DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Redakcja "Łowiecki"27-04-2019
Elektroniczna książka ewidencji

Świat idzie do przodu, a technologie elektroniczne zastępują manualne. Tak samo dzieje się w obszarze łowiectwa, czego przykładowym efektem jest wprowadzanie w kołach elektronicznych książek ewidencji polowań indywidulnych, w miejsce książek papierowych wiszących na płotach leśniczówek lub w biurku łowczego. Na rynku oferowanych jest kilka takich książek, m.in. eKEPI oferowana przez nas, których działanie opisała "Brać Łowiecka" w jednym z ostatnich wydań, nie analizując przy tym, zgodności poszczególnych rozwiązań z obowiązującym prawem. Znając wszystkie książki elektroniczne dostępne na rynku postanowiliśmy zweryfikować stosowane w nich rozwiązania, ze stanowiskiem Ministerstwa Środowiska.

Skierowaliśmy w tej sprawie 10 pytań do Departamentu Prawnego MŚ. Choć na odpowiedź czekaliśmy ponad 4 miesiące i nie na wszystkie pytania przyszły odpowiedzi, to jednak otrzymaliśmy pewną informację o tym jak zdaniem Ministerstwa Środowiska, powinna działać elektroniczna książka ewidencji polowań indywidualnych.

Nasze zapytanie oraz odpowiedź Ministerstwa dostępne są obok w całości, a poniżej omawiamy je w kolejności przedstawionej w zapytaniu, z których każde dotyczy rozwiązań, które wzbudzały nasze wątpliwości, a występowały w co najmniej jednym z oferowanych rozwiązań na rynku. Odpowiedź Ministerstwa Środowiska pokazuje brak jednoznacznego stanowiska we wszystkich sprawach, a odpowiedź nie tylko że była bardzo opóźniona, ale pisząc ją nie do końca zachowano należytej staranności, dopuszczając w odpowiedzi następującego zdanie:
...."Wskazne w ustawie informacje dotyczące polowania zbiorowego podlegają wpisom w książce ewidencji."....


Takie podejście Ministerstwa jest przykre, bo przecież możliwość korzystania z książki elektronicznej wprowadzono do ustawy ponad rok temu i Ministerstwo nie powinno mieć żadnych wątpliwości w interpretacji zaproponowanego przez siebie rozwiązania. Mimo tego na niektóre pytania jednak odpowiedzi udzielono. Przeanalizujmy te pytania i uzyskane odpowiedzi, zderzając je z rozwiązaniem, jakie zastosowaliśmy w oferowanej przez redakcję książce eKEPI.

1. Czy przed czasem wpisanym wcześniej do książki jako daty/godziny zakończenia polowania można ten czas zmieniać skreśleniem i korektą w książce ewidencji w postaci papierowej albo podmianą na nową datę/godzinę w książce elektronicznej?

2. Czy po czasie wpisanym do książki ewidencji jako daty/godziny zakończenia polowania i po
podpisaniu/wpisaniu osoby dokonującej wpisu końca polowania (wypisu z polowania) można ten czas zmieniać skreśleniem i korektą w książce ewidencji w postaci papierowej albo podmianą na nową datę/godzinę w książce elektronicznej?

Na oba powyższe pytania Ministerstwo odpowiada, że ...."wszelkie skreślenia, przekreślenia, czy poprawki wpisów nie powinny mieć miejsca. Jeżeli jednak wkradnie się błąd, należałoby go poprawić przekreśleniem, tak aby widoczny był błędny zapis. Niezbędne powinno być parafowanie przekreślenia, aby możliwe był zidentyfikowanie osoby jego dokonującej.".... Oznacza to tyle, że jeżeli myśliwy zmienia wpisaną wcześniej godzinę rozpoczęcia polowania (np. rozpoczyna je wcześniej), to powinien mieć taką możliwość, ale korekta musi być identyfikowalna, kto ją zrobił.

W książce eKEPI przed początkiem polowania, które jeszcze się nie rozpoczęło, można polowanie wykreślić i wpisać powtórnie z wcześniejszą godziną rozpoczęcia. Tak wykreślenie jak czas wykreślenia oraz osoba, która tego dokonała, są widoczne w książce dla każdego członka koła. Niemożliwym jest jednak w eKEPI zmiana czasu początku polowania po godzinie wpisanej jako jego rozpoczęcie. Można to zrobić tylko przez zakończenie tego polowania i wpisanie nowego rozpoczynającego się później.

3. Czy po czasie wpisanym do książki ewidencji jako daty/godziny zakończenia polowania i po podpisaniu się/wpisaniu osoby dokonującej wpisu końca polowania (wypisu z polowania) można wpisywać do książki ewidencji pozyskaną zwierzynę oraz liczbę strzałów?

Na to pytanie Ministerstwo odpowiada, że ...."po faktycznym upływie zdeklarowanego terminu zakończenia polowania pełen pakiet informacji o danym polowaniu powinien już być zawarty w książce"....

W książce eKEPI nie ma możliwości uzupełnienia wpisu po godzinie wpisanej jako koniec polowania i upływie czasu ustalanego przez zarząd koła na ewentualne korekty, najczęściej jest to 1-5 minut. Teoretycznie zarząd mógłby ten czas wydłużyć, ale oznaczałoby to, że myśliwy po wypisaniu się z jednego rejonu/rewiru/sektora nie mógłby się zapisać na inne miejsce, ponieważ musiałby odczekać czas przewidziany na dokonanie korekty poprzedniego swojego wpisu.

Więcej, książka eKEPI nie pozwala żadnej osobie z koła, w tym łowczemu, prezesowi, administratorowi programu, itp. dokonania korekty jakiejkolwiek wpisu w książce. Jeżeli taka korekta jest konieczna, bo myśliwy nie zauważył błędu w czasie określonym na korektę, to musi zgłosić to zarządowi, a ten poprzez osobę administratora programu ustaloną wcześniej przez koło, zgłasza nam konieczność korekty. Dokonujemy takiej korekty, co generuje automatyczny wpis do prowadzonego przez nas rejestru korekt, identyfikującego rodzaj korekty, datę, godzinę i osobę administratora, która zgłosiła korektę. Rejestr ten jest obiektywnym narzędziem leżącym poza kołem, dostępnym np. organom ścigania na wypadek prowadzenia jakiegoś dochodzenia, które gwarantuje, że nikt z zarządu nie dokona zmiany we wpisie wobec, np. zantagonizowanego z zarządem myśliwego, np. zacierając dowody takiej korekty, przez co myśliwy byłby w takiej sytuacji bezradny. Jeżeli książka jest programem dostarczonym przez PZŁ, to poprawianie błędów ma również inny wymiar. Jeżeli myśliwy nie zdąży wpisać strzelonej zwierzyny przed zadeklarowanym końcem polowania, albo wpisze błędnie odstrzał dwóch, a nie jednej sztuki, jaką ma gwarancję, że PZŁ zamiast poprawić zgłoszony błąd, nie przekaże sprawy rzecznikowi dyscyplinarnemu?

4. Jeżeli na powyższe pytanie 3 jest odpowiedź twierdząca, to jak długo po dacie/godzinie zakończenia polowania można uzupełniać albo poprawiać wpisy w kolumnie pozyskanej zwierzyny oraz liczbę strzałów?

Na to pytanie odpowiedzią jest odpowiedź na pytania 1 i 2, ale należy wskazać, taką możliwość dają książki innych dostawców, na przykład przez podzielenie zakończenie polowania na dwie czynności. Pierwsza to zakończenie polowania o czasie wpisanym do książki i druga to "zatwierdzenie" tego polowania, np. w ciągu 24, czy 48 godzin po polowaniu. W czasie pomiędzy zakończeniem polowania i jego "zatwierdzeniem" myśliwy może dokonywać korekt we wpisie w książce. Nie trzeba dużej wyobraźni, żeby traktować taki sposób kończenia wpisów w książce jako wręcz zachętę do przekrętów. Dzika nie wpisujemy do książki, zabieramy do domu, skórujemy, porcjujemy, rozdajemy i jeżeli nikt nas na tym nie nakryje, "zatwierdzamy" polowanie. A jak nas nakryją, to dokonujemy wpisu strzelenia dzika, "zatwierdzamy" i jesteśmy czyści.

