|
|
Piątek
21.11.2025nr 325 (7418 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Polsat - reportaż analiza Autor: August godzina: 12:03 Robert ... Nawet fajnie dywagujesz, ale zanim rozstrzygniesz te wszystkie dylematy może zajmij się Medin in Plan Myśliwymi Niestowarzyszony. To jest nacja czyniąca komercyjnie ‘’ siarę ‘’. Dla ułatwienia wpisz w wyszukiwarkę '' kim jest myśliwy niestowarzyszony ''. Autor: Renegat godzina: 12:34 August jakie masz inne wyjście jak chcesz polować a jesteś nie stowarzyszony . Autor: Robert123 godzina: 17:49 Ja tylko rozważam przepis i co można z nim zrobić w postępowaniach, myśląc kreatywnie:) Myśliwy niestowarzyszony w kole, członek PZŁ (tak to zdefiniujmy) ma jak najbardziej uregulowany status prawny: wykupując polowanie w OHZ czy kole może polować w granicach posiadanych uprawnień. Czy to nierówność prawna, w sumie tak: czemu nie może wykupić polowania bez posiadania uprawnień selekcjonera, skoro towarzyszy mu podprowadzający. Jednak tak jest i tyle. Stan prawny a stan faktyczny to dwie różne rzeczy. Pewnie, że komercyjni to problem, ponieważ kuszą ekologów, którzy mają wizję "kasy" za naukowe podprowadzanie i naukową selekcję, we własnym wydaniu:). Jeżeli nie likwidacja to centralna sprzedaż licencji na takie polowania na aukcjach? Jakbyś chciał bardziej docisnąć to podprowadzający z licencją :). Nie mam zdania jak naprawić sytuację. Jednak nie wierzę w zmianę i to nie w kołach, bo tutaj PZŁ może zadziałać, tylko w OHZ, bo obecny stan rzeczy jest komfortowy dla przedsiębiorstwa zarządzającego. Nie mają motywacji:) Niestowarzyszeni? Ja uważam, że powinni, jeżeli chcą, być dolosowywani do kół i tyle. Inaczej się nie zmieni ani atmosfera do osób niepolecanych ani kwestia kosztów uzupełniających, czyli dwie najistotniejsze bariery. Wcześniej czy później coś się zmienić musi. Jeżeli chodzi o "siarę" to wskazać mogę jeden problem. Co innego jak "dziedziczysz" pasję łowiecką, albo twój wprowadzający poświęci ci czas na stażu czy na początku, a nie rzadko jest tak, że nowy członek gdzieś tam pójdzie na zbiorówkę, wkuje, zda i tyle: nie ma gdzie nabyć wiedzy, doświadczenia, przykładu, uczy się na własnych błędach. Stąd stary "młody myśliwy". Stąd popularność filmików, gdyż nie ma kto na stażu nauczyć jak się patroszy, gdzie można tuszę przerobić itd.. To nagminne. To można zmienić. Przykłady faktyczne tej "siary" to Koledzy znają lepiej ode mnie. To jednak materiał na inny temat. |