DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Piotr Gawlicki22-04-2013
Tego żądajmy od posłów i senatorów

Obecny model łowiectwa w Polsce został zdefiniowany w czasach stalinowskich (1952-1953), kiedy to w PRL-u pod rządami Bolesława Bieruta powołano Polski Związek Łowiecki jako zrzeszenie, które przejęło majątek dobrowolnego stowarzyszenia myśliwych sprzed wojny. Była to prosta nacjonalizacja prywatnej własności myśliwych, dobrowolnie zrzeszających się w przedwojennym PZŁ, a dzisiaj nazywana chlubną tradycją 90 lat PZŁ. Gdyby szukać analogii, to zabranie przez obecny PZŁ majątku myśliwych w 1952 r. przypomina mi nieodparcie zabieranie im dzisiaj w sposób oszukańczy corocznej składki wmawiając im, że składka musi rosnąć o 4,5% inflacji, kiedy ta we wszystkie dokumentach rządowych i NBP prognozowana była na 2.7%.

Rok 1989 nie przyniósł w Związku zmian podobnych do tych, które przekształciły kraj w demokratyczne państwo prawne, a wprost przeciwnie. Widząc w demokratyzującym się państwie i społeczeństwie zagrożenie dla swojej pozycji w PZŁ, jego kierownictwo dopilnowało, aby nowa ustawa w 1995 r. była w podstawowych zapisach identyczna do tej, która przetrwała 40 lat socjalistycznego PRL-u., a następnie z grupą posłów doprowadziło do zmian w ustawie, które:

  • odebrały Ministrowi Środowiska prawo do nadawania PZŁ statutu;
  • wprowadziły możliwość samodzielnego określania statutu PZŁ bez kontroli bądź sądowej, bądź ministerialnej;
  • umożliwiły zapisanie w statucie PZŁ prawa ustępującego przewodniczącego Związku do nominowania przewodniczących okręgów nowej kadencji, którzy następnie przygotowują wybór do Naczelnej Rady Łowickiej takich kandydatów, którzy wybiorą na przewodniczącego Związku tego samego z poprzedniej kadencji;
  • pozwoliły na pominięcie w statucie sposobu zgłaszania kandydatów na przewodniczących i wszystkie inne stanowiska w organach, co powoduje, że nikt spoza już zasiadających w organach Związku nie ma szans nawet zgłosić swojej kandydatury na stanowiska w nowej kadencji;
  • zamieniły Związek w prywatny folwark grupy kilkuset uprzywilejowanych, którzy dzięki zapisom statutu obejmują co 5 lat te same stanowiska w organach.

    60 lat istnienia zrzeszenia PZŁ w obecnym kształcie oraz ciągła indoktrynacja członków przez jego organa, że każda zmiana zasad funkcjonowania łowiectwa oznacza jego prywatyzację i pozbawienie członków prawa do polowania, wykształcił mechanizm obronny członków przed najmniejszymi zmianami. Wpływ na ten stan ma również wysoki średni wiek myśliwych i średnio niskie dochody członków PZŁ.

    W tym kontekście każda obecnie radykalna reforma systemu łowiectwa w Polsce spotka się z oporem członków PZŁ. Do takich zmian nie są też moim zdaniem gotowe środowiska właścicieli gruntów, którzy też muszą społecznie dojrzeć w aspektach obecnie im obcych, jak ochrona środowiska, zachowanie gatunków zwierząt dziko żyjących, tradycja i kultura łowiecka. Stąd na radykalne zmiany, które nieuchronnie muszą nadejść, czas jeszcze nie nadszedł. To co należy koniecznie zmienić to pozbycie się rozwiązań wprowadzonych dekretem w 1952 r. i funkcjonujących do dzisiaj, a nie odpowiadającym demokratycznemu państwu prawnemu, co pozwoliłoby przekształcić PZŁ z obowiązkowego zrzeszenia rządzącego myśliwymi, w dobrowolne stowarzyszenie reprezentujące myśliwych.

