Strona Główna

O sobie

Galeria fotografii przyrodniczej Broń myśliwska

Kontakt

 

PZŁ Polski Związek Łowiecki

krop1[1].bmp (18118 bytes)

Historia polskiego łowiectwa Krótka historia łowiectwa w Polsce

Gospodarka łowiecka Podstawy Gospodarki Łowieckiej

Zwierzyna Zwierzęta łowne Polski
Etyka Etyka i polskie tradycje łowieckie
Polowanie Polowanie
Prawo łowieckie Ustawa Prawo Łowieckie

 

1. Polski Związek Łowiecki

W Polsce jedyną jak dotąd organizacją skupiającą wszystkich myśliwych jest Polski Związek Łowiecki (PZŁ). Działa on w oparciu o ustawę Prawo Łowieckie i jest zrzeszeniem osób fizycznych i prawnych. Posiada również swój statut. Do zadań Zrzeszenia należy przede wszystkim:

 

Prowadzenie gospodarki łowieckiej

Troska o rozwój łowiectwa i współdziałanie z jednostkami organizacyjnymi i władzami publicznymi w ochronie środowiska naturalnego, zachowania i rozwoju populacji zwierząt dziko żyjących

Zwalczanie kłusownictwa i szkodnictwa łowieckiego

Ustalanie kierunków i zasad rozwoju łowiectwa

Czuwanie nad przestrzeganiem przez członków zasad, obyczajów, etyki i tradycji łowieckiej

Prowadzenie dyscyplinarnego sądownictwa łowieckiego

Organizowanie szkoleń w zakresie łowiectwa i strzelectwa myśliwskiego

Prowadzenie działalności wydawniczej i wystawienniczej

Wspieranie i prowadzenie prac naukowych w zakresie gospodarowania zwierzyną

Prowadzenie i popieranie hodowli psów myśliwskich

Wspieranie hodowli ptaków łowczych

Propagowanie łowiectwa i ochrony zwierzyny

Członkami Zrzeszenia są osoby fizyczne-członkowie kół łowieckich oraz osoby nie stowarzyszone z kołami łowieckimi oraz osoby prawne czyli koła łowieckie.

Jakie warunki trzeba spełnić aby zostać członkiem PZŁ?

Obywatelstwo polskie i pełnia praw obywatelskich

Zaliczony staż w kole łowieckim lub w Ośrodku Hodowli Zwierzyny i pozytywna opinia zarządu koła lub kierownika OHZ o praktycznym opanowaniu zagadnień łowiectwa

Zdać egzamin z zakresu łowiectwa i umiejętności strzeleckich

Nie być karanym za przestępstwa wymienione w prawie łowieckim

Ze stażu zwolnione są osoby, które: posiadają wyższe lub średnie wykształcenie leśne i zatrudnione są w gospodarce leśnej, osoby posiadające inne, wyższe wykształcenie o specjalności łowieckiej, strażnicy łowieccy, osoby które uprzednio utraciły członkostwo w Zrzeszeniu.

Resztę informacji dotyczących PZŁ można znaleźć w Statucie PZŁ, tutaj zamieściłem jedynie kilka podstawowych informacji, zgodnie z założeniem, iż strona ta jest przeznaczona przede wszystkim dla osób nie będących członkami PZŁ, a chcących dowiedzieć się czegoś na temat tej organizacji i łowiectwa w Polsce.

góra stronyGóra strony

2. Krótka historia łowiectwa w Polsce

Pomijając zamierzchłe epoki, a skupiając się wyłącznie na czasach nowożytnych, historia i tradycje polskiego łowiectwa stanowią piękne i niezwykle wartościowe dziedzictwo naszej kultury. Począwszy od wczesnego Średniowiecza i panującego w nim ustroju feudalnego, a skończywszy na czasach współczesnych. W okresie Średniowiecza panował monopol łowiecki panującego tzw.  Regale łowieckie. Prawo do polowania na niektóre gatunki zwierząt traktowane było jako łaska i nagroda. Monopolem objęta była zwierzyna gruba: tury, żubry, niedźwiedzie, łosie, jelenie, dziki, rysie i dzikie konie, a także   bobry. Sarny zaliczono do zwierzyny grubej dopiero w XIV wieku. Na drobną zwierzynę i ptactwo wolno było polować każdemu.

Z monopolu łowieckiego panującego, wynikał podział na wielkie polowanie, które obejmowało zwierzynę zarezerwowaną dla Księcia i małe polowanie - na zwierzynę drobną dostępną dla każdego. Fakt istnienia monopolu łowieckiego pociągał za sobą konieczność utrzymania i zorganizowania dużej liczby ludzi, traktowanych jako służbę łowiecką, na czele której od XIII wieku stał łowczy nadworny, niższym szczeblem był łowczy zarządzający dzielnicą kraju i dalej w dół rozwinęła się hierarchia służb łowieckich. Łowczy miał do dyspozycji całe zastępy strzelców, dojeżdżaczy, szczwaczy, stanowniczych, sokolników, osaczników itd., itp.

Z polowaniami były także związane liczne obowiązki nakładane na ludność, takie jak obowiązek zapewniania polującym kwaterunku, koni, opiekowanie się zwierzyną, tropienie, opieka nad gniazdami sokołów itd. Z obowiązkami łowieckimi były także związane zwolnienia -  jako forma nagradzania i przywilejów. Polowanie w tych czasach to przede wszystkim polowanie konno, używano powszechnie sokołów do polowań na zwierzynę drobną i ptactwo, oraz nieodłącznego i niezastąpionego towarzysza łowów człowieka-psa. W późniejszych wiekach łowiectwo nie traciło na swoim znaczeniu, choć oczywiście wiele zależało od osobistych zainteresowań władców. Byli tacy, którzy ukochali łowy i tacy, którzy traktowali je wyłącznie jako obowiązki wynikające z faktu wykonywania władzy. Faktem jednak jest, iż łowy poprzedzały wielkie wojny, jako sposób zaopatrywania wojsk w żywność, na łowach spotykali się możni ówczesnego świata i tam prowadzili polityczne dysputy dotyczące jego przyszłości. Tu zawierano sojusze, podpisywano ważne dla historii dokumenty. Rozwijały się te dziedziny handlu i rzemiosła, które były związane bezpośrednio z polowaniem. Sprowadzano do Polski z całego świata broń, konie, siodła, psy i ptaki łowcze.