Jak już wyjaśniono wyżej, w książce eKEPI taki przekręt nie jest możliwy. Zakończyłeś polowanie, strzelonego dzika nie wpisałeś, mijają 1-5 min. na korektę wpisu i dzik wieziony w bagażniku po tym czasie jest po prostu kłusownictwem.

5. Czy wpisując datę/godzinę końca polowania w momencie wpisu początku polowania, myśliwy w książce papierowej lub program w książce elektronicznej muszą wypełnić kolumnę wskazującą osobę dokonującą wpisu końca polowania (wypisu z polowania)?

Ministerstwo informuje, że ...."Przepisy tego nie zabraniają. Polowanie może się jednak wydłużyć (....) Z tego powodu uprzednie wypełnianie tej rubryki nie powinno mieć miejsca"....

Tak samo podchodzi do tej sprawy książka eKEPI, która pozwala wpisać koniec polowania w momencie wpisu jego początku, ale nie zalecamy tego, bo tak jak pisze Ministerstwo, ...."tuż przed wpisanym zakończeniem myśliwy odda strzał, który nie będzie śmiertelny. Dochodząc postrzałka, (....) myśliwy przekroczy wpisany w książkę ('zadeklarowany') termin końca polowania, co (....) będzie już kłusownictwem"..... Jedna z obecnych na rynku innych niż eKEPI książek wręcz wymaga, żeby wpisu końca polowania dokonać w momencie wpisu jego początku.

6. Czy dopuszczalne jest żeby program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej automatycznie (poza wiedzą polującego myśliwego) dokonywał wpisu daty/godziny końca polowania i osobę polującą jako osobę dokonującą tego wpisu, np. o godz. 9:00 dnia następnego, jeżeli nie zrobił tego polujący myśliwy?

Brak odpowiedzi na to pytanie Ministerstwo tłumaczy, że ...."kwestie książki elektronicznej nie zostały jeszcze określone."...., choć akurat to jest o obowiązującym obecnie rozporządzeniu MŚ jasne i do tego rozporządzenia stosuje się książka eKEPI. Rozporządzenie wymaga, żeby wpis końca polowania był dokonany przez myśliwego polującego lub myśliwego przez niego upoważnionego. Tego wymagania nie spełnia automat kończący polowanie i wypisujący myśliwego o 9:00 rano i książka eKEPI takiego automatu nie ma. Ma jednak funkcję, która zapominalskim, którzy skończyli polowanie, ale nie wpisali tego do książki, przypomni o tym obowiązku. O godz. 8:30 rano, myśliwy zapisany na polowanie, którego koniec polowania nie został określony, otzrymuje SMS z informacją przypominającą, że do godz. 9:00 powinien się wypisać. Jeżeli tego nie zrobi, to o 9:00 tło jego wpisu w książce zmieni kolor z żółtego (aktywne polowanie), na kolor czerwony. Inni myśliwi, w tym zarząd, mogą interweniować i sprawdzać, czy czasem coś złego mu się nie stało. Jest jeszcze trzeci kolor tła wpisu w książce, pomarańczowy, który oznacza wpis na polowanie w dniu następnym, co podpowiada innym myśliwym zainteresowanym polowaniem w tym samym miejscu, że w dniu dzisiejszym ten rejon/rewir/sektor są wolne.

7. Czy dopuszczalne jest, żeby myśliwy mógł dokonać równocześnie dwa lub więcej wpisów do książki ewidencji na swoje polowania, np. o godzinie 19:00 dokonać wpisu na polowanie dzisiaj od godz. 20:00 do 23:00 w jednym miejscu, wpisu drugiego swojego polowania od godziny 24:00 do godziny 08:00 rano w innym miejscu, a np. trzeciego polowania w dniu następnym od godziny 18:00, a więc wszystkie wpisy mieściłyby się w okresie 24 godzin przed godziną rozpoczęcia każdego z tych polowań?

Zdaniem Ministerstwa, ...."istnieje możliwość dokonania przez myśliwego kilku wpisów polowań indywidualnych w książce ewidencji, pod warunkiem jednak zachowania 24 godzinnego okresu określonego w przepisach."....

Książka eKEPi jest tu bardziej restrykcyjna. Myśliwy może mieć tylko jeden aktywny wpis i dopóki nie upłynie godzina wskazana jako koniec tego polowania, nie może zapisać się na inne polowanie, np. w dniu następnym. Powód, dlaczego nasza książka nie pozwala na wiele równoczesnych wpisów jest jeden - w ten sposób uniemożliwiamy blokowanie bardziej atrakcyjnych miejsc polowania przez jednego myśliwego. Jeżeli ktoś jest wpisany na atrakcyjne łowiecko miejsce, to w to samo miejsce lub na równie atrakcyjne miejsca sąsiednie przed tym wpisanym oraz na następny dzień, może się wpisać każdy członek koła na równych prawach. Nie ma więc możliwości, żeby ten jeden wpisujący się np. na trzy sąsiednie rejony/rewiry/sektory na dzisiaj i na jutro, blokuje dostęp do tych miejsc co najmniej 5 innym myśliwym. Ograniczenia liczby wpisów wprowadzone w ten sposób przez książkę eKEPI jest bardzo doceniane przez członków kół, bo całkowicie likwiduje znany z książki papierowej proceder blokowania atrakcyjnych miejsc w obwodach przez osoby mające blisko do książki.

8. Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą wymagać, żeby myśliwy wpisujący się na polowanie obligatoryjnie podał datę/godzinę końca polowania?

9. Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą wymagać, żeby myśliwy wpisywał opóźnioną, np. 30 minut od momentu dokonywania wpisu, godzinę początku polowania, czyli innymi słowy nie dozwolone byłoby rozpoczynanie polowania dokładnie w momencie wpisu?

Na powyższe dwa pytania Ministerstwo odpowiada następująco. ...."Żaden akt prawny nie wymaga, aby w momencie rozpoczęcia polowania obligatoryjnie określać jego zakończenie, bo nie jest to możliwe z uwagi np. na wspomniane dochodzenie postrzałka. Niezrozumiały jest również pomysł opóźnionego rozpoczęcia polowania w stosunku do momentu dokonywania wpisu."....

Książka eKEPI nie wymaga oczywiście takiego, jak w pytaniach wyżej, działania myśliwego.

10. Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą zabronić myśliwemu na dopisywanie się do miejsca wykonywania polowania przez innego myśliwego, pomimo tego, że obaj wcześniej uzgodnili polowanie w tym samym miejscu?

Tu odpowiedź Ministerstwa jest jednoznaczna. ...."zakaz, o którym mowa w pkt 10 Pana pisma stoi, naszym zdaniem, w ewidentnej sprzeczności z art. 42b ust. 1c Prawa łowieckiego."....

W tej sprawie należy zauważyć, że książka eKEPI może pracować w dwóch trybach, zależnych od decyzji zarządu koła. W pierwszym trybie, eKEPI pozwala każdemu na dopisanie się do rejonu zajętego, domniemując, że myśliwy dopisujący się uzgodnił to z tymi, którzy polują już w danym miejscu wykonywania polowania. W momencie dopisania, wszyscy wpisani na polowaniu w tym samym rejonie/rewirze/sektorze otrzymują komunikat SMS z informacją kto już w tym miejscu poluje i kto się właśnie dopisał, a SMS podaje każdemu telefony pozostałych polujących, żeby w przypadku braku uzgodnienia mogli interweniować u tego, który się dopisał bez ich zgody.

Drugi sposób możliwego działania książki eKEPI w sytuacji opisanej w pytaniu wyżej wymaga, że każdy myśliwy w kole udziela w programie upoważnienia każdemu innemu myśliwemu do dopisywania się do miejsca, w którym wykonuje już polowanie i wówczas tylko osoby posiadające takie upoważnienie zdołają się dopisać do zajętego rejonu/rewiru/sektora. Brak takiego upoważnienia oznacza, że zainteresowany dopisaniem się myśliwy nie otrzymał zgody na dopisanie się od tego, który już w danym miejscu poluje.

