Poniedziałek
07.07.2025
nr 188 (7281 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: „Związek Zawodowy Wspólna Sprawa oficjalnie wpisany do KRS!"

Autor: Lesław1  godzina: 09:10
Gratulacje organizacji na której ciągle wieszało sie psy ? Czyżby ktoś chciał coś ugrać ? Renegat, to że nie wyszło tobie nie znaczy że im nie wyjdzie.

Autor: Renegat  godzina: 09:43
Zobaczymy jak wyjdzie innym jak na razie to średnio wszystkim idzie nie tylko mnie .Trudno przekonać ludzi do powielania systemu ucisku nie ważne jakby go zwał .Zawsze stawiam pytanie co w zamian nie chodzi o dobra materialne bo te bardzo szybko przemijają .

Autor: Hupert  godzina: 11:33
Wszyscy ci, którzy zainicjowali powstanie związku są ludźmi pracującymi dla PZŁ jeszcze obecnie lub odsuniętymi i Wspólna Sprawa jest dla nich próbą powrotu na Nowy Świat. Dla wszystkich tych, co nie pamiętają czasów słusznie minionych lat 1944 - 1989 informacja, że identycznie działały związki zawodowe w tamtych czasach, a czapą władzy nad związkami były CRZZ i OPZZ (media.lowiecki.plhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Zrzeszenie_Zwi%C4%85zk%C3%B3w_Zawodowych) kierowane przez ludzi władzy. Ma z czego brać przykład komuszy PZŁ i już widzę propagandę jaką NRŁ i ZG PZŁ będą zachęcały do wstępowania masy składkowej do tego związku.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 11:40
Hupert, całkowicie podpisuję się pod Twoimi słowami (od A do Z). Nie zmienia do postaci rzeczy, że jeżeli nawet przeciwnik (powiedzmy: polityczny) osiąga sukces, należą mu się gratulacje. Tak chyba nakazuje dobry obyczaj.

Autor: Renegat  godzina: 12:00
To prawda i co z tym zrobić mówić jak to jest nie dziwić się nie ulegać propagandzie robić swoje .