Możliwość dokładnego opisu łowiectwa w Polsce za panowania poszczególnych monarchów daleko wykracza poza możliwości tego skromnego opracowania i mojej wiedzy. Zainteresowanych odsyłam do odpowiedniej literatury np. "Łowiectwo" wydane przez Państwowe Wydawnictwa Rolnicze i Leśne Warszawa 1989 rok strony od 11-63 i wielu innych. My tymczasem przejdźmy do okresy rozbiorów. Do wynaturzeń w pojęciu polowania i łowiectwa doszło za panowania Augusta II Mocnego, w czym naśladowali króla możnowładcy. Potrafiono strzelać do zwierzyny wypuszczanej z klatek, przy dźwiękach muzyki itd.. pewne zmiany i reformy wprowadzono w 1775 roku. Uzależniono wtedy polowanie od posiadania własnych terenów i bezwzględnie nakazano poszanowanie cudzej własności. Wtedy też pojawia się jeszcze nie w prawie, ale już w mentalności i umysłach co światlejszych łowców konieczność ochrony zwierzyny. Zmiany w stosunkach łowieckich zaczynają się   już  w  XIX wieku. W 1820 roku ukazuje się Sylwan dziennik nauk leśnych i myśliwych, zaczyna się okres rozwoju piśmiennictwa, powstają podręczniki i monografię łowieckie. W związku z zaborami różnie układa się prawodawstwo i rozwój łowiectwa. Jest on ściśle uzależniony od przepisów i norm panujących w poszczególnych zaborach. Niemal zawsze jednak,  powstające organizacje, towarzystwa myśliwskie itp. , są ściśle związane z działalnością patriotyczną, a najsilniej ze względu na swobody polityczne ruch ten rozwija się na terenie zaboru austriackiego. Organizacje ustalają przepisy łowieckie, których przestrzeganie staje się obowiązkiem myśliwych, a nie przestrzeganie wiąże się z karami pieniężnymi przeznaczanymi na hodowlę zwierzyny. Zdecydowanie najwięcej problemów z kłusownictwem i brakiem uregulowań prawnych dotyczących łowiectwa miało miejsce w zaborze rosyjskim. Po uzyskaniu przez Polskę niepodległości,  już w 1919 roku powstaje projekt ustawy łowieckiej. Powstają związki i organizacje myśliwskie. Jednak na prawdziwą ustawę łowiecką przyszło poczekać do roku 1927. Polowanie w dalszym ciągu było związane z prawem własności do gruntu, ale wymagało aby właściciele gruntów łączyli je ze sobą i tworzyli spółki łowieckie, a do wykonywania polowania niezbędna była karta łowiecka. Zabroniono polowań na żubry, bobry, kozice, samice i cielęta łosia, daniela, jelenia, sarny kozy i koźlęta, niedźwiedzia z przychówkiem itd. Dużym wydarzeniem tamtych czasów była wystawa łowiecka w 1927 roku we Lwowie, towarzyszyła jej także wystawa psów rasowych. Następował olbrzymi rozwój łowiectwa w Polsce. Powstawały liczne organizacje łowieckie, wydawano literaturę o tej tematyce, kwitnie malarstwo i literatura łowiecka. W końcu w 1936 roku nastąpiła ostatnia reorganizacja w wyniku której powstaje Polski Związek Łowiecki.

Wieloletnią ,mozolna pracę zmierzającą do podniesienia polskiego łowiectwa do światowego poziomu zniweczyła II wojna światowa. Jednak nawet w okresie wojny,  w prywatnych mieszkaniach zbierała się Naczelna Rada Łowiecka i trwały prace na przygotowaniem powojennych ustaw i innych uregulowań prawnych zmierzających do restytucji polskiego łowiectwa. Straty poniesione w wyniku II wojny światowej przez polskie łowiectwo były ogromne. Straciło życie wielu doskonałych fachowców-myśliwych, strzelców sportowych, działaczy sercem i duszą oddanych łowiectwu. Prócz tego ponieśliśmy ogromne straty jeśli chodzi o zwierzynę, psy myśliwskie, zabytkową broń i trofea łowieckie. Pomimo to polskie łowiectwo stanęło na nogi. Zapaleni i oddani sprawie,  polscy działacze łowieccy dążą do normalizacji życia łowieckiego. Z czasem powstaje pierwsza siedziba PZŁ, która służy temu celowi do dziś. Powstaje nowy statut itd. Następuje odrodzenie polskiego łowiectwa, polskiego strzelectwa myśliwskiego, polskiej kynologii łowieckiej. Znamienne jest to, iż zgodnie z duchem socjalizmu -  jako ustroju panującego po II wojnie światowej w Polsce, łowiectwo ma charakter społeczny. Podstawową jednostką jest koło łowieckie, do którego może należeć każdy obywatel. Aby polować -  nie trzeba już posiadać własnych gruntów-dzierżawi je koło łowieckie od Państwa, a posiadanie własnej ziemi nie upoważnia do polowania. Podobny model łowiectwa zwany Polskim modelem obowiązuje do dnia dzisiejszego w naszym kraju. Pomijając wszystkie dyskusje dotyczące niedemokratycznego charakteru władz łowieckich w Polsce, należy stwierdzić, iż niekomercyjny, społeczny charakter łowiectwa w Polsce, należy uznać za wzorcowy i nowoczesny. Pewne dobra takie jak zwierzyna wolno żyjąca, nie powinny i nie mogą ulec urynkowieniu nawet jeśli jest to bardzo trudne w dobie panującej w Polsce gospodarki rynkowej. Reformy są dla Polskiego łowiectwa konieczne, ale moim zdaniem nie mogą one dotyczyć urynkowienia polowań i zwierzyny. Łowiectwo jest tą dziedziną, w której dobro polskiej przyrody musi być postawione wyżej niż partykularny interes pojedynczych osób czy firm.