Podane przy poszczególnych pytaniach powyżej informacje na temat książki eKEPI, nie obejmują oczywiście wszystkich jej możliwości, w tym różnic w stosunku do innych rozwiązań na rynku. Warto jednak zwrócić uwagę, że poza przeglądarką internetową i aplikacją mobilną na telefony z systemem Android i iOS, eKEPI jako jedyna na rynku posiada możliwość wpisów dwoma kanałami nie wymagającymi Internetu, tj. infolinią telefoniczną, w tym z telefonów stacjonarnych oraz przez komunikaty SMS, którymi można dokonać wszystkich wpisów do książki oraz uzyskać informację o istniejących aktywnych wpisach w książce, kto i gdzie poluje, które rejony/rewiry/sektory są wolne i co pozostało jeszcze w planie do odstrzelenia. Te dwa kanały wpisów, których równocześnie obu nie ma żadna inna książka na rynku (chyba że zostały uzupełnione w tym roku), przygotowane zostały przede wszystkim dla starszych wiekiem i mniej technicznie zaawansowanych myśliwych.

Nie ukrywamy też przed potencjalnie zainteresowanymi kołami, że jako najszersze funkcjonalnie i najwszechstronniejsze rozwiązanie może się ono wydawać najdroższe, szczególnie jeżeli nie weźmie się pod uwagę, że w jego cenie jest bezpłatna komunikacja SMS zarządu z członkami koła, pozwalająca na wysyłanie do wszystkich komunikatów SMS (do 2400 szt. w roku), zamiast korzystania z poczty tradycyjnej. Po przekroczeniu limitu 2400 SMS, kolejne są już odpłatne w cenie 12 gr/szt.

Zainteresowanych książką eKEPI odsyłamy do http://www.lowiecki.pl/eKEPI/ i na życzenie możemy podać zainteresowanym kontakt do kół użytkujących eKEPI w dowolnym miejscu w kraju, które chętnie przedstawią korzyści




31-07-2019 18:02 S.N.F Dziękuję za odpowiedzi.

Mimo wszystko w odniesieniu do słowa "tylko" występującego w rozporządzeniu odnoszę wrażenie, że jeśli rozpoczniemy polowanie indywidualne na np na tego dzika z jednoczesnym zamysłem dodatkowo kaczka i bażant np o 3.00 lub inaczej formułując "powyżej godziny przed wschodem słońca" ale przedłużone do godzin południowych np 13.00 nie musimy wpisywać końca polowania do godziny 9.00 tylko "po zakończeniu polowania". I oczywiście niekoniecznie osobiście. Uzupełniamy wtedy kolumnę 8 i 9 (w wypadku książki papierowej) lub w jakikolwiek przyjęty programem sposób - w wypadku elektronicznej o godzinie 13.

W wypadku nie odnalezienia postrzelonej zwierzyny - nie musimy "zakończyć polowania" w danym rejonie (jeśli będziemy dalej szukać - np przy pomocy innego psa). Jeśli zaś "zakończymy" ale chcemy ponownie przeszukać dany teren - musimy wpisać nowe polowanie. Konsekwencją jest oczywiście możliwość zajęcia w międzyczasie danego rejonu przez innego myśliwego - ale moim zdaniem w takim wypadku najlepiej poinformować go o sytuacji i dogadać co do możliwości działania.

Jeśli zaś jesteśmy "tylko" na polowaniu nocnym - więc nie planujemy dalszego polowania - kończymy polowanie formalnie uzupełniając dokumentację " do godz. 9.00 ".

W rozporządzeniu są podane definicje "polowania indywidualnego" i "nocy" ale "polowania nocnego" już nie ;) Chociaż logiczną zdaje się być "zbitka" tych dwóch pojęć to jednak sposób w/w przebiegu polowania bywa jak sądzę stosowany w wielu kołach.

Jak widać stoję na stanowisku, że obojętnie czy eKEPI, EKEP, jakakolwiek inna elektroniczna, lub papierowa "KSIĄŻKA EWIDENCJI
POBYTU MYŚLIWYCH NA POLOWANIU INDYWIDUALNYM" powinna być wypełniana po kolei - nie bez powodu we wzorze jest tzw. LP - liczba porządkowa wpisów.


Dodawanie do tego uzasadnienia w postaci "problemu blokowania rejonów atrakcyjnych łowiecko" przez myśliwych "miejscowych" nie ma z tym nic wspólnego i nie powinna ta sprawa być brana przy budowie programu W OGÓLE pod uwagę.

Pozdr.
DB
29-07-2019 11:16 Piotr Gawlicki Wyjaśnię Koledze zgłoszone wątpliwości.


W rozporządzeniu MŚ http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20050610548/O/D20050548.pdf wydanym w 2005 roku, wzór książki ewidencji nie zawierał słowa "tylko" w kolumnie zakończenia polowania. Ale 22 września 2010 r. minister zmienił to rozporządzenie http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20101861250/O/D20101250.pdf, a w nim wzór książki, wpisując słowo "tylko" do kolumny zakończenia polowania. W ten sposób, od roku 2010 pokazało się tam słowo "tylko". Ponieważ koła zakupywały książki papierowe w ZO PZŁ, to ten miał zapas książek bez słowa "tylko" lub nowe wydania miały już słowo "tylko", na co kola w ogóle nie zwracały uwagi i różne wersje książek spotkać można w kołach.


Co do polowania nocnego, to rozporządzenie w brzmieniu od 2005 roku, określa je jako polowanie mające miejsce od godziny po zachodzie słońca, do godziny przed wschodem słońca. W tym czasie można polować na dziki, piżmaki i drapieżniki oraz na gęsi i kaczki - na zlotach i przelotach. Jeżeli takie polowanie nocne się wykonywało, to zakończyć je należy do godz. 9:00 rano. Jeżeli zacznie się polować na kaczki wcześniej, jak na godzinę przed wschodem słońca, to rozporządzenie wymaga, żeby zakończyć to polowanie do godziny 9:00, a jak się chce dalej na kaczki polować, to należy się wpisać powtórnie.


Wyjaśniam powyżej rozumienie zwarte we wskazanych aktach prawnych, ale powodów, dlaczego tak je napisano nie znam i uważam za oderwane od życia. Uważam, że godzina 9:00 powinna być obligatoryjnym końcem polowania, ale każdego polowania rozpoczętego wcześniej niż na godzinę przed wschodem słońca, w tym tych rozpoczętych poprzedniego dnia. Brak takie reżimu w praktyce kół łowieckich oznacza, że myśliwi, przede wszystkim terenowi lub mający łatwy dostęp do książki, bez takiego ograniczenia czasowego na jeden wpis, mogą skutecznie blokować innym członkom koła dostęp do atrakcyjniejszych łowiecko miejsc w obwodach.
28-07-2019 19:44 S.N.F O nie, jeszcze nie hehe :)

Zaznaczam, że nie jestem za ani przeciw. Każdemu wg gustu i potrzeb. Dlatego też zadałem koledze włochaczowi pytanie dotyczące stanu posiadania w temacie "Nakaz Z.G PZŁ." :))

Jest wprawdzie wytłumaczenie statusu prawnego tutaj http://www.lowiecki.pl/pytania_ksiazka.php ale mnie osobiście to nie przekonuje. Zapis § 23. 1 jest jednoznaczny dla mnie. Ma być na terenie obwodu. To, że można by wydrukować on-line jakieś dane nie zawiera się w definicji zapisu § 23 (mym skromnym zdaniem). 2. - Projekty ustaw nie są obowiązującym prawem. Jeśli zaś PZŁ (między innymi) coś tam oferuje kołom to też mnie to nie przekonuje bo tyle tu czytam o złym, wrednym ba... postbierutowskim związku i dziwnych machlojkach. Rzecznicy umarzali... cóż ...mam dalej pisać? Rozumiem, że w umorzeniach było o podstawie prawnej?

Dla "podkręcenia atmosfery" zacytuję, że "Książka powinna być przeszyta i mieć ponumerowane strony" :)))

Straciwszy więc wiarę we wszystko i wszystkich proszę o wytłumaczenie bo pewnie jest jakieś proste.

Dygresja:

https://www.pzlow.pl/index.php/myslistwo/39-regulamin-polowan

https://www.pzlow.pl/phocadownload/Rozporzadzenia/D20050548.pdf


I już piszę o co mi chodzi:

"Data, godz. zakończenia polowania (w przypadku tylko polowania nocnego wpis musi być dokonany do godz. 9.00 po zakończeniu polowania)"

"TYLKO" - raz jest raz nie ma - mała różnica a tak wiele wnosi. Takie znikające "tylko" jest lub nie na wielu stronach kół.