    Takie wewnątrzorganizacyjne zmiany w PZŁ członkowie na pewno zaakceptują, jeżeli te zmiany pozwolą im polować w kole łowieckim na dotychczasowych zasadach, a dodatkowo, jeżeli zdejmą z nich finansowaną przez nich czapę organów PZŁ, wręcz poprą z entuzjazmem. Czy takie zmiany są możliwe i czy parlamentarzyści Sejmu i Senatu rozumieją? Podsumujmy to, co i jakich warunkach mogliby zrobić oraz to, co co im sprzyja i co ogranicza konieczne i możliwe zmiany.

    Cel
    1. Zerwanie z rozwiązaniami wymuszonymi systemem socjalistycznego PRL-u bez naruszania prawa Skarbu Państwa do zwierząt dziko żyjących;
    2. Pozbawienie PZŁ gestii władczej wobec myśliwych;
    3. Ewolucja obecnego PZŁ do wymagań współczesnej państwa prawnego;
    4. Przygotowanie łowiectwa do przyszłych reform podobnych do tych, które przeszła już cała Europa.
    Ograniczenia
    1. Brak sił politycznych i społecznych nie tylko dla radykalnej reformy łowiectwa, ale też kłopot, żeby wprowadzić zmiany nieznaczne;
    2. Słaba znajomość realnej problematyki łowiectwa wśród parlamentarzystów i urzędników MŚ, nawet tych, którzy polują;
    3. Przywiązanie większości myśliwych do istnienia PZŁ i brak akceptacji do radykalnych reform;
    4. Wysoki wiek i stosunkowo niski średni poziom zamożności myśliwych skutkujące obawą, że reformy pozbawią ich prawa do polowania;
    5. Słaba znajomość prawa o niska kultura prawna kół łowieckich;
    6. Zła konotacja łowiectwa w przestrzeni medialnej i społecznej;
    Fakty sprzyjające
    1. Powszechne przekonanie myśliwych, że za składkę PZŁ nie dostaje się nic, oprócz prawa do polowania;
    2. Akceptacja myśliwych do zmiany kierownictwa i reformy PZŁ od wewnątrz;
    3. Dobra opinia środowisk wiejskich na działania myśliwych i dobre z nimi relacje mieszkańców, w tym młodzieży w gminach;
    4. Kosmetyczne zmiany w ustawie łowieckiej pozwalają na realizację celów jw.
    Zadania do wykonania
    1. Likwidacja sądownictwa łowieckiego, co dokonał już Trybunał Konstytucyjny;
    2. Likwidacja selekcji osobniczej, która przez 60 lat nie poprawiła populacji, a służyła tylko dyscyplinowaniu członków wobec organów i działaczy tam zasiadających;
    3. Zmiana ustawowej definicji PZŁ (art. 32.1);
    4. Zlikwidowanie monopolu PZŁ na zrzeszanie myśliwych, bez likwidacji PZŁ, z utrzymaniem niektórych obecnych zadań przy PZŁ, a pozostałych na zasadach konkurencji z innymi podmiotami (zm. art. 42, 42a i 43) oraz art. 15.2, 16.2 i 27.5 ustawy o broni);
    5. Ewolucja PZŁ ze zrzeszenia na dobrowolne stowarzyszenie (brak obowiązku przynależności zmieni podejście do członków z władczego, na służebne);
    6. Wymuszenie struktury wojewódzkiej w PZŁ (art.32s.1, 2,3 i 4);
    7. Statut PZŁ rejestrowany w sądzie jak każdego innego stowarzyszenia (art. 32.3 i 4);
    8. Za wyjątkiem spraw określonych w ustawie, wolne kształtowanie swoich statutów przez koła łowieckie;
    9. Ustawowe określenie powodów i procedur utraty uprawnień łowieckich;
    10. Określenie w ustawie relacji pomiędzy kołem, a PZŁ w tym wysokości i sposobu naliczania składki koła. Składkę dobrowolnie zrzeszonych członków określałby statut.
    Czy parlamentarzyści, w tym ci podobno zaangażowani w łowiectwo gotowi są w takim kierunku zmienić ustawę łowiecka? Czy chcą nawiązania do tradycji łowiectwa sprzed wojny, tak jak nawiązują do demokratycznej Polski sprzed 1939 r., czy też tradycja z roku 1952 jest dla nich ważniejsza? A może rzeczywiście wolą, jak robią to dotychczas w Sejmie i Senacie, utrwalać tradycję stalinowską i oddać funkcjonariuszom służb bezpieczeństwa PRL-u utraconą zabaweczkę próbując przywrócić sądownictwo dyscyplinarne w PZŁ, gwarantujące działaczom dotrwanie do "zasłużonych" emerytur lub do pogrzebu z oficjalnym ceremoniałem łowieckim.