Raz jeszcze zwracam uwagę, iż niniejszy opis jest tylko krótkim rysem historycznym, bardzo niepełnym i zdawkowym. Należy traktować go jedynie jako zachętę do zgłębiania wiedzy na ten temat.

powrót Góra strony

3. Podstawy Gospodarki Łowieckiej

Wbrew obiegowym opiniom, którym bardzo często ludzie dają wiarę, łowiectwo nie jest sportem i nie polega na strzelaniu do biednych stworzeń dla przyjemności. Jego rola i znaczenie zmieniały się w przeciągu wieków, od podstawowego sposobu zdobywania przez człowieka mięsa i skór, poprzez rozrywkę - nie zawsze godną i często wynaturzoną, aż do czasów współczesnych, kiedy to łowiectwo stało się nauką i sposobem gospodarowania populacjami zwierząt dziko żyjących, a także ich środowiskiem życia - czyli tzw. biotopem. Obecnie łowiectwo jest więc formą ochrony przyrody, mającą na celu przede wszystkim dostosowywanie liczebności populacji zwierząt dziko żyjących, do ciągle zmienianego przez człowieka środowiska ich występowania. Podstawą gospodarki łowieckiej jest więc nauka zwana ekologią. W największym skrócie i uproszczeniu, bada ona zespoły zależności pomiędzy populacjami poszczególnych gatunków , a ich środowiskiem występowania oraz wzajemne zależności pomiędzy poszczególnymi osobnikami i populacjami organizmów żywych zamieszkujących określony teren. W zakresie jej zainteresowania leżą więc takie parametry populacji jak: zagęszczenie, rozmieszczenie, migracje, struktura płciowa, struktura wiekowa, struktura socjalna, rozrodczość, śmiertelność i dynamika liczebności. Z drugiej strony nauka ta bada środowisko występowania populacji, a w znaczeniu łowieckim interesuje się zwierzyną - jako składnikiem biocenoz. Bada łańcuchy pokarmowe, wzajemne interakcje czyli stosunki międzygatunkowe, wpływ poszczególnych czynników środowiska na zwierzęta itd. Dysponując całą tą ogromną wiedzą, popartą badaniami prowadzonymi na Wydziałach Leśnych, Biologii i Ekologiii, Zoologii oraz weterynarii, współczesne łowiectwo ma na celu opracowywanie sposobów ochrony i rozwoju populacji zwierząt łownych, w dobie bardzo silnego przekształcania środowiska naturalnego przez człowieka - co nazywamy tzw. antropopresją.

Wprowadzane przez człowieka zmiany, zwane często rozwojem cywilizacyjnym, mają olbrzymi wpływ na wszystkie elementy środowiska -  zarówno ożywione jak i nieożywione. Najczęściej jest to wpływ negatywny, polegający na jednostronnym, podporządkowanym jedynie ludzkim potrzebom, eksploatowaniu i przekształcaniu naturalnych ekosystemów. Pomijając już olbrzymie wylesienia, jakich dokonał człowiek rozwijając miasta i przemysł, zabierając tym samym miejsce do  życia zwierząt,  także wprowadzenie upraw rolniczych diametralnie zmieniło wygląd i charakter krajobrazu. Niektóre zwierzęta posiadające tzw. dużą plastyczność ekologiczną, przystosowały się do nowego miejsca życia. Niestety inne, nie posiadające tak dużych zdolności przystosowawczych, zostały zepchnięte na coraz bardziej kurczące się pod względem obszaru stanowiska. Skutkiem tego było katastrofalne zmniejszenie się ich liczebności, a nierzadko całkowite wyginięcie. Należy z całą stanowczością stwierdzić, iż ogromna większość zwierząt nie wyginęła lub nie jest zagrożona wyginięciem w wyniku bezpośredniego działania człowieka w postaci polowania. Najczęściej przyczyną tego stanu rzeczy jest brak zapewnienia tym gatunkom i populacjom optymalnych warunków do życia, zniszczenie lub bezpowrotne przekształcenie ich naturalnego środowiska, zniszczenie bazy pokarmowej oraz niepokój wprowadzany do ich ostoi. Efektem takich działań jest naturalne ograniczenie rozrodczości przez populację, spowodowane brakiem żeru. Nie zauważona w porę zmniejszona liczebność populacji, przy stale pogarszających się warunkach jej bytowania, oraz nie objęcie w porę ochroną, powoduje wyginięcie gatunku lub populacji z danego terenu, lub w najlepszym razie migrację na inny teren. To jest najczęstsza przyczyna znikania populacji i gatunków z powierzchni Ziemi, a nie jak chcieliby wrogowie łowiectwa i niektórzy niedouczeni ochroniarze, strzelba. Pozyskanie zwierzyny w drodze odstrzału, jak dowodzą badania zastępuje inne przyczyny śmiertelności populacji - np. choroby zwane epizoocjami. Nie jest więc tak, że pewien procent ginie w wyniku wydarzeń losowych, innych w wyniku chorób, a jeszcze inny w wyniku odstrzału. Odstrzał ma charakter kompensacyjny, a więc wraz z odstrzałem zmniejsza się procent innych przyczyn śmiertelności. Dla przykładu, przegęszczona populacja na danym terenie zaczyna cierpieć na niedostatki żerowe. W wyniku niedożywienia, jej potomstwo przychodzi na świat słabsze i częstsze są przypadki upadków. Do tego dochodzi jeszcze duże ryzyko rozwinięcia się chorób zakaźnych w przegęszczonej populacji. W efekcie następuje spadek liczebności i pogorszenie jakości osobniczej, w wyniku chorób i niedożywienia. Tymczasem prowadzony w takiej populacji odstrzał, redukuje nadmierną liczebność, pozwala na uzyskanie zdrowego i dobrze odżywionego przychówku, a charakter selekcji osobniczej pozwala na pozostawienie najlepszych i najbardziej okazałych przedstawicieli gatunku. Zapobiega także rozwojowi groźnych również dla zwierząt domowych i człowieka epizoocji i pasożytów.

Łowiectwo odegrało również wielką rolę w procesie restytucji czyli przywracania wielu zagrożonych gatunków. To właśnie dzięki wiedzy i staraniom naukowców łowieckich i z wykorzystaniem placówek naukowych i doświadczalnych jak choćby stacje terenowe, możemy obecnie podziwiać w stanie wolnym liczne i dobrze rozwijające się populacje zwierząt, które zagrożone były wyginięciem. Najlepszymi przykładami takiej restytucji jest choćby Bóbr europejski (Castor fiber) czy Żubr (Bison bonasus). Obecnie trwają w Polsce prace nad przywróceniem i rozmnożeniem populacji Głuszca (Tetrao urugallus).

Mało kto z poza myśliwych wie, iż w Polsce istnieją dwa stopnie wtajemniczenia łowieckiego. Zwykły myśliwy, jakim staje się każdy członek PZŁ po zdaniu egzaminów, oraz drugi stopień tzw Selekcjoner zwierzyny płowej. Stopień ten można uzyskać po zdaniu dodatkowego egzaminu ze znajomości zasad odstrzału selekcyjnego. Tylko taki myśliwy ma prawo strzelać do samców zwierzyny płowej, a więc do Rogaczy, Jeleni byków, Łosi byków, Danieli byków. Dochodzimy w ten sposób do dwóch rodzajów prowadzonej w łowiectwie selekcji: populacyjnej dotyczącej głownie zwierzyny drobnej i ptactwa, oraz indywidualnej, osobniczej - dotyczącej zwierzyny grubej.