Druga rzecz to "polowanie nocne" a § 2.11 ....... a http://www.lowiecki.pl/ksiezyc/ksiezyc.php ;) a rzeczywistość np. wpisu polowań nocno - porannych np z podchodu dzik - kaczka ( a sierpień tuż tuż).

:)))



03-05-2019 14:04 lelek_nowy No i dyskusja zakończyła się jak zwykle, kiedy pisanie na zasadzie totalnej negacji wobec czegoś lub kogoś, zderzy się argumentami merytorycznymi.
01-05-2019 21:57 Piotr Gawlicki A co się zabrania myśliwemu, który strzelił zwierza? Czekam na przykłady, a słysze tylko o kagańcu, złodziejach, nieposzanowaniu rozporządzenia, etc. Coś bardziej merytorycznego proszę, bo pomyśle, że to tylko odgrywanie się za skasowane posty na forum.
01-05-2019 21:47 I G O R Książka elektroniczna ( Piotra Gawlickiego ) , jak już wczesniej wspomniałem to nic innego jak kaganiec dla mysliwych.
Myśliwy , który strzelił zwierza nie może dostosowac się do Rozporządzenia , ale wg. Piotra Gawlickiego musi dostosować się do wskazówek zarządu koła albo do operatora książki elektronicznej !! Szkoda ,że Artek nie chce zabrać głosu.
Robi mi po złości , albo bąki zbija :)
01-05-2019 21:28 Piotr Gawlicki Chcemy zwolnić miejsce kolegom? Bardzo dobrze, wypisujemy sie w momencie odnalezoenia postrzałka, albo nawet z ambony, jak widzimy, że sztuka leży. To książka elektroniczna, nie papierowa, wpis końca polowania można zrobić na pewno szybciej, niż w książce papierowej. Może jeszcze jakaś inna sytyacja, w której wpis zwierzyny byłby potrzebny po wpisie końca polowania?
01-05-2019 21:16 marcineknun Cytat ,,Kończymy polowanie, znaleźliśmy postrzałka, jest wypatroszony i odwieziony do chłodni, umyliśmy ręce, dojechaliśmy do domu i dokonujemy wpisu końca polowania. Po co więc funkcja dopisywania zwierzyny i strzałów po dokonaniu końcowego wpisu do książki?,,
I blokujemy obwód nie potrzebnie ze dwie godziny , koledzy nie mogą polować. Nie jest to dobry argument.Nikt nie dzwoni i nie będzie się pytał kolego a czy ty na pewno jeszcze polujesz ?
01-05-2019 20:42 Piotr Gawlicki Nie ma kół niezadowolonych, więc nie można podać do nich kontaktu. Są za to koła totalnie zadowolone. Jeżeli koła Kolegów są zainteresowane, to damy kontakt do koła z obwodami blisko Waszych kół, w dowolnym rejonie Polski. Proszę z nimi porozmawiać i może wtedy podyskutować.

Rozwiązaniom funkcjonalności nie można zarzucać słabości, bo wprowadza sie do programu takie, jakich klient oczekuje. W programach firm prywatnych, w przeciwieństwie do państwowych, chroni sie interes odbiorcy, a nie dostawcy.

A w odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie można wpisać zwierzyny do eKEPI po wpisaniu godziny końca polowania, odwróćmy to pytanie. W jakich rzeczywistych sytuacjach taka funkcja jest potrzebna? Kończymy polowanie, znaleźliśmy postrzałka, jest wypatroszony i odwieziony do chłodni, umyliśmy ręce, dojechaliśmy do domu i dokonujemy wpisu końca polowania. Po co więc funkcja dopisywania zwierzyny i strzałów po dokonaniu końcowego wpisu do książki?
01-05-2019 19:38 marcineknun Cytat ,,książek papierowych wiszących na płotach leśniczówek lub w biurku łowczego.,, Takie trochę nie dziennikarskie , słabe marketingowo,wszędzie tak jest ?
,,na życzenie możemy podać zainteresowanym kontakt do kół użytkujących eKEPI w dowolnym miejscu w kraju, które chętnie przedstawią korzyści,, a czy dostaniemy kontakty do kół które są totalnie niezadowolone ? wręcz załamane jakością otrzymanej ,,usługi,, ?
DB
01-05-2019 18:47 strażnik164 w ksiazce papierowej miałem 24 godz na wpisanie strzelonej zwierzyny a tutaj tego nie mozna zrobić, nastepuje blokada i już. to chyba nie jest dobrze dopracowane. tak samo jezeli zakończymy polowanie odrazu to póxniej są problemy nawet z wpisaniem strzałów. a jeżeli ma to jakiś mankament to dlaczego to wogóle jest używane? odpoiwedź typu - to niestety minus - mnie nie staysfakcjonuje. proszę o wyjasnienie.
01-05-2019 17:51 Piotr Gawlicki fox31, chętnie odpowiem nawet na tak trywialne pytanie. Logi z serwerów obsługujących książki elektroniczne mogą nie być dowodem dla rzeczników dyscyplinarnych i może sądów łowieckich, których niski poziom wiedzy prawniczej i kumoterstwo wobec "swoich" było wielokrotnie ujawniane. Są za to żelaznym dowodem dla organów ścigania, policji i prokuratury, co wielokrotnie doświadczaliśmy w redakcji, kiedy organa te żądały informacji z baz danych serwerów portalu i książki ewidencji, dających wiarygodne i niepodważalne dowody w prowadzonych przez nie postępowaniach. Dlatego też nie dajemy możliwości korygowania jakichkolwiek wpisów w książce myśliwym i zarządom, bez naszej wiedzy jako strony trzeciej, bo w ten sposób dajemy wszystkim użytkownikom gwarancję, że nikt, czy to na swoją korzyść, czy na niekorzyść swoich oponentów w kole, nie ma możliwości sprokurowania lipnych dowodów przy pomocy książki. Usłyszę zaraz, że eKEPI traktuje myśliwych jako oszustów, ale gdyba nawet ryzyko oszustwa było poniżej 0,01 promila, to dotyczyłoby to już 3 wpisów w książce eKEPI na przestrzeni ostatnich 4 lat, a jednak nie było żadnego takiego przypadku. Przy książce papierowej takie sytuacje się zdarzyły kilka razy, choć przecież nie wszystkie takie sprawy w Polsce trafiały do redakcji.
01-05-2019 17:21 Piotr Gawlicki Lesław, nie rozumiem jak eKEPI ma definiować myśliwego jako złodzieja. Przez obowiązek wpisania strzelonej zwierzyny przed zakończenie polowania w książce? Nie macie książki elektronicznej, to wpisujcie sobie strzeloną zwierzynę kiedy chcecie, chcecie mieć możliwość wpisywania do książki elektronicznej zwierzyny po zakończeniu polowania, to wybierzcie sobie książkę, która to umożliwia. Ale jeżeli są koła, które uważają, że podpis w ostatniej rubryce książki potwierdza zawartość pozostałych rubryk (data, godzina, zwierzyna, strzały) w momencie jego złożenia i obawiają się, że każda zmiana wpisu po złożenie podpisu może być zakwalifikowania jako naruszenie art. 271 kodeksu karnego (redakcja śledziła kilka takich postepowań z ekspertyzami grafologicznymi prokuratury włącznie), to nieuprawnione jest rozpowszechnianie opinii, że zarządy kół, które świadomie i dobrowolnie wybrały książkę eKEPI, traktują członków koła jak złodziei. A wykluczenie przez program możliwości sankcjonowania w książce zaboru tuszy, tak samo jak niedopuszczanie do wpisu początku polowania na godzinę wcześniejszą niż czas bieżący, to tylko zamknięcie okazji dla małego promila populacji gotowej popełnić przestępstwo, tak samo jak zamknięcie na klucz mieszkania czy samochodu.
01-05-2019 00:18 fox31 Wielokrotnie tu kol. Piotr podkreślał że ekepi jest super bezpieczne, najbardziej dopracowane oraz oczywiście najbardziej rozwiniętw na rynku, ale także zapewniał o bezpieczeństwie, jako argument podając że nawet jeśli ktoś będzie chciał się podążyć za kogoś innego to i tak w logach będzie wszystko zapisane. Proszę o odpowiedź:
Komu potrzebne w takim razie logi jeśli nie są dokumentem formalnym? Do czego służą i w jakim celu mogą zostać użyte, jeśli nie do dochodzenia prawdy wszelakiej...
30-04-2019 23:47 Lesław Szanowana redakcjo jeśli kończę polowanie o 22 to z automatu jest to już nieaktywne bo wpisałem koniec w chwili jego faktycznego zakończenia a nie dokonałem wpisu rozpoczęcia i zakończenia jednocześnie. Jest ono zakończone. Dlaczego dorabiacie ideologię do czegoś czego nie ma ? Tak samo prosiłem o wykładnie prawną a nie czyjeś widzimisię. Mam identyczne odczucie jak niektórzy iż traktujecie w tej książce myśliwych jak potencjalnych złodziei. Jeszcze raz, strzeliłem dzika, wpisałem go w odstrzał przed podjęciem czynności transportowych, nie zakończyłem polowania bo chcę przepisać się na inny sektor i polować dalej czy też bliżej mam do domu jak do książki i chcę zostawić broń żeby się z nią nie tłuc do książki a potem do skupu. czy popełniam przestępstwo kłusownictwa czy nie ? Proste. Skoro przedstawiacie historie z innych kół to pytam się z sytuacji mających tez miejsce. Proste. Nie ma tu czy kogoś się lubi czy nie czy też lubi się jakiś program czy nie. U mnie w kole jeszcze nie ma żadnej książki elektronicznej i zastanawiamy się nad wprowadzeniem którejś. Ale chyba nie będzie to książka która daje osobom nieupoważnionym wgląd w gospodarkę finansową koła. Jak również nie będzie to książka w której myśliwi traktowani są jak złodzieje bo gdzieś tam kiedyś w jakimś kole ...
30-04-2019 21:33 Piotr Gawlicki Chyba dyskuja niżej zainspirowała niektórych, bo zadzwonił do mnie po południu członek zarządu jednego koła i opowiedział historię z jaką mieli do czynienia. Mają książkę elektroniczną, ale okazała się ona ułomną. Dwóch lubiących kombinować członków koła, nie wpisanych do książki, przegoniło po cichu miot i strzelili dwa dziki. Strzały słyszeli inni myśliwi polujący w obwodzie i zapamiętali godzinę - było ok. 15:30, a nikt nie był wpisany w rejon, skąd słychać było strzały. Udali się w kierunku strzałów, gdzie spotkali dwóch kolegów przy dzikach. Na zarzut, że polują bez wpisu, ci pokazują, że są zapisani od godz. 15:00. Jak to możliwe?

