszkola czy szkoły podstawowej to na początek ...chyba dobry materiał. Tak, raczej tak, choć kreskówka np. w typie np. Colargol była bardziej. Na marginesie, chyba mój nowy nick w 2023 roku będzie ...Colargol🤔 Dużym plusem jest jednak fakt, że taki film powstał. Dlatego nie czepiam się więcej. Nie czepiam się, że poluje się na ptactwo i pada te, pod ochroną. Bo to mogłoby być za trudne.

Autor: August  godzina: 20:41
Mis Colargol Idzie Do Szkoły Na marginesie, chyba mój nowy nick w 2023 roku będzie ...Colargol (media.lowiecki.plhttps://www.youtube.com/watch?v=BHEVa35jjJE) w dziesiątkę !.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:45
Kiedyś miałem taką historię, że w lesie myślałem, że są kłusownicy i po cichutku, boczkiem, boczkiem wzdłuż zarośniętej miedzy podeszłem dwóch granicznikow z psem. Problemem byl pies luzem. Gdybym się odezwał, pewnie z zaskoczenia by się na mnie rzucił.Chlopaki sobie przystanek zrobili, ledwo udało się mnie cofnąć na jakieś 30 metrów w tył i zacząłem głośno iść, by mnie usłyszeli. I usłyszeli. Podeszłem pogadałem, psa już mieli na smyczy, takie bydle źle mu z oczu patrzyło. Żaden z nich nie wiedział, że byłem na 15 metrów od nich, a ja nie mówiłem, bo i po co. Dużo kłusowników i przemytników ma małe pieski, nie szczekacze, ale co dadzą głos ostrzegawczy , specjalnie uczone. Co do nicka .. nowego ...to wiedziałem, że Wam się spodoba😀😁😉☝️.

Autor: hunter26  godzina: 23:08
Z calym szacunkiem Panie Jan Tukan ale jesli jestes takim prawym mysliwym , wrazliwym na klusownictwo powinienes Pan zajac sie tym problemem na wlasnym podworku, czyli w USA. Stany zjednoczone sa w scislej czolowce swiatowej jesli chodzi o klusownictwo. . Pierwsze zdanie z zalaczonego przeze mnie pierwszego z brzegu artykulu z Internetu, a jest ich bardzo duzo na ten temat. Klusownictwo w Polsce / istnieje - nie mam co do tego zadnych watpliwosci / w porownaniu z tym co dzieje sie w USA to maly, nic nie znaczacy pikus. Pisalem juz kiedys o tym. Wystarczy troche pogrzebac w internecie aby cos dowiedziec sie na ten temat. Ja nawet nie musze grzebac w internecie aby cos o tym wiedziec, polujac przez wiele lat w wielu amerykanskich stanach widzialem wiele a jeszcze wiecej slyszalem od "tubylcow" na ten temat. Mozna by na podstawie tego co widzialem i slyszalem napisac ciekawa ksiazke. Nie mam tylko zadnych doswiadczen z tym zwiazanych w czasie moich polowan w Kanadzie - nic nie widzialem i nic nie slyszalem na ten temat od "tubylcow". Klusownictwo w USA to bardzo duzy problem i co ciekawe, jest bardzo popularne - ostatnie zdanie z mego zalacznika. Dla ciekawych Google przetlumaczy tekst zamieszczony ponizej. Wiem ze jest Pan wrogiem PZL, Polski i wszystkiego co z Polska zwiazane, ale bez przesady, troche obiektywizmu wyjdzie Panu na zdrowie czego Panu mimo wszystko jako Polak zycze. Tyle z mojej strony w tym temacie. " WHAT SPECIES ARE COMMONLY POACHED? The United States has some of the highest poaching activity in the world. This may be surprising because poaching typically only catches headlines when it affects endangered species like tigers and elephants. But unfortunately, poaching for sport and commercial benefit is rampant in the United States, and here are some of the most poached species. Black bears and large horned sheep are the most commonly poached animals in the United States. Both are mainly poached for commercial benefit as there is a large black market for both species. After these, one of the most commonly poached animals is the deer. The hunting season is one of the most popular outdoor seasonal activities in the United States. Millions of people hunt correctly, but this species is heavily poached out of season. CONCLUSION In short, the unfortunate truth is that poaching in the United States is still a big problem and is surprisingly common. While there has been a lot of forwarding progression toward fixing this problem, it is still far from eradicated. "

Autor: Jan Tukan  godzina: 23:41
Cytat: " Wiem ze jest Pan wrogiem PZL, Polski i wszystkiego co z Polska zwiazane, ale bez przesady, troche obiektywizmu wyjdzie Panu na zdrowie czego Panu mimo wszystko jako Polak zycze. Tyle z mojej strony w tym temacie.". Nie jest to stwierdzenie prawdziwe. Jestem przeciwnikiem modelu bierutowskiego w lowiectwie i układów z tym.zwiazanych, gdyż są szkodliwe dla kraju i jego mieszkańców. Nie jestem wrogiem Polski, a tylko głupoty w Polsce podyktowanej osobistymi interesami czy określonych grup. Uwielbiam bigos, polskie produkty, co nie raz pokazywałem na forum na zdjęciach. Zawsze, na każde święta robię zakupy w polonijnych sklepach, tak, że możnaby na tym.i rok przeżyć. Za życzenia dziękuję i odwzajemniam. Co do kłusownictwa to jest w USA, nigdy nie pisałem, że jest inaczej. W Canada też jest. Natomiast wykrywalność jest olbrzymia dzięki policji łowieckiej w USA, stąd i opinia, kłusownictwo jest duże , gdyż jest wykrywane. W Polsce nie ma policji łowieckiej i można żyć w błędnym.przekonaniu, że myśliwi nie klusuja. To wygodne...dla modela bierutowskiego. Nie ma wykryć nie ma kłusownictwa. Proste. Wszyscy są szczęśliwi!

Autor: Jan Tukan  godzina: 23:41
Cytat: " Wiem ze jest Pan wrogiem PZL, Polski i wszystkiego co z Polska zwiazane, ale bez przesady, troche obiektywizmu wyjdzie Panu na zdrowie czego Panu mimo wszystko jako Polak zycze. Tyle z mojej strony w tym temacie.". Nie jest to stwierdzenie prawdziwe. Jestem przeciwnikiem modelu bierutowskiego w lowiectwie i układów z tym.zwiazanych, gdyż są szkodliwe dla kraju i jego mieszkańców. Nie jestem wrogiem Polski, a tylko głupoty w Polsce podyktowanej osobistymi interesami czy określonych grup. Uwielbiam bigos, polskie produkty, co nie raz pokazywałem na forum na zdjęciach. Zawsze, na każde święta robię zakupy w polonijnych sklepach, tak, że możnaby na tym.i rok przeżyć. Za życzenia dziękuję i odwzajemniam. Co do kłusownictwa to jest w USA, nigdy nie pisałem, że jest inaczej. W Canada też jest. Natomiast wykrywalność jest olbrzymia dzięki policji łowieckiej w USA, stąd i opinia, kłusownictwo jest duże , gdyż jest wykrywane. Natomiast gdy jest wykrywane jest nie opłacalne, stąd zdecydowana większość rozsądnych ludzi nie klusuje. Nikt nie chce mieć problemów za kilka dolarów. W Polsce nie ma policji łowieckiej i można żyć w błędnym.przekonaniu, że myśliwi nie klusuja. To wygodne...dla modela bierutowskiego. Nie ma wykryć nie ma kłusownictwa. Proste. Wszyscy są szczęśliwi!