Postaram się teraz przedstawić Państwu w skrócie, w jaki sposób opracowuje się plany pozyskania zwierzyny. Otóż każde koło łowieckie zrzeszające myśliwych, dzierżawi od Państwa miejsce swojego polowania czyli tzw Obwód łowiecki. Jego zadaniem jest prowadzenie w tym obwodzie gospodarki łowieckiej. Dlatego podstawą i wyjściem do dalszego działania musi być rozeznanie co do liczebności i struktury wiekowej oraz płciowej populacji poszczególnych gatunków. Dlatego prowadzi się inwentaryzację zwierzyny zarówno grubej jak i drobnej, wykorzystując w tym celu różne metody: pędzenia połączone z liczeniem przebiegających zwierząt, obserwacje całoroczne, liczenie tropów i wiele innych. Na tej podstawie w oparciu o opracowane przez naukowców wytyczne, sporządzane są dla koła roczne plany hodowlane, w których ujmuje się jaką ilość, jakiej płci i w jakich klasach wieku zwierzyny, należy pozyskać w przyszłym sezonie łowieckim. Gwarantuje to szybką i skuteczną reakcję w postaci wstrzymania lub zmniejszenia odstrzału na niepokojące objawy zachwiania struktury płci, wieku lub liczebności populacji. W odniesieniu do zwierzyny drobnej, gdzie bardzo trudno ocenić strukturę płci czy wieku, stosuje się selekcję populacyjną, polegającą na redukcji liczebności, a w przypadku niektórych   gatunków, pozyskiwaniu jedynie samców np. Bażant łowny (Phasianus colhicus). W odniesieniu do samców zwierzyny płowej  myśliwi-selskcjonerzy, muszą stosować się do wytycznych hodowlanych obowiązujących w danym Rejonie hodowlanym, i pozyskiwać jedynie takie osobniki, których forma poroża w stosunku do wieku zwierzęcia nie wróży osiągnięcia przez nie wartości hodowlanej jako reproduktora, a dalsze przebywanie w łowisku może doprowadzić do przekazania nie pożądanego materiału genetycznego, lub w przypadku tzw. szydlarzy (forma poroża bez odnóg, w postacie długich ostrych szydeł), do okaleczenie podczas walk o samicę czy terytorium innych samców.

Po zakończeniu sezonu łowieckiego, sprawozdanie z wykonania planów hodowlanych spływa do specjalistów łowieckich zatrudnionych w jednostkach Lasów Państwowych. Sprawują oni kontrolę nad prawidłowością prowadzonych odstrzałów. Selekcjonerzy podczas wyceny trofeów przedstawiają poroża, które są oceniane, a myśliwym przyznawane są punkty zielone za prawidłowy odstrzał i czerwone za nieprawidłowy. Zgromadzenie 3 punktów czerwonych odsuwa selskcjonera od możliwości wykonywania polowania na samce zwierzyny płowej, nie mówiąc o wstydzie i hańbie łowieckiej. System ten gwarantuje, iż sporadyczne błędy są tylko wynikiem autentycznych pomyłek a nie celowego działania. 

Ostatnią rzeczą, o której warto wspomnieć  podczas omawiania podstaw gospodarki łowieckiej, jest kwestia szkód łowieckich i zagospodarowywania łowisk. Otóż zwierzyna wywiera na środowisko swego występowania określoną presję. W przypadku krajobrazu rolniczego, wychodzące na pola zwierzęta zjadają płody rolne, tratują uprawy, w przypadku dzików poprzez rycie (tzw buchtowanie) niszczy spore połacie upraw. Ma to swój wymierny efekt finansowy. Ponieważ w polskim modelu gospodarki łowieckiej właścicielem zwierzyny w stanie wolnym jest skarb państwa, a zarządza zwierzyną koło łowieckie - dzierżawca obwodu, dlatego to myśliwi, ponoszą ciężar odszkodowań wypłacanych rolnikom. Również to myśliwi muszą zadbać o minimalizację szkód wyrządzanych przez zwierzynę. Odbywa się to poprzez odpowiednie zabiegi hodowlane i agrotechniczne, polegające na odpowiednim kształtowaniu łowisk. Sporządza się specjalne poletka, udostępniane zwierzynie, na których może ona znaleźć żer, pasy zaporowe dla dzików, zatrzymujące zwierzynę w lesie i zapobiegające wychodzeniu na pola, w okresie zimowym dokarmia się zwierzyne poprzez sieć   paśników i nęcisk. Stosuje się specjalne środki chemiczne, które swoim zapachem odstraszają zwierzynę itd, itp. Zwierzyna wyrządza również szkody w uprawach leśnych, zgryzając pędy młodych sadzonek, wycierając o nie poroże (czemchanie), łamiąc młode drzewka itd. Tutaj również stosuje się szereg środków zapobiegawczych, przy czym zawsze należy zachować rozsądek i pamiętać, że las jest domem zwierzyny i ma ona pełne prawo korzystać z jego dobrodziejstw i suto zastawionego stołu, co nie znaczy jednak, że poprzez właściwe gospodarowanie populacjami, kształtowanie właściwej ich struktury wiekowej i płciowej oraz utrzymywaniu liczebności na właściwym, dostosowanym do danych warunków poziomie, nie powinniśmy ograniczać szkód przez nią powodowanych. W zakres zagospodarowywania łowisk, wchodzi także tworzenie miejsc schronienia i rozrodu dla zwierzyny - w postacie tzw remiz śródpolnych, koszy lęgowych itd. Myśliwi mają również za zadanie zwalczanie kłusownictwa i szkodnictwa łowieckiego, w swoich działaniach współpracują ze Służbą leśną, Strażą leśną i łowiecką, Policją itd.

