Pożegnanie Kolegi Józefa Usewicza
Józku, nasz wierny przyjacielu.
Dlaczego odszedłeś? Dlaczego nie spotykamy się z Tobą w lesie, który kochałeś i w którym spędzałeś swój wolny czas? Słuszny wiek nie pozwalał Ci już ostatnimi czasy na wyjazdy do lasu, ale byłeś członkiem koła od 1978 r. - a to 37 lat. | |
Odszedłeś od nas, ale pozostaje z nami pamięć o Tobie, pamięć o człowieku szlachetnym, dobrym i zawsze uczynnym. Kraina Wiecznych Łowów, do której Ty już doszedłeś, czeka na nas wszystkich. Tam się spotkamy i polować będziemy wspólnie jak za naszych ziemskich dni. Zanim to nastąpi, będziemy pamiętać Cię w szumie drzew naszych lasów i w huku wystrzałów naszych strzelb. Żegnamy Cię nie tylko w imieniu braci myśliwskiej, ale również w imieniu pól, lasów i zwierzyny, których byłeś przyjacielem i obrońcą. Niech Ci ziemia w Sopocie lekką będzie, a wiatr wygrywa sygnały łowieckie nad Twoją mogiłą. Cześć Twojej pamięci! |
Strona główna |