  • 20-05-2013 19:46 RAPCIE CO DAJ BOŻE ! AMEN!
    03-05-2013 00:05 kiryk domiś, dobrze mówisz. Wytłumcz jeszcze tylko, dlaczego te 300 zł ma utrzymywać wąską grupę osób do emerytury, które w niczym mi w kole nie pomagają, a nie np. wspomóc kwotą 300 zł x 45 członków = 13500 zł. odszkodowania rolnikom, które wykańczają koło? Jak pójdą na szkody, to będę wiedział, że za opłacenie prawa do polowania dostanę chociaż wsparcie w szkodach.
    02-05-2013 10:53 domiś Cyt. ,, 1. Powszechne przekonanie myśliwych, że za składkę PZŁ nie dostaje się nic, oprócz prawa do polowania;”
    Nie dostaje się nic? Sam autor pisze, że dostaje się prawo do polowania, tak prawo do polowania za te marne 300 zł rocznie – to mało??? To, co w tej kwocie mają jeszcze na kawę zaprosić?
    Ja nie chcę kawy, chcę mieć możliwość polowania i za to płacę marne 300 zł. rocznie.
    Ktoś chce dać więcej, nie ma już dzisiaj z tym problemu jest tyle biur polowań, w których za kwotę 500 zł. można jednorazowo wyjść w łowisko i strzelić 2 kaczki lub 10 kg warchlaka, więc, w czym problem??
    24-04-2013 20:12 Podkarpacki niedźwiedź Dla mnie żenada. Jakieś dziwne urojenia. Poderwijny naród.... Niech wierzy w cuda...
    23-04-2013 10:22 trzynastak Hupert, zmiany Kol. Admina popieram, ale zmian, o których piszesz niechciałbym u nas. Grupa myśliwych, których będzie na to stać mocno zmaleje. To jest zadanie dla środowiska skupionego wokół łowiectwa. Niestety czarno to widzę, jak o nasze interesy zadba obecny PZŁ.
    22-04-2013 21:40 Hupert Trzynastak, pozbądż się złudzeń. Za kilka, kilkanaście lat nasze łowiectwo nie będzie się różnić od tego w Unii. Prawa do polowania wróci do właścicieli gruntów, czy to w formie niemieckiej, czy francuskiej, a może szwedzkiej, w co chyba nie wątpią nawet najbardziej przeciwni prywatyzacji działacze PZŁ, bo potwierdzają to jubileuszem 90 lat PZŁ, z których pierwsze 30 lat to właśnie łowiectwo z prawem do polowania powiązanym z własnością ziemi.
    22-04-2013 21:32 rycerz PZŁ dociara do posłów i dba o obecne prawo. To akurat prawda. Docierają z koszami prezentowymi (za ca 29000 zł. w jednym roku wyliczyła prokuratura) i medalami zasługi (Szyszko "złom" jako pierwszy medal w karierze, Gawłowski medal przyznany w ciągu 24 godz.), za co Andrzej Brachmański w 2005 i Stanisław Wziątek teraz starają się jak mogą, żeby Blochowi, Gduli, Jabłońkiemu, czy Gierlińkiemu władza nie wypadła z rąk, do czego własny, przez nikogo nie weryfikowany statut i sądy łowieckie potrzebne są jak powietrze. Za to o inne ważne dla myśliwych prawa dba tak jak o problem odstrzału zdziczałych psów i kotów, którego rozwiązanie sejmowe zakazujące odstrzału młody Gdula, mający chrapkę na miejsce Blocha, ogłasza jako sukces zaprzyjaźnionych posłów, na których każe się nam przy okazji głosować. A dba się również o urzędników ministerialnych, którzy niczego nie zrobią bez zgody Nowego Światu, więc jeżeli zlecenie do Salamandry wyszło z ministerstwa za słone pieniędze, to brzmi to dwuznacznie, bo tak jakby PZŁ się do tego przyczynił. A jeżeli nie, to gdzie jest ta jedna silna organizacja, która Salamadrze i innym organizacjom pseudoekologiczny daje odpór? Wielka szkoda, że przez 60 lat istnienia PZŁ jego kierownictwo nie potrafiło zrobić z niego organizacji silnej pozycją swoich członków, tylko chwali się silną pozycją kierownictwa wśród posłów i urzędników. Łaska pańska na pstrym koniu jeździ - należałoby co niektórym przypomnieć.
    22-04-2013 21:10 trzynastak Popieram pomysły Kolegi, ale niepokoi mnie punkt "Przygotowanie łowiectwa do przyszłych reform podobnych do tych, które przeszła już cała Europ". Jakie Kolega reformy ma na myśli?
    22-04-2013 20:53 MAUZES 
    Ad. Jabłoneczka 14