Szanowni Państwo, po raz kolejny muszę stwierdzić, iż wyczerpanie tematyki działu jest niemożliwe. Przedstawiłem tutaj szereg zagadnień dotyczących łowiectwa bardzo skrótowo, nierzadko w sposób wysoce niepełny. Moim zadaniem jest jednak przekonanie Państwa o wysokim poziomie wiedzy i kultury łowieckiej w Polsce, o konieczności polowań dla dobra zwierzyny i jej środowiska. Dokładne informacje znajdą Państwo w licznych podręcznikach łowiectwa, do których odsyłam wszystkich zainteresowanych, natomiast mam nadzieje, że nawet jeśli ktoś nie popiera działań myśliwych i myśli kategoriami współczucia dla zabijanych zwierząt, niech ma świadomość, że nie jest łowiectwo wynaturzonym sportem, ale nauką i formą ochrony zwierząt dziko żyjących. Niech pomyśli o tym inaczej, kiedy w 30 stopniowy mróz zasiądzie przed telewizorem, kiedy rzesze polskich myśliwych wyruszają do kniei pomagać zwierzynie w przetrwaniu trudnego okresu. Proszę pamiętać, że człowiek poluje od wieków. Mój doskonały nauczyciel i jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich specjalistów w dziedzinie łowiectwa, tak nauczał na wykładach: "Jeśli kiedy ktoś będzie wątpił, iż łowiectwo jest najstarszym zajęciem człowieka głęboko tkwiącym w jego kulturze, psychice, jego najzwyklejszą atawistyczną potrzebą, niech pokaże wam choć jedno malowidło naskalne, na którym przedstawiono obieranie marchewki..." 

ziel_pilk.gif (257 bytes) Góra strony

4. Zwierzęta łowne Polski

ŁOŚ  (Alces alces)

Łoś jest największą żyjącą w Polsce zwierzyną płową. Byk posiada poroże zwane rosochami, odrastające na boki głowy, inaczej niż u jelenia. Samica łosia zwana jest klempą. Łoś żyje najchętniej w terenie podmokłym, bagnistym, gęsto porośniętym drzewami i krzewami. Następuje sezonowa zmienność biotopu, i w zimie łoś przesuwa się na suchsze tereny, głównie o charakterze borów, gdzie wyrządza szkody w młodnikach i uprawach. Łosie żyją pojedynczo, lub w małych rodzinnych chmarach. Taką chmarę tworzy klempa z łoszakami, natomiast byki tworzą oddzielne chmary. Ruja zwana bukowiskiem odbywa się we wrześniu i na początku października. Młode przychodzą na świat w maju lub czerwcu. Występują dwie formy poroża łosia- badylarz i łopatacz. Pożądaną formą jest łopatacz.

Jak każda zwierzyna płowa, tak i łoś buduje co roku nowe poroże. Początkowo jest ono pokryte skórą w której znajdują się naczynia krwionośne dostarczające porożu składników budulcowych. Skóra ta nazywa się scypułem. Następnie naczynia krwionośne zamierają, poroże twardnieje, a zwierze wyciera łuszczącą się skórę. Poroże ma wtedy kolor białej kości. Następnie w wyniku działania soków drzew i krzewów, oraz innych naturalnych barwników, poroże nabiera właściwej barwy. Tworzy się  warstwa odcinająca i poroże jest zrzucane. Jakiś czas byki nie posiadają poroża. Następnie rozpoczyna się budowa kolejnego poroża, coraz silniejszego, aż do wieku kulminacji, kolejne poroża w następnych latach, są już słabsze. Podobny schemat dotyczy również Jelenia europejskiego, Daniela, Sarny, choć oczywiście poroża tych gatunków różnią się kształtem i wielkością, oraz czasem formowania, wycierania i zrzucania.

Więcej na temat łosia...

los1.jpg (223209 bytes)

JELEŃ EUROPEJSKI (Cervus elephus) 

Jeleń występuje w Polsce niemal we wszystkich dużych kompleksach leśnycyh. Szczególnie silna populacja jeleni występuje w Bieszczadach, Karpatach, na Pomorzu, i na Mazurach. Jelenie bytują    w dużych kompleksach leśnych, o drzewostanie iglastym i mieszanym. Wymagają   spokoju w ostojach oraz sąsiedztwa wody. Jelenie żyją w chmarach. W zimie i na wiosnę , łanie oraz młode byki tworzą chmarę, nad której bezpieczeństwem czuwa starsza doświadczona łania zwana licówką. Byki od 4 roku życia tworzą osobne chmary, którym przewodzi młody byk. Na przełomie lipca i sierpnia chmary byków rozpadają się. Byki szukają sobie ostoi i intensywnie żerują nabierając masy. Z rozpoczęciem rui zwanej rykowiskiem - od charakterystycznych odgłosów wydawanych przez byki, około września-października, byki rozpoczynają wędrówki.Gromadzą przy sobie chmarę łań, której przewodzi licówka, toczą zażarte ale rzadko krwawe boje z innymi bykami o utrzymanie chamry i przywództwa nad nią. Młode byki nie są dopuszczane do rozrodu i przywództwa  w chmarze - są to tzw chłysty i kibice. Po rykowisku, byki,  odchodzą do swoich ostoi, gdzie odpoczywają.Potem wracają do życia w chmarze byków. Po rykowisku łanie pozostają w chmarach. Poród następuje w maju lub czerwcu.

Uwaga wieku zwierzyny płowej nie ocenia się na podstawie poroża. Ilość odnóg nie jest ilością lat przeżytych przez  zwierzę. Ilość odnóg służy myśliwym do określenia poroża i tak: ilość odnóg pomnożona przez 2 daje opis poroża. Trzy odnogi to szóstak, 4 ósmak, 10 dwudziestak itd. Jeśli liczba odnóg jest inna na jednej i drugiej tyce to mówimy wtedy o nieregularności np ósmak nieregularny. Dotyczy to także określenia poroża sarny, łosia czy daniela. U łosia odnogi poroża nazywa się pasynkami, a u daniela sękami. Wiek zwierzęcia myśliwy ustala na podstawie oceny jego sylwetki, zachowania itd, a dokładny wiek zwierzyny płowej określa sie wyłącznie poprzez analizę uzębienia.

Więcej na temat jelenia...

Jeleń

DANIEL (Dama dama)

Daniel jest zwierzyną aklimatyzowaną u nas w XVI wieku. Został sprowadzony z krajów śródziemnomorskich. Do końca XIX wieku występował głównie jako zwierzyna parkowa, obecnie żyje w stanie dzikim, co więcej jest zwierzęciem bardzo atrakcyjnym łowiecko i znane są udane próby introdukcji (czyli zasiedlenia) tym gatunkiem łowisk, w których poprzednio nie występował. Ostoją danieli sa głównie lasy liściaste i mieszane, o znacznym podszyciu, przeplatane łąkami. Daniel jest zwierzęciem gromadnym. W lecie młode byki, łanie i cielęta chodzą razem, a stare byki tworzą oddzielne chmary. Bardzo mocne byki żyją samotnie. W okresie godowym, nazywanym u danieli bekowiskiem, byki odszukują chmary łań, odpędzają młode byczki i w tej chmarze spędzają okres godowy. Bekowisko rozpoczyna się na ogół w połowie października. W okresie poprzedzającym, byki wykopują wgłębienia zwane kołyskami i oddają do nich mocz.Następnie pogłębiają kołyski, do takiej głębokości, aż leżący w nich byk  jest prawie niewidoczny. Byki zbierają chmarę łań i władają nią przez cały okres trwania rui, tocząc walki o przewodnictwo. Krycie łani następuje w przygotowanych wcześniej kołyskach. W okresie bekowiska, byki wydają charakterystyczne odgłosy beczenia. Młode przychodzą na świat w czerwcu lub na początku lipca.