Zarząd domyślił się, jak to możliwe, bo ich książka elektroniczna wpisuje tylko pełne godziny i nawet o 15:59 pozwoli wpisać 15:00 jako godzinę rozpoczęcia polowania. Zarząd wystąpił więc do dostawcy książki z prośbą o ujawnienie, o której godzinie wpisywała się ta dwójka na polowanie i otrzymali od niego wydruki logów serwera, które wskazywały, że obaj zapisali się o godz. 15:40. Mając takie dowody zgłosili sprawę do rzecznika, a ten sprawę umorzył, bo strzały słyszane przez świadków były po godz. 15:00 wpisanej do książki jako początek polowania, a logi nie są dokumentem formalnym jak książka i nie wiadomo kto i jak je stworzył.

A teraz pytanie, co im umożliwiło wykręcanie się od odpowiedzialności? Oczywiście ułomna książka, ale spodziewam się również komentarzy, że uczę kłusowników, którzy celowo nie wpisują początku polowania, jak się wymigać z odpowiedzialności, co oczywiście jest moim działaniem nieetycznym. Tylko prosze zapamiętać, że książka w tym kole NIE BYŁA OD REDAKCJI. Nasza książka eKEPI nie pozwoli na taki przekręt, bo godzinę początku polowania podaje się w niej co do minuty i nie może to być godzina wcześniejsza, niż czas bieżący. Pewnie powyższe rodzi pytanie, która to książka na rynku umożliwia taki przekręt. Nie odpowiem tutaj na to pytanie, ale użytkownicy książki wpisującej tylko pełne godziny wiedzą o czym mówię, a pozostalych zapraszam do kontraktu telefonicznego lub mail'owego, a dokładnie powiem która to książka, odradzając jej użycie i polecając książkę eKEPI, dotychczas najbardziej dopracowaną i o najszerszych możliwościach na rynku.
30-04-2019 16:49 Redakcja portalu Kolego Lesław, odpowiedzi poniżej:

Odpowiedż na pierwsze pytanie zależy od tego, czy wpisując początek polowania wpisaliśmy godzinę jego końca, czy też nie. Jeżeli rubryki końca polowania są puste i jadę z dzikiem wpisanym do odstrzału do domu, to do książki powinienem wpisać koniec polowania i strzelonego dzika do godz. 9:00 rano. Ale jeżeli wpisałem godzinę końca polowania i podpisałem to w książce papierowej, albo podałem tę godzinę w momencie wpisu początku polowania w książce elektronicznej, to wszystkie wpisy dot. tego polowania, w tym strzały i strzeloną zwierzynę zobowiązani jesteśmy wpisać przed godziną końca wpisaną wcześniej. MŚ uważa, że poruszanie się po obwodzie i poza nim ze strzelonym dzikiem będzie już kłusownictwem. Stąd sugestia, żeby przyzwyczajenie z książki papierowej, wpisywania od razu końca polowania, bo nie trzeba powtórnie jechać do książki, nie przenosić na książkę elektroniczną. Łatwość wypisania się w książce elektronicznej bez jeżdżenia gdziekolwiek, uzasadnia pozostawienie rubryk końca polowania nie wypełnionych aż do rzeczywistego końca polowania, odstawienia zwierzyny do skupu, chłodni, etc. i dopiero wówczas dokonania wypisu.