    "Być może konkurencja na rynku jest wskazana, ale...no właśnie ale. Obawiam się, że właśnie takie Salamandry robiłyby co chciały"

    Dziś "działacze" od ZG DO ZK PZŁ robią co chcą!!!

    DALEJ:

    "A czy PZŁ nic nie robi? Przecież na tym forum bez przerwy czyta się jak to dociarają do posłów i dbają o obecne prawo"
    NIC NIE ROBI A NAWET JAK CHCIELI TO POKAZALI JAK SĄ NIEUDOLNI!!!
    JAK ICH ZARZĄDANIE PZŁ MA WYGLĄDAĆ TAK JAK DOCIERANIE DO POSŁÓW TO JA ŻYCZĘ WSZYSTKI ZWOLENNIKOM OBECNEGO MODELU POGODZENIA SIĘ Z TYM, ŻE JUŻ PO NIM:)))!!!
    22-04-2013 19:30 jeager Bardzo dobry pomysł. W tym kierunku powinni pójść nasi posłowie i senatorowie, bo takiego modelu PZŁ od nich oczekujemy. Monopol PZŁ zlikwidować. Zachować tylko nazwę PZŁ a ilość ZO PZŁ dostosować do podziału administracyjnego kraju. Nic dodać i ująć. Brawo Adminie.