Więcej na temat daniela...

Daniel.jpg (134074 bytes)

 

SARNA (Capreolus capreolus)

Sarna jest najmniejszym żyjacym w Polsce przedstawicielem zwierzyny płowej. Jest ona w zasadzie stała w wybranej ostoi i nawet młode potomstwo, trzyma się raczej blisko miejsca swojego urodzenia. Ma to wpływ na powtarzanie cech dziedzicznych, w tym nieprawidłowości w budowie poroża.

W jesieni i zimą, sarny żyją w stadach zwanych rudlami, składających się z kóz, koźlaków i kozłów. W kwietniu rudle rozpadają się, ciężarne kozy oddalają się, by znaleźć spokojne miejsce do okocenia się, natomiast kozły poszukują stałej ostoi na okres rui. Kozły znaczą swoją ostoję zapachem, wydzielanym przez gruczoły, oraz znakami tzw czemchania, czyli tarcia porożem o krzewy i niskie drzewka. Kozły zaciekle bronią  przed rywalami swoich ostoi, natomiast tolerują przebywające kozy z koźlakami. W czasie rui na przełomie lipca i sierpnia, kozły gonią rujne kozy i prowadzą walki z rywalami broniąc dostępu do swoich ostoi. Rujne kozy pozostają parę dni przy koźle, a następnie po zapłodnieniu, pozostawione przez samca, wracają do swoich rudli. W czasie rui kozioł jest zawsze tylko przy jednej kozie, nie tak jak w przypadku jeleni, gdzie byki władają całym haremem łań, co nie oznacza, że jeden kozioł zapładnia podczas rui tylko jedną kozę - po jej opuszczeniu może znaleźć i zapłodnić następną. Uwaga u saren występuje zjawisko ciąży utajonej. Polega to na tym, że zapłodnione w sierpniu kozy, wydawały by na świat potomstwo zimą, co powodowało by ogromne ilości upadków młodych, w ciężkich warunkach klimatycznych zimy, dlatego w pierwszych paru miesiącach płód sarny nie rozwija się, by rozpocząć rozwój dopiero od grudnia. Dzięki temu sarna wydaje na świat potomstwo dopiero w maju lub czerwcu. Dodatkowo występuje zjawisko rui uzupełniającej w grudniu, kiedy to zostają zapłodnione te kozy, które nie zostały zapłodnione latem. Kozy rodzą zwykle jednego czasem dwa kożlaki. Uwaga pozostawione w zbożu koźlaki, w 99 procentach nie zostały przez matkę porzucone, ani nic złego nie przytrafiło się kozie, jest to normalny odruch, polegający na pozostawieniu młodych w bezpiecznym miejscu. Matka w tym czasie żeruje, ale zawsze powraca kiedy zbliża się pora karmienia. Nie wolno napotkanych koźląt zabierać, dotykać, ani karmić !!!

Kozioł posiada charakterystyczne i bardzo inne od pozostałych jeleniowatych poroże nazywane parostkami. Ponieważ buduje je w okresie zimowym, poroże jest dużo mniej okazałe niż u innych jeleniowatych. Należy pamiętać, iż w okresie polowań na sarny kozy, kozły często nie posiadają już poroża, które uprzednio zrzuciły, dlatego łatwo o pomyłkę.   Czasami spotyka się nienaturalne formy poroża kozłów tzw myłkusy - na przykład baranie rogi, wielotykowce czy perukarze. Peruka powstaje w wyniku uszkodzenia jąder, w postaci nie zrzucanej narośli zamiast poroża. Te formy są przede wszystkim przedmiotem troski i zainteresowania łowieckiego, jak również bardzo niebezpieczne podczas walk o ostoję formy szydlarza.

Więcej na temat sarny...

Kopia koziol.jpg (123511 bytes)

DZIK (Sus scrofa)

Dzik jest zwierzęciem, który w swojej sylwetce zachował surowość i dzikość zwierzęcia pierwotnego. Jest to zwierzyna leśna, choć przebywa czasowo poza lasem. Niegdyś, dziki potrzebowały dużych, zwartych kompleksów leśnych, o drzewostanach liściastych bądź mieszanych, z dużym udziałem w składzie gatunkowym dęba i buka. Dziki przepadają również za błotnymi kąpielami w tak zwanych babrzyskach, stąd sąsiedztwo bagien i oczek wodnych, oraz podmokłych łąk śródleśnych, jest preferowane. Jednak obecnie, dziki przystosowały się do życia w nawet niezbyt dużych kompleksach leśnych, o przeważającym udziale sosny w drzewostanie, natomiast kąpielisk i babrzysk poszukują poza ostoją. Dzik okazał się być zwierzyną plastyczną ekologicznie, dzięki czemu nie jest szczególnie wrażliwy na zmiany wprowadzane przez człowieka do krajobrazu. Samica dzika zwana lochą, przechodzi ruję - huczkę w końcu listopada i w grudniu. W okresie rui, stare odyńce i dziki którym wycina się już na zewnątrz oręż (mowa o zębach w górnej i dolnej szczęce zwanych fajkami i szablami) żyjące dotąd pojedynczo,   przyłączają się do stad zwanych u dzika watahami, starając się odpędzić młodzież męską. Locha prosi się w połowie marca i w kwietniu czasem na początku maja. Niektóre młode loszki przechodzą ruję wiosną i te proszą się w lecie. Locha daje w miocie od 4 do nawet 9 sztuk, wyproszenie następuje w barłogu, przygotowanym przez nią wcześniej i starannie ukrytym. Locha jest bardzo troskliwą matką, żeruje razem z warchlakami i w razie niebezpieczeństwa broni potomstwa zaciekle. Dzik jest zwierzyną gromadną, żyjącą w watahach, którym przewodzi stara doświadczona locha. Stare dziki - odyńce i stare niepłodne lochy żyją samotnie. Dzik jest zwierzęciem o nocnym trybie życia, natomiast w dzień pozostaje w ukryciu w lesie bądź nierzadko w zbożu, skąd blisko na pola uprawne.Jest to zwierzę, które potrafi wędrować nocą nawet do kilkunastu kilometrów, jest bardzo ostrożny, ma świetny węch i doskonały słuch.