W podanym przykładzie rozpoczęcia polowania na sektorze A o godz 19 i skończenia go o godz. 22, a następnie wpisania się na sektor B od godz. 22 nie jest w eKEPI korektą, tylko nowym polowaniem. Przytoczony cytat z artykułu oznacza dla przykładu wyżej, że kończąc polowanie o godz. 22:00 wpisem do książki, mam te 1-5 minut na skorygowanie godziny końca lub strzelonej zwierzyny i strzałów. Przez ten czas nie mogę zapisać się na żaden inny sektor, ponieważ program nie wie, czy czasem nie zrobiłem błędu we wpisie końca polowania na sektorze A i może będę go chciał skorygować na godz. późniejszą lub 9:00 rano albo poprawić liczbę strzelonych dzików z 10 na 1, bo nieopatrznie na smartfonie dotknąłem 0. Dlatego nie pozwala zapisać się na inny sektor, dopóki czas na korektę nie minie. Taki mechanizm wynika z podstawowego założenia, że dany myśliwy może mieć w książce tylko jedno aktywne polowanie, a nie kilka, co jest ograniczeniem wynikającym z sugestii kół, które przechodząc z książki papierowej na książkę elektroniczną chcą się uchronić przed blokowaniem atrakcyjnych sektorów, czego doświadczali przy książce papierowej. W ten sposób każdy członek koła ma równe szanse na wpisanie się na atrakcyjny rejon A na dzień następny, a nie tylko myśliwy terenowy, który zobaczył szkodę w kartoflach i zapisuje się na dany sektor blokuje go na dzisiaj i jutro. Całe koło widzi w eKEPI, że ten myśliwy terenowy zapisał się dzisiaj na sektor A, wiec na jutro może się tam zapisać każdy członek koła, kto pierwszy ten lepszy, a nie tylko ten jeden. Oczywiście nie wszystkim się w kole może to podobać, a szczególnie tym, którzy dużo przebywają w terenie, bo uważają, ze członkowie wiedzą gdzie on poluje, a wolałby, żeby tego nie wiedzieli. Jeżeli takich jest w kole więcej, to są przeciw książce elektronicznej, albo wzięliby taką, w której inaczej jak w eKEPI można zapisywać się na kilka sektorów i na dwa dni z góry.
30-04-2019 15:00 Lesław Szanowna redakcjo proszę o odpowiedź na zadane pytanie tj. "Od kiedy to myśliwy po zakończeniu polowania i ustrzeleniu zwierza ma obowiązek jechać do ksiązki i wpisać ten fakt ?
Redakcjo proszę o wykładnię."
Bo odpowiedź jaką spławiliście pytającego nie wskazuje na to. To że są kolumny z takimi a nie innymi zapisami to o niczym nie świadczy. Ważny jest zapis iż strzeloną zwierzynę należy wpisać do odstrzału przed podjęciem czynności transportowych. I teraz mając wpisaną zwierzynę do odstrzału a nie wpisaną do książki i jadę z nią to popełniam przestępstwo kłusownictwa czy nie ? Tak czy nie ?
Kolejna rzecz:
"W książce eKEPI nie ma możliwości uzupełnienia wpisu po godzinie wpisanej jako koniec polowania i upływie czasu ustalanego przez zarząd koła na ewentualne korekty, najczęściej jest to 1-5 minut. Teoretycznie zarząd mógłby ten czas wydłużyć, ale oznaczałoby to, że myśliwy po wypisaniu się z jednego rejonu/rewiru/sektora nie mógłby się zapisać na inne miejsce, ponieważ musiałby odczekać czas przewidziany na dokonanie korekty poprzedniego swojego wpisu." Rozpocząłem polowanie na sektorze A o godz 19 i skończyłem o godz 22. Jeśli chcę się wpisać na sektor B od godz. 22 to dlaczego jest to traktowane jako korekta a nie nowe polowanie ? Bo tak należało by tłumaczyć czas o którym piszecie.
30-04-2019 12:58 fox31 Wana, nie przypisuje mi mojej sympatii czy też jej brak do kogo/czegokolwiek, ja poprostu nie lubię jak z uporem maniak ktoś chce mnie przekonać że tak ma być choć wszystkie znaki wskazują że tak być nie musi. Jaka jest różnica w polowaniu na lisy czy też dziki, że tu mi wolno a tam już nie. Poprostu redakcja nie jest od tworzenia prawa Łowieckiego czy też regulaminu polowań, tele w temacie.
30-04-2019 11:36 Wana Fox, dlaczego Ty tak nie znosisz eKEPI? A może po prostu nie znosisz portalu i Gawlickiego? U nas patologia niektórych myśliwych terenowych bliskich książki papierowej skończyła się kiedy koło wybrało eKEPI. A Ty Fox broń dalej swojego prawa dla blokowania atrakcyjnych łowiecko miejsc w obwodach. PS - w eKEPI też istnieje możliwość wpisu drugiego polowania, ale trwającego tylko do chwili rozpoczęcia tego pierwszego i to drugie ograniczone jest do polowania na ptactwo ewentualnie na lisy na całym obwodzie, chyba że zarząd wyłączy tę możliwość w programie.
30-04-2019 08:32 fox31 Odsyłam redakcję do mojego wcześniejszego wpisu i przeczytanie go ze zrozumieniem. Nie chodzi mi o blokowanie, a o dokonanie wpisu zgodnie z obowiązującym prawem, drażni mnie to że robicie z myśliwych kłusoli, a swoje widzimisię tłumaczycie ze tak jest lepiej.
29-04-2019 23:36 Redakcja portalu fox31, naprawdę nie zmuszamy do korzystania z eKEPI, więc skąd ta rozgoryczenie, że nie można się wpisać na dzisiaj np. na dwa atrakcyjne rejony i jutro też na dwa. Nie we wszystkich kołach akceptują takie blokowanie rejonów i cwaniaków, którzy robią to permanentnie, więc wybierają książkę, która na to nie pozwala, a na dodatek nie wypisuje automatycznie o godz. 9:00. Mogą tak wybrać, czy nie?
29-04-2019 23:02 gravling A ja podam 2 wersje tego samego zdarzenia przy 2 rodzajach książki.Wpisalem się do książki pap.od g.4 rano.Dzika strzeliłem o g.5.Dojście,wypatroszenie,WPIS W ODSTRZAŁ-załadunek-g.6.Tel.do łowczego[tak mamy]o pozyskaniu-6,15.Zdałem na skup-6,45 i pojechałem do....proszę wpisać co kto chce.Po poł.-g.16,30 podjechałem do miejsca wyłożenia książki[ok.10 km.]i dokonałem stosownego wpisu.Konia z rzędem temu,kto mnie za to ukarze. Przy książce elektr. brak wpisu po 10-20 minutach po godzinie podanej jako zakończenie polowania skutkuje Bóg wi czym-przynajmniej wg.Redakcji.[w wersji pap.podałem8,00jako zakończenie polowania]Ludzie-ogarnijcie się!!!!. A przy okazji-MOJE!!!Koło używa książki e.polowanie od ub.roku i dla mnie jedynym mankamentem jest automatyczne zakańczanie polowania o g.9,nawet gdy rozpoczynam je o 8,45.I jednoczesny brak możliwości wpisu -rozp.-g.6,15rano do11,30.[lis]Popieram książkę internetową z małymi modyfikacjami wg.ustaleń Koła.[jestem antytalenciem komputerowym]Nie chcę wprowadzać nikogo w błąd-ale za 2 obwody płacimy1-1,5 tys.-za leniwy jestem aby to sprawdzać.
29-04-2019 22:48 fox31 Dlaczego w jednym miejscu powołuje ie się na interpretacje MŚ a w innym ją negujecie?? Poproszę o jednoznaczne wskazanie gdzie jest napisane że nie mogę się wpisać jednocześnie dzisiaj o godzinę 16.00 na polowanie dzisiaj od 19.00 do 23.15 oraz na jutro od 05.00 do 08.20?? Sztucznie tworzycie jakieś zasady i jeszcze twierdzicie że tak ma być! Regulamin portalu tworzycie sami, ale regulaminu polowań ani ustawy PŁ już nie....
29-04-2019 22:37 Redakcja portalu Nigdy nie było w eKEPI funkcji, która automatycznie kończyłaby polowanie o godz. 9:00.

Przepis §23 ust. 3 rozporządzenia MŚ mówi, że "Wpis dotyczący terminu rozpoczęcia polowania musi być dokonany ....", czyli jest mowa o jednym polowaniu. Urzędnicy MŚ interpretują to inaczej, ale dla członków kół wybierających eKEPi jest to jedna z zalet tej książki, ponieważ likwiduje zjawisko blokowania rejonów przez cwaniaków, którzy najczęściej są przeciwnikami eKEPI, optując za książka papierową, bo wiedzą, że może się im skończyć eldorado.
29-04-2019 21:39 fox31 cyt.: "Podpowiemy jak się bronić i jak wygrać w sądzie."

więc uczycie....

p.s.
1. nie chce mi się szukać, ale Redakcja sama chwaliła się funkcją , która "samodzielnie kończy polowanie o godz. 9.00".
2. A czymże jest Redakcja aby stanowić prawo i zabrania mieć więcej niż jeden aktywny wpis w książce. Na jakiej podstawie uzurpujecie sobie prawo do bezprawnych ograniczeń??
29-04-2019 21:19 Redakcja portalu ..."Uczycie kłusowników którzy celowo nie wpisują zakończenia polowania i pozyskanej zwierzyny jak "wykręcić" się sianem"...