    22-04-2013 18:37 jabloneczka14 Czyli generalnie w tych zmianach chodzi o osłabienie jednej silnej organizacji. Być może konkurencja na rynku jest wskazana, ale...no właśnie ale. Obawiam się, że właśnie takie Salamandry robiłyby co chciały. I za chwile żaden z nas nie mógłby polowac na ptactwo bo to zniknęłoby z listy gatunków łownych, albo nie moglibyśmy polować na obszarach Natura 2000. Biorąc się za reformy Kol. Gawlicki weź też pod uwagę inne aspekty. A zapewniam Cię, że siły organizacji pseudoekologicznych nie można przeceniać. A czy PZŁ nic nie robi? Przecież na tym forum bez przerwy czyta się jak to dociarają do posłów i dbają o obecne prawo. Może to prawo jest lepsze niż za 5 lat brak jakichkolwiek praw dla nas myśliwych. A opracowanie Salamandry ponoć zleciło Ministerstwo i zapłaciło za to słone pieniądze. Pieniądze podatników dodam.
    22-04-2013 18:24 Rafał J. "Zadania do wykonania: 6. Wymuszenie struktury wojewódzkiej w PZŁ (art.32s.1, 2,3 i 4);". Czy przypadkiem o to Ci nie chodzi?
    22-04-2013 17:06 pięta Wiele z podanych tu przez kolegę Piotra Gawlickiego postulatów jest trafnych jednak jakoś nie potrafię się doszukac uwagi na temat pilnego zlikwidowania przeważajacej cześci nadplanowych 33 okręgów rodem z epoki gierkowszczyzny . Jeśli mamy 16 wojewodztw to dlaczego musimy za NASZE coraz wyższe składki członkowskie utrzymywac struktury które powinne byłyby zniknac po 1989 roku / co się jednak nie stało !!!/a nadal istniejace i generujace niemałe koszty ich bezsensownego utrzymywania ? I jeszcze jedno krótkie acz zasadne pytanie CZYM ZAJMUJE SIĘ Z G P Z Ł tak poprawdzie skoro nie ma jakichkolwiek odzewów z jego strony w przypadku ataków na Zrzeszenie jak chociażby w owym słynnym opracowaniu SALAMANDRY próbującej tylnymi dróżkami ograniczyc NAM myśliwym polowania na kolejne gatunki zwierząt łownych z i tak już drastycznie okrojonego kalendarza polowań / brak wiosennych polowań na kaczory czy wiosenne słonki a w dodatku chce się chronic kolejne gatunki drapieżników których populacje są na tyle liczne /kuna leśna czy borsuki /,że absolutnie nie zagrażają ich bytowaniu w Polskiej faunie lub chronic bez jakiegokolwiek uzasadnienia gatunki obce jak chociażby owe introdukowane w nasze łowiska muflony? Czy nie pora by ostro wziąc się do roboty za kasę która się tam pobiera i pomyślec o bezwzględnie potrzebnej kadencyjności sprawowania władzy w Zrzeszeniu a nie dożywotnie oczekiwanie na ciepłych stołkach emerytury?
    22-04-2013 16:41 julian POMIMO MOICH 70-CIU LAT I 45 LAT POLOWACZKI PODPISUJĘ SIĘ POD TĄ PROPOZYCJĄ OBIEMA RĘCAMI. Proszę poprawić p.5 w ograniczeniach-razi.
    Pozdrawiam D.B. Julian
    22-04-2013 12:49 COLTON Propozycja:
    Założyć petycję obywatelską do posłów i senatorów na portalu lowiecki.pl a następnie wydrukować artykuł w potrzebnej ilości kopii i wyłożyć przy "Książkach ewidencji pobytu myśliwych na polowaniu" lub siedzibach kół wraz adresem strony www.

    W petycji ująć jeszcze uwagę o zarobkach przewodniczącego ZG i ZO.
    Przypomnę, że mają na rękę ok. 20 tyś. zł (ok.= "+/-" 10%), to prawie dwa razy tyle co każdy minister i premier rządu RP.
    Jest jeszcze trochę czasu na działanie.
    22-04-2013 12:44 ULMUS Bardzo ciekawe i co najważniejsze wreszcie jakieś konkrety w punktach . Jestem zainteresowany.
    22-04-2013 12:33 azil II Kolego Piotrze proszę o udzielenie dyspensy na wpis którym można byłoby solidnie skomentować Kolegi artykół. Nie jest możliwym skomentowanie opisanej sytuacji bez użycia słów które odzwierciedliłby tą tragiczną rzeczywistość.
    22-04-2013 12:23 COLTON Ja się też pod tym podpisuję.
    Może da się zorganizować internetową petycję obywatelską na portalu?

    Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
    P&H Limited Sp. z o.o.