Często spotykane opowieści   o atakach dzików, należy traktować z dużą rezerwą. Zwierze to ma tak doskonale rozwinięte zmysły, iż dużo wcześniej potrafi wyczuć i usłyszeć nadchodzącego człowieka, i salwować się ucieczką. Wyjątek stanowi locha prowadząca warchlaki oraz odyniec który został raniony. Dlatego w okresie wiosny i wczesnego lata należy unikać gęstwin leśnych i słabo dostępnych fragmentów lasu, pamiętając iż cały rok obowiązuje zakaz wstępu na uprawy leśne i do młodników, niższych niż 3 metry, oraz na tereny oznaczone jako ostoje zwierzyny.

Dzik jest zwierzęciem bardzo pożytecznym dla ochrony lasu, ze względu na swoje preferencje pokarmowe, gdzie obok pokarmu roślinnego,znajduje się także sporo larw i poczwarek owadów szkodliwych dla lasu. Poprzez buchtowanie (rycie w ściole lub glebie), dziki wynajdują i zjadają larwy wspomnianych owadów. Niestety dziki niszczą także mrowiska (dlatego są one ogradzane przez leśników), oraz czynią spore szkody w uprawach polowych - szczególnie w roślinach okopowych, kukurydzy, owsie, warzywach. Niszczą także poprzez buchtowanie łąki. Z tego powodu, ważne jest właściwe gospodarowanie łowieckie w obwodzie, oraz  odpowiedni ilościowo i jakościowo odstrzał.

Więcej na temat dzika...

dzik.jpg (60746 bytes)

 

LIS (Vulpes vulpes)

Lis należy do rodziny psowatych. Żyje zarówno w lesie jak i na polu. W miejscach swoich ostoi, lisy kopią rozległe nory, z wieloma wylotami. Centrum nory stanowi główna komora, gdzie lisy odbywają cieczkę i gdzie szczeni się suka. Oprócz tego w norze znajduje się wiele bocznych korytarzy. Lisy mają wiele nor przy czym jedne służą za siedzibę, a inne tylko za doraźne schronienie. Lis nazywany jest leśnym sanitariuszem, gdyż zjada wszystkie zbędne i groźne ze zdrowotnego punktu widzenia odpady leśne takie jak np padlina. Żywi się przede wszystkim myszami, żabami, ptakami, jajami ptasimi. Niestety zbyt liczna ostatnimi czasy populacja lisów wyrządza spore szkody w zwierzynie drobnej. Dzieje się tak z dwóch przyczyn. Po pierwsze, w trosce o człowieka i jego zdrowie, szczepi sie lisy przeciwko wściekliźnie, podając szczepionkę w sztucznej karmie. Wyeliminowano w ten sposób najwiekszego wroga lisiej populacji - wściekliznę.Z drugiej strony zmiany jakie zaszły w ostatnim czasie w krajobrazie polnym, likwidacja miedz i remiz śródpolnych, doprowadziła do zubożenia miejsc naturalnego schronienia zwierzyny drobnej i ptactwa. W efekcie populacja lisa powiększyła się do poziomu wymagającego radykalnego zwiększenia odstrzału tego drapieżnika. Pokazuje to najlepiej jak skomplikowanym zespołem wzajemnych zależności jest ekosystem i jak każda w niego ingerencja potrafi przynieść zupełnie nieoczekiwane i niepożądane skutki.

Cieczka lisów odbywa się w styczniu i lutym. Liszka znaczy swój teren zapachem i przegania z niego inne liszki oraz młode lisy. Sam akt kopulacyjny odbywa sie przeważnie w norze. Po okresie cieczki, psy odchodzą od suki. Liszka rodzi od 4 do 7 szczeniąt w kwietniu lub maju. Suka jest bardzo troskliwą i opiekuńczą matką, a pies dbałym ojcem. Początkowo młode są ślepe. Dopiero w końcu lipca, liszka z młodymi wychodzi z nory i przenosi się w pole. Młode opuszczają rodzeństwo i rozpoczynają samotne życie na jesień. Lis jest zwierzęciem bardzo inteligentnym, ostrożnym i przebiegłym. Uwaga, zabrania się dotykania znalezionego martwego lisa. Należy również bardzo uważać na lisa, który nie okazuje objawów strachu przed człowiekiem. Są to najczęściej lisy chore na wściekliznę. O spotkaniu takiego lisa należy niezwłocznie poinformować służbę leśną, myśliwych lub miejscowego weterynarza.

Więcej na temat lisa...

Lis1.jpg (146381 bytes)    

 

ZAJĄC SZARAK (Lepus europaeus)

Zając jest,a raczej dotąd był, najpospolitszą w Polsce zwierzyną, występującą zarówno w polu jak i w lesie niemal we wszystkich rejonach Polski. Niestety, szereg niekorzystnych zmian jakie nastąpiły w krajobrazie polnym, postępująca chemizacja rolnictwa, nadmierny stan lisów, wreszcie nie wszędzie prawidłowa gospodarka łowiecka populacją zająca i nie do końca jeszcze poznana jednostka chorobowa polegająca na spadku odporności naturalnej u zajęcy, spowodowały gwałtowny spadek liczebności zająca w Polsce. Nie poprawia tej sytuacji również fakt, iż objęto ochroną drapieżniki skrzydlate (nie zapewniając żadnych środków na poprawę warunków bytowania zwierzyny drobnej) oraz co gorsze, objęto zakazem odstrzał wałęsających się i kłusujących psów i kotów. Zubożenie społeczeństwa ze środowisk wiejskich doprowadziło do celowego wypuszczania psów kłusujących, oraz rozwoju innych metod kłusowniczych, których zając pada ofiarą. Szczególnie zagrożone są młode osobniki.