Autor: Lesław1  godzina: 14:42
Hupert wskaż na jakim stanowisku obecnie i kiedyś pracował człowiek który tworzył Wspólną Sprawę, a którego tak uwielbiał cytować i wskazywać pan Jesionowicz. A może pan Jesionowicz wskaże skoro się z tobą zgadza. Czy nagle ogarnie go pomroczność jasna i nie będzie pamiętał o kim pisał ? I pytanie do was dwóch. Na jakim stanowisku w PZŁ pracował i obecnie pracuje doktor Maciej Perzyna ? Bo coś mi wygląda, że obu was albo zżera zazdrość albo kłamiecie.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:53
Lesław1, pracować na rzecz Polskiego Związku Łowieckiego można na różne sposoby. Niekoniecznie poprzez zajmowanie takiego czy innego oficjalnego "stanowiska w PZŁ". Wielu członków różnych komisji przy neo-NRŁ pracuje (powiedzmy) społecznie na rzecz PZŁ. Nie zajmują żadnych "stanowisk". Co najwyżej czasem w nagrodę takowe "stanowiska" otrzymują. Kilka przykładów takiego nagrodzenia łatwo znaleźć dajmy na to w Komisji Młodych Myśliwych "Nowe Pokolenie" przy NRŁ Ta możdżonkowa młodzieżówka zaliczyła już przynajmniej kilka takich osiągnięć.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:54
Lesław1, tworzyć związek zawodowy, a skutecznie utworzyć go, to czasem dwie diametralnie różniące się sprawy. W niniejszym temacie jest mowa o Związku Zawodowym „Wspólna Sprawa”, który na skutek działać członków założycieli, został wpisany 4 lipca 2025 r. do rejestru KRS pod numerem: 0001178862. Jak czytamy w centralnej informacji KRS, w skład komitetu założycielskiego weszły trzy osoby. Jedna z tych osób była za czasów Piotra Jenocha m.in. prezesem Spółki z o.o. „Łowiec Polski”. Druga z tych osób od wielu lat pełni funkcję członka jednego z zarządów okręgowych PZŁ. Trzecia z tych osób, podająca się za przewodniczącego Związku, przy wielu okazjach deklarowała na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy nieskończoną miłość zarówno do komuszego modelu łowiectwa w Polsce, jak i do wierchuszki PZŁ. Jednym z liderów ruchu pod nazwą: ZZ WS, początkowo podawał się nawet za jego prezesa, był (ale się zmył) Miłosz Kościelniak-Marszał – w ubiegłej kadencji sędzia Głównego Sądu Łowieckiego. W pierwszym okresie rodzącego się w bólach Związku, jednym z dwóch, trzech czołowych jego działaczy był Maciej Perzyna. Wszędzie go było pełno. Pojawiał się nawet podczas posiedzeń sejmowych komisji. Fakt – przemawiał często do rzeczy i chętnie go słuchano. Niestety, nawet i on nigdy nie ukrywał swojej miłości do Polskiego Związku Łowieckiego. Oto przykład z maja ubiegłego roku. Tuż po ciepłej wypowiedzi Marcina Możdżonka o ZZ „Wspólna Sprawa”, w taki oto sposób niejako podlizywał się szefowi nie do końca legalnie powstałej Naczelnej Rady Łowieckiej: Czyli jednym słowem, gramy do tej samej bramki. Mamy te same zadania; mamy te same oczekiwania. Mamy trochę inne podejście, trochę inną ocenę zdarzeń. Oni dążą do nie eskalacji, my jesteśmy zdania, że z Dorożałą nie ma o czym rozmawiać. Gość jest totalnie odklejony i gada totalne farmazony. Ten król jest nagi i trzeba to wprost powiedzieć; i jeżeli są potrzebne zmiany w łowiectwie, to zmiany dążące do przywrócenia przynajmniej poziomu sprzed 2018 r. A tak naprawdę, to rozszerzające możliwość wykonywania polowania i ułatwiające wstępowanie myśliwych w szeregi PZŁ, a nie zastanawianie się, czy zdjąć z kalendarza jedną czy dwie kartki, czy cztery, czy może 13 gatunków ptaków łownych. My jesteśmy zdania, że trzeba robić to ofensywnie. Koledzy są zdania, że bardziej dyplomatycznie. Dyplomacja bez armii nie ma sensu. Oni będą działać responsywnie, my będziemy działać ofensywnie. Tu jest wspaniałe miejsce do współpracy i komplementarności w działaniach”. Powtórzę krótki fragment: „... jeżeli są potrzebne zmiany w łowiectwie, to zmiany dążące do przywrócenia przynajmniej poziomu sprzed 2018 r.”. Skoro powinniśmy wrócić „przynajmniej do poziomu sprzed 2018 r.”, to znaczy, że tak bardzo podobały się Maciejowi Perzynie czasy za panowania wszechmogącego Lecha Blocha, b. tajnego współpracownika peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa, i Andrzeja Gduli, b. partyjnego aparatczyka PZPR i b. wiceministra u Kiszczaka, gdy trzeba było czyścić w ministerstwie papiery po zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki? Potępia pan Maciej wprowadzenie w 2018 r. do ustawy Prawo łowieckie przykładowo art. 33d? Opowiada się pan były przewodniczący ruchu przeciwko dekomunizacji organów PZŁ i kół łowieckich, wprowadzonej tym właśnie zapisem? Hm... Żenada (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=15&i=168402&t=168364) Związek Zawodowy Wspólna Sprawa (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&t=183421&i=183421) M. Perzyna i M. Możdżonek... (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=21&i=152581&t=152581)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 22:55
Fragment reportażu „Niewinny »Król kłusowników«" (media.lowiecki.plhttps://youtu.be/2Lj_7S09JKU?t=1034)
Uśmiech
„Ten celebryta i karierowicz, człowiek, którego oceniam jako nieuczciwego narcyza, buduje sobie karierę na bazie opluwania świadków, w czym wtóruje mu związek zawodowy brudna sprawa, z prezesem Dariuszem Woźniakiem na czele”.
Uśmiech


Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 22:56
.

Autor: Hupert  godzina: 23:25
A redaktorem naczelnym ŁP, to z niezależnej prasy poszedł do zakładania Wspólnej Sprawy? Albo sędzia GSŁ, to przypadkowo zakładał Wspólną Sprawę?