Oczywiście, uczymy tak samo jak ci co opisują w prasie przekręty z lewymi fakturami, molestowanie dzieci przez księży, znęcanie się nad zwierzętami, itp. Dzięki temu przedsiębiorcy poznają sposób jak oszukać fiskusa, klerycy jak zabierać się za młodych chłopców, a właściciele psów i kotów, jak się na nich można wyżywać, itd. Czy to etyczne wg fox31?
29-04-2019 15:04 Opechancanough Obejrzalem ksiazke Pana Gawlickiego bardzo fajna. Warto zrobic wersje angielska do prywatnych clubow w kwestii pobytu w lowisku, tych duzych i malych ( fajna aplikacja bo ludzie czesto mieszkaja daleko od siebie i nie zawsze chca ze soba gadac, dzierzawiac lowisko czy majac je na wspolwlasnosc). Tak moza wiedziec, czy ktos pojechal czy nie.Ksiazki PZL nie znam.Mysle jednak, ze osobiscie nie chcialbym, zeby ktos mial dostep odgornie do moich danych, ksiegowosci itd. To juz pelna kontrola 24h.Swoja droga rozumiem PZL.Gdyby PZL zostal upanstwowiony na zasadzie i funkcjonowal na zasadzie modelu DNR, to w Polsce byloby to dobrym rozwiazaniem kontrolnym brac mysliwska.W Polsce ksiazka taka jest genialnym rozwiazaniem.
29-04-2019 08:22 fox31 Rozumiem że kol. Stanisław ma na to potwierdzenia, bo trochę to brzmi jak pomówienia, ale kto wie może i tak gdzieś bylo. Choć byki raczej lądują na skupie, więc wycofanie wszystkiego mogło być kłopotliwe...
P. S. z informacji ogólnodostępnych redakcja samodzielnie poprawia/dopisuje/wykreśla/modyfikuje wpisy w ekepi jeśli taką potrzebę zgłosi koło, więc można powiedzieć że hipotetycznie bierze udział w ewentualnym ukrywanie złych rzeczy, tak?
29-04-2019 05:56 Stanisław Pawluk Znam przypadki, gdzie wpisano byka jako strzelonego a po kilkudziesięciu godzinach, gdy nikt faktem pozyskania się niezainteresował ten byk znikł z zapisu. W łowisku patrochy zutylizowały lisy i kruki a w dokumentacji koła nie wykazano. Nie tylko zdaniem Redakcji (mam nadzieję) taki stan można śmiało nazwać kłusownictwem co "inna" książka umożliwia stając się narzędziem do maskowania przestępstw.
28-04-2019 23:24 fox31 Jak to mam rozumieć? Uczycie kłusowników którzy celowo nie wpisują zakończenia polowania i pozyskanej zwierzyny zwierzyny jak "wykręcić się sianem"?
Czy to jest etyczne według redakcji?
28-04-2019 23:03 Redakcja portalu ..."A jak myśliwy tokiem rozumowania redakcji zapomni zakończyć polowania i wpisać strzelonego dzika??"...
Takich spraw trafiło do nas bez liku. Za to jest postępowanie dyscyplinarne w PZŁ. Stosujcie takie podejście, to i Was kiedyś "życzliwy" zakapuje, ale to jeszcze nie tragedia, bo pomożemy się z tego wypłątać, tak jak każdemu, który mając problem z kołem lub PZŁ, do nas się zgłosi. Podpowiemy jak się bronić i jak wygrać w sądzie.

..."co jeśli będę poszukiwać postrzałka do godziny 11.00?? Co zrobi mądrusie ekepi?"... Nic nie zrobi, jeżeli wcześniej nie wpiszemy końca polowania, o czym szczegółowa pisze artykuł wyżej:

..."O godz. 8:30 rano, myśliwy zapisany na polowanie, którego koniec polowania nie został określony, otrzymuje SMS z informacją przypominającą, że do godz. 9:00 powinien się wypisać. Jeżeli tego nie zrobi, to o 9:00 tło jego wpisu w książce zmieni kolor z żółtego (aktywne polowanie), na kolor czerwony. Inni myśliwi, w tym zarząd, mogą interweniować i sprawdzać, czy czasem coś złego mu się nie stało"...
28-04-2019 22:46 fox31 Bo nie wiadomo czy nie zapomną wpisać zwierzyny przed końcem polowania. Litości.... A jak myśliwy tokiem rozumowania redakcji zapomni zakończyć polowania i wpisać strzelonego dzika?? Co wtedy?! A co jeśli będę poszukawac postrzalka do godziny 11.00?? Co zrobi madrusie ekepi?
28-04-2019 22:25 I G O R Kto ostrzega ? Redakcja czy k.Gawlicki ?

Wykluczyc mysliwego za cos takiego to ostatnie kurestwo !! Kto tego mysliwego podkapował ? Kto potraktował jego jak złodzieja ? Przecież to szczyt szczytów chamstwa !!
Słaby przykład żeby promować elektroniczną książke.
28-04-2019 22:15 Redakcja portalu W tej chwili śledzimy wykluczenie z koła myśliwego, który zawiózł dzika do domu, nie wpisując go do książki. Został za to ukarany przez sąd łowiecki oraz przez sąd powszechny, który nie uznał, że dzika zawłaszczył, pisząc w wyroku:

„Sąd stwierdza, że nie ma wątpliwości co do tego, że obwiniony w dniu ............. w godzinach wieczornych upolował dzika i dokonał zaboru (objęcia w posiadanie) jego zwłok. Nie dokonał jednak ich przywłaszczenia ani też nie działał w celu ich przywłaszczenia, co uniemożliwia przypisanie mu wykroczenia z art. 119 § 1 k.w. Z ustaleń Sądu wynika, że upolowane zwierzę obwiniony odstawił do punktu skupu, a nie zatrzymał na użytek własny."

Mimo to z koła go zarząd wykluczył 8-ego dnia od wejścia w życie nowego statutu. Dalsze losy tej sprawy będziemy śledzić w postepowaniu sądowym w sądzie w Poznaniu i jak sprawa się zakończy opiszemy ją. Nie każdy chce ryzykować taki scenariusz.

Nie jest prawdziwe stwierdzenie, że ..."Wpisuję fizycznie koniec polowania z góry to nie muszę jechać zaraz po polowaniu wpisać efektów polowania. Natomiast wpisując się elektronicznie wg. Redakcji muszę , co jest nie zgodne z Rozporządzeniem."... Właśnie żeby uniknąć sytuacji, która będzie miał finał w sądzie o czym wyżej, ostrzegamy i sugerujemy użytkownikom książki eKEPI, Żeby nie wpisywali końca polowania w momencie wpisu jego początku, bo nie wiadomo, czy nie zapomną wpisać zwierzyny przed czasem wpisanym jako koniec polowania. Wypis po polowaniu jest tak prosty (np. kanałem SMS to wysłanie litery W), że wpisywanie godziny końca z góry jest niepotrzebne i ryzykowne.
28-04-2019 22:03 I G O R cyt...
ale po raz kolejny podkreślamy, że jeżeli myśliwy jedzie do książki lub wpisuje elektronicznie koniec polowania,

MYŚLIWY JEDZIE DO KSIĄZKI i Z GÓRY WPISUJE KONIEC POLOWANIA nie znając wyników ,
a wpisuje elektronicznie koniec polowania ( po faktycznym zakończeniu bo tego wymaga elektroniczna książka ) to zasadnicza różnica.

Żeby było jasniej.
Wpisuję fizycznie koniec polowania z góry to nie muszę jechac zaraz po polowaniu wpisać efektów polowania .
Natomiast wpisując się elektronicznie wg. Redakcji muszę , co jest nie zgodne z Rozporzadzeniem.

Artek zlituj się i nie każ czekać :)
28-04-2019 21:20 Redakcja portalu § 24 Rozporządzenia MŚ w brzmieniu: "Wzór książki ewidencji stanowi załącznik nr 2 do rozporządzenia." Na druku jest opis trzech ostatnich kolumn:


"Data, godz. zakończenia polowania (w przypadku polowania nocnego wpis musi być dokonany do godz. 9:00 po zakończeniu polowania)


Gatunek, ilość, płeć pozyskanej zwierzyny, liczba wszystkich oddanych strzałów

Podpis myśliwego lub osoby upoważnionej do przyjmowania zgłoszenia"

Wpisu końca polowania można dokonać w dowolnym momencie przed godz. 9:00 rano, ale po raz kolejny podkreślamy, że jeżeli myśliwy jedzie do książki lub wpisuje elektronicznie koniec polowania, a nie wpisze w tym czasie strzelonej zwierzyny, to naraża się na zarzut kłusownictwa, co jednoznacznie stwierdza MŚ.

28-04-2019 21:06 I G O R Od kiedy to myśliwy po zakończeniu polowania i ustrzeleniu zwierza ma obowiązek jechać do ksiązki i wpisać ten fakt ?
Redakcjo proszę o wykładnię .
28-04-2019 13:00 Redakcja portalu Nie traktujemy myśliwych jako potencjalnych złodziei. czemu niżej dał wyraz kol. Piotr, cytujemy:..."ale jeżeli myśliwy wpisze do książki papierowej lub elektronicznej godzinę końca polowania i się pod nią podpisze, a nie wpisze strzelonego dzika, tylko zawiezie go do domu, to będę miał uzasadnione podejrzenie, że kombinuje coś nielegalnego".... Tak samo uważa Ministerstwo Środowiska i prawdopodobnie rzecznik dyscyplinarny PZŁ, bo były tego przykłady i nie ma znaczenia, czy dzik był i kiedy wpisany do odstrzału.


