Sobota
24.05.2025
nr 144 (7237 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Umowa na budowę nowego systemu informatycznego Kół Łowieckich PZŁ 2.0

Autor: Robert123  godzina: 08:58
Jest oczywiste, że dobra książka elektroniczna to wygoda i usprawnienie. Jednak na łowisku winien, jak do tej pory, pozostać odstrzał papierowy, ponieważ telefon może nie łączyć, na ekraniku ciężko pisać (niezależnie od telefonu), bateria pada, brak zasięgu, zgubić łatwo itd. Później można odnotować w domu na komputerze lub u kolegi, (dla niekorzystających na telefon ktoś to może zrobić). Bez książki elektronicznej można się obyć? Pewnie, że tak. Jakby powrócono do papieru to i świat też by się nie zawalił. W poście jednak chodziło o to czy projekt wyjdzie, czy rozsądnie zapewniono prawa Zamawiającego, czy zachowane zostaną terminy i jakość usługi, a Wykonawca nie będzie miał opóźnień i dodatkowych żądań cenowych, a także banalnie chyba o transparentność wyboru usługodawcy. Tyle:) Więc jeżeli autor oznaczył zakres postu to się go trzymajmy.

Autor: pięta  godzina: 12:25
Kolego Robercie ma kolega z tą tradycyjną papierową formą wpisywania się w łowisko 100% racji.Te elektroniczne wpisywanie się to tylko ułatwienia dla wścibskich pseudo-ekologów i nic po za tym.Zawsze dajemy się zmanipulować niestety !Nikt oprócz myśliwych i wspomnianych pseudo ekologów w te wpisy nie zagląda.

Autor: S.N.F  godzina: 15:41
Problem nie w książce tylko w prawie własności i cenie obsługi danego tworu. Tak dla PZŁ jako organizacji, zarządcy onego związku jak i kół łowieckich a więc poszczególnych członków (w tym niezrzeszonych ;) ) Własność własna + własna obsługa czy przez zewnętrzną firmę. Zwykła kalkulacja opcji w tabelce zrobiona w sposób analogowy odręcznie prawdę wskaże. Kalkulacja ogólnodostępna dla Dian i Łowców. Zrobienie i ewentualny zakup to nic wielkiego przecież - zwykły produkt. A tu urasta dla ZG do problemu światowo - egzystencjalnego. Dla mnie to zwykła kolejna próba wyssania z łatwowiernych mamony.

Autor: Robert123  godzina: 18:55
:) coś i może być na rzeczy. Firma na dobrą pozycję w LP. Jednak zaciekawił mnie post Kolegi pięta: jak osoby postronne mają dostęp do książki elektronicznej? To byłoby dyskwalifikujące.