20/12/2003 |
Polowanie wigilijne w Kłodawie, obw. 84.
|
Obecni na polowaniu: |
Pokot: |
- Piotr Gawlicki, prezes, prowadzący
- Marek Szymborski, skarbnik,
- Roman Łącki, przew. kom. rew.
- Władysław Caboń
- Paweł Caboń
- Zygmunt Kowalczyk
- Tomasz Łącki,
- Dariusz Literski,
- Waldemar Mazur
|
- Andrzej Nowacki,
- Ireneusz Ożóg,
- Artur Słubik
- Józef Stachowski
- Zbigniew Szymborski
- Arkadiusz Szturo, organizator
- Jan Kupiec, dołączył do wigilii
- Andrzej Szreder, dołączył do wigili
|
- lis x 1, Zygmunt Kowalczyk,
- lis x 1, Paweł Caboń,
- zając x 1, Andrzej Nowacki i Darek Literski
|
|
Dziś polowanie wigilijne miało się odbyć na polach, ale stan gruntu nakazał przenieść polowanie do lasu w Kłodawie. Były dziki, ale pudłował Tomek Łącki. Strzelano lisy, pierwszego Zygmunt Kowalczyk, a drugiego Paweł Caboń. Tradycyjnego zająca strzelili wspólnie Darek Literski i Andrzej Nowacki. O zająca się nie pokłocili, tylko zgodnie podjęli decyzję, aby zrobić z niego prezent dla Janka Kupca, rehabilitującego się po wylewie. Szkoda, że na polowaniu stawiło się tylko 15 strzelb i tylko doddatkowo 2 kolegów przyszło potem na kolacje wigilijną.
Stół wigilijny jak zawsze zastawiony był jadłem i piciem. Pierwszy życzenia złożył prezes koła, a następnie każdy z każdym złamał się opłatkiem, życząc sobie wszystkiego najlepszego, tym łask św. Huberat w Nowym Roku. Po posiłku, jak zwyczaj każe, śpiewano kolędy i snuto wspomnienia z polowań, jak to zwykle między myśliwymi.
|
|