Są na rynku książi, które wymagają́, żeby myśliwy wpisujący się na polowanie obligatoryjnie podał datę/godzinę końca polowania. Stąd pytanie.


A co do pytanie, czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą zabronić myśliwemu na dopisanie się do miejsca wykonywania polowania przez innego myśliwego, pomimo tego, że obaj wcześniej uzgodnili polowanie w tym samym miejscu nie jest pytaniem retorycznym co najmniej dla użytkownika jednej z książek obecnych na rynku, który używał w 2018 r. programu uniemożliwiającego dopisanie się do rejonu zajętego, pomimo zgody obu zainteresowanych oraz dla tych kół, które uchwałami swoich WZ taki zakaz wprowadziły.


Kolega IGOR chyba nie bardzo zrozumiał opis obu alternatywnych trybów ustawień programu opisanych w artykule wyżej. Oba tryby spełniają wymagania rozporządzenia MŚ, a różnią się tym, że uzgodnienie pomiędzy zainteresowanymi wymagane rozporządzeniem jest albo ustne zawierane ad hock, albo udzielone z góry i w formie bardziej sformalizowanej. Książka eKEPI daje zarządom kół wybór, nie dlatego, że to narzucamy, tylko dlatego, że są koła, które zażądały sformalizowanej formy udzielania zgody na dopisanie się do zajętego rejonu. W pierwszej wersji eKEPI 5 lat temu nie było dwóch trybów, tylko jeden zakładający, że dopisywany ma zgodę zapisanego na dopisanie się do rejony zajętego.
28-04-2019 10:33 I G O R cyt....Jak już wyjaśniono wyżej, w książce eKEPI taki przekręt nie jest możliwy. Zakończyłeś polowanie, strzelonego dzika nie wpisałeś, mijają 1-5 min. na korektę wpisu i dzik wieziony w bagażniku po tym czasie jest po prostu kłusownictwem.

TOTALNA BZDURA. DZIK WPISANY JEST W ODSTRZAŁ !!

Dlaczego Redakcja traktuje myśliwych jako potencjalnych złodziei ?

cyt... Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą wymagać, żeby myśliwy wpisujący się na polowanie obligatoryjnie podał datę/godzinę końca polowania?

KOŁO ŁOWIECKIE i PROGRAM OBSŁUGUJĄCY TO SOBIE MOGĄ... :)

cyt... Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą zabronić myśliwemu na dopisywanie się do miejsca wykonywania polowania przez innego myśliwego, pomimo tego, że obaj wcześniej uzgodnili polowanie w tym samym miejscu?

PO CO REDAKCJA KIERUJE DO MINISTERSTWA RETORYCZNE PYTANIA ?

cyt..
W tej sprawie należy zauważyć, że książka eKEPI może pracować w dwóch trybach, zależnych od decyzji zarządu koła

Decyzje w sprawie KSIĄŻKI to ZK może podjąć , ale w sprawie KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ :)

DB
27-04-2019 23:36 Piotr Gawlicki fox31, proponuję powtórne przeczytanie artykułu wyżej.


- czy jest oprócz eKEPI inna książka, w której każdy wpis można dokonać i z telefonu stacjonarnego i komunikatem SMS bez znajomości Internetu, więc jest może droższa niż inne książki na rynku, co wyżej przyznajemy;


- MŚ dopuszcza więcej jak jeden wpis, a eKEPI na to nie pozwala, bo wychodzimy naprzeciw tym kołom, które nie zgadzają się na blokowanie atrakcyjniejszych rejonów przez cwaniaków, który mieszkali blisko książki papierowej i przyzwyczaili się do blokowania dla siebie tych rejonów;


- eKEPI nie zamyka samoczynnie niczyjego polowania i artykuł wyżej krytykuje takie rozwiązania w innych książkach dostępnych na rynku;


- oczywiście w każdej książce i zawsze można wpisać koniec polowania w momencie jego rozpoczęcia, a problemem wskazywanym tak przez nas jak i przez MŚ jest sytuacja, w której godzina końca już minęła, a strzelona zwierzyna nie została do książki wpisana.
27-04-2019 23:18 fox31 Ciekawe jeśli od cen ekepi odejmie się kwotę 288 zł (jest to iloczyn 2400 x 0.12 zł za rzekomo darmowe SMS-y) czy już będzie atrakcyjna cenowo czy nadal inne / konkurencyjne będą tańsze.

Mając na uwadze zwrot "najszersze funkcjonalnie i najwszechstronniejsze rozwiązanie", czy redaktor faktycznie zapoznał się z innymi rozwiązaniami na rynku.

Artykuł w marcowej Braci przedstawia inny obraz.....

p.s.
- wg redakcji 24-48 godzin to czas zbyt długi na dokonanie wpisu pozyskanej zwierzyny, ale już 1-5 minut na korektę jest OK - z czego to wynika?

- według MŚ można dokonać więcej niż jeden wpis aktywny w ewidencji | wg redakcji nie - i to niby jest lepsze - bo co?

- jakim prawem ekepi będzie "zamykać samoczynnie" moje polowanie??!!, jak jest takie mądrusie to niech mi też wpisze dzika, a najlepiej skręci z niego kiełbase!!

- czy papierowa książka dopuszcza/dopuszczała wpisanie zakończenia polowania przy wpisywaniu się? Z informacji mi wiadomych ZAWSZE wolno było/jest wpisać zakończenie polowania w chwili wpisywania się do łowiska....
27-04-2019 23:12 Piotr Gawlicki Jeżeli poniższa uwaga do mnie, to nie uważam braci łowieckiej za kanciarzy i kłusowników, ale jeżeli myśliwy wpisze do książki papierowej lub elektronicznej godzinę końca polowania i się pod nią podpisze, a nie wpisze strzelonego dzika, tylko zawiezie go do domu, to będę miał uzasadnione podejrzenie, że kombinuje coś nielegalnego. Dyskutowany pkt 4 nie mówi o sytuacji, że dzik wpisany do odstrzału zawieziony został do domu i dopiero wtedy myśliwy wpisał do książki dzika i godzinę końca polowania. To sytuacja, która ma prawo się zdarzyć i nie o niej jest mowa w artykule. Pkt 4 mówi o sytuacji, że dzika nie wpisano do książki, choć wpisano do niej datę i godzinę końca polowania.
27-04-2019 22:52 gravling A ile ma czasu myśliwy na dokonanie wpisu do ksiażki papierowej?-Dzika zawiózł już do domu.Nie róbcie kol.Piotrze z braci łowieckiej kanciarzy i kłusowników.Ryzyko kontroli na drodze jest większe niż w domu
27-04-2019 21:59 Redakcja portalu Nie ma nigdzie powyżej mowy o obowiązku natychmiastowego wpisu dzika do książki, czy to papierowej, czy elektronicznej. Pkt 4 rozważa problem, czy po wypisaniu się z książki, czyli po dacie/godzinie końca polowania, można jeszcze przez jakiś czas wpisywać do książki strzeloną zwierzynę. Potencjalny kłusownik, który nie wpisze dzika do książki do momentu wpisanego końca polowania, nie wpisze go również do odstrzału, ale ma go w ręku i może uzupełnić wpis w każdej chwili. Pytaniem pozostaje, czy ma mieć możliwość uzupełnienia książki elektronicznej o tego dzika w ciągu 24, czy 48 godzin. Naszym zdaniem istnienie takiej możliwości jest zachętą dla tych myśliwych, którzy chcieliby kłusować i stąd eKEPI na to nie pozwala.
27-04-2019 21:29 gravling Odnośnie punktu 4-żadna forma książki czy to elektroniczna,czy papierowanie nie zwalnia myśliwego od wpisania tego dzika do odstrzału przed podjęciem czynności transportowych.Nie przypominam sobie natomiast paragrafu zmuszającego do natychmiasatowego wpisu do książki-przy formie papierowej to wręcz niemożliwe.Osobiście wszystkich wpisów dokonuję po powrocie do domu.Póki co-posiadanie smartfona nie jest obligatoryjne.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.