Ruja zwana u zajęcy parkotami zaczyna się czasem już w styczniu i trwa do sierpnia. Kulminacja następuje w maju i czerwcu. W czasie parkotów, samce czyli gachy, prowadzą zażarte boje o samice polegające na biciu się przednimi skokami (łapkami). Zapłodniona samica koci sie po około 42 dniach. Zajęczyca nie jest troskliwą matką i młode bardzo szybko zdobywają niezależność, chociaż do wyrośnięcia trzymają się jako rodzeństwo razem. Później odchodzą, ale niezbyt daleko od miejsca urodzenia. Wykot odbywa się w osłoniętej kotlinie. Pełny rozwój fizyczny osiągany jest przez zająca w wieku około 6 miesięcy. Samica potrafi w przeciągu roku dać nawet do 4 miotów, jednak śmiertelność w młodym pokoleniu jest również bardzo duża. Zając jest również wrażliwy na wilgoć - stąd częstą przyczyną gininięcia miotów  są obficie padające deszcze. Zające żyją pojedynczo z wyjątkiem okresu parkotów.

zajac.jpg (60746 bytes)

 

Kuna leśna (Martes martes)

Kuna leśna, zwana także tumakiem zamieszkuje prawie całą Europę zachodnią i północną Azję aż po Ob i Irtysz. W Polsce występuje prawie wszędzie, ale jest bardzo nieliczna. Żyje w lasach całego kraju, najchętniej w gęstych lasach mieszanych. Trzyma się stale obranej przez siebie części lasu. Urządza legowisko w dziuplach starych drzew, najchętniej dębów, w opuszczonych gniazdach lub zarośniętych kamionkach - czyli przepustach pod drogami. Kuna leśna żywi się głównie złowionymi drobnymi zwierzętami i ptactwem. Zjada również jaja ptasie, jagody i owoce leśne (szczególny jej przysmak to jagody jarzębiny). Tumak łapie zarówno myszy, jak i zające, króliki, a nawet małe sarniątka.Kuny leśne czyli tumaki są aktywne głównie nocą, tylko głodne polują jeszcze w godzinach rannych. Kuny Prowadzą życie koczownicze. Za kryjówkę służą im dziuple, opuszczone gniazda ptaków drapieżnych i wiewiórek. Terytorium zajmowane przez tumaka znakowane jest wydzieliną gruczołów zapachowych i odchodami. Kuna leśna znakomicie wspina się na drzewa i przeskakuje z jednego na drugie, nie ustępując w tej sztuce wiewiórce, na którą zresztą zawzięcie poluje. Zdecydowanie najczęściej kuna leśna, poluje jednak na ziemi, jest bardzo zwinna i szybka. Idąc po ziemi często staje słupka, by ogarnąć wzrokiem większą przestrzeń przed sobą. Drapieżnik ten ma znakomicie rozwinięte zmysły wzroku, słuchu i węchu. Tumak osiąga dojrzałość płciową w wieku około 15 miesięcy. Cieczka rozpoczyna się z końcem czerwca i trwa do 1 sierpnia. Kopulacja trwa średnio do 50 minut i jest powtarzana od 5 do 7 razy. Ciąża jest przedłużona i trwa od 260 do 305 dni. Młode przychodzą na świat w marcu i kwietniu. Kuna leśna ma w ciągu roku tylko jeden miot z 3 czasami 5 młodymi. Młode tumaki otwierają oczy po 34-38 dniach. Pierwszy raz młode kuny opuszczają swoje gniazdo po około 44 dniach. okres laktacji trwa około dwóch i pół miesiąca. Co prawda rozpad rodziny u kun następuje już na koniec lata i na początku jesieni, ale młode tumaki osiągają samodzielność dopiero po 6 miesiącach życia. Termin linki czyli zrzucania sierści, zachodzącego okresowo u zwierząt, regulowanego hormonalnie (u ssaków, przystosowanie do warunków klimatycznych), u tumaka jest przedmiotem dyskusji naukowców i badaczy tego gatunku. Jedni (Feriancova i Hanzak 1965) twierdzą, że tumaki maja dwie linki - na wiosnę i na jesień, inni (Hurrell 1968), ze całkowita linka przebiega tylko raz w roku - na wiosnę. Włos zimowy wyrasta we wrześniu i w połowie października tumak już ma futro zimowe.

Więcej na temat kuny...

 

Borsuk (Meles meles)

Borsuk jest największym przedstawicielem rodziny łasicowatych. Zamieszkuje lasy całej strefy umiarkowanej Europy. Występuje zarówno w górach jak i na niżu, nigdzie nie jest liczny ale wszędzie spotykany. Borsuk występuje w lasach, przeważnie na słonecznych stokach pokrytych lasem pagórków w pobliżu pól, czasem nawet na niezalesionych skłonach w środku pól. Należy do zwierząt nieufnych, prowadzi samotny tryb życia. Chód ma ociężały. Dzień spędza w norze, jedynie w bardzo spokojnych lasach opuszcza norę już po południu. Borsuk jest wszystkożerny, zjada korzenie, bukiew, żołędzie, spadłe owoce, grzyby, jagody, a także ślimaki, owady, myszy, krety, żaby, węże (w tym i żmiję zygzakowatą), jaja i pisklęta ptaków gniazdujących na ziemi, młode króliki i zające, nie gardzi także padliną. Nora borsuka jest zawsze czysto utrzymana, leży w ustronnym miejscu, czasami wykopana jest przez samego borsuka, czasami zaś borsuki zasiedlają inne wcześniej wykopane nory, np. lisie. Norę stanowi system korytarzy rozległy często na 20-30 metrów, z wejściem głównym, kilkoma wyjściami zapasowymi, otworami wentylacyjnymi oraz leżącą od 2 do nawet 5 metrów pod ziemią przestronną komorą i z osobną jamą, w której borsuk zagrzebuje odchody. Borsuk żyje od 10-12, a nawet 15 lat. Dzień borsuk spędza zazwyczaj w norze. Jedynie w lasach bardzo spokojnych, o minimalnej penetracji ze strony człowieka, wychodzi z nory już po południu i penetruje okolicę, lub też wygrzewa się w słońcu przed norą. Prawdziwą aktywność wykazuje jednak dopiero nocą, kiedy to udaje się na poszukiwanie pokarmu. Zimą borsuk śpi długo w swoim podziemnym domostwie, korzystając z zapasów tłuszczu zgromadzonych w ciele. To zimowe ograniczenie aktywności, nie jest jednak prawdziwym snem zimowym, ponieważ borsuk zachowuje wysoką temperaturę ciała, jest ruchliwy i od czasu do czasu wychodzi z nory by zaspokoić głód i pragnienie. Borsuk kopie nory samodzielnie, posługując się w tym celu przednimi łapami, ewentualnie zasiedla nory wykopane przez inne zwierzęta. Ruja, podczas której samiec - czyli pies mieszka wraz z samicą suką przypada na okres lipca i sierpnia. Dodatkowo może odbywać się także wczesną zimą. U borsuka podobnie jak u sarny występuje zjawisko ciąży utajonej. Suka rodzi w legowisku troskliwie wymoszczonym mchem, liśćmi, paprociami i długimi trawami, w lutym lub marcu, 3-5 ślepych młodych, które otwierają oczy dopiero po upływie 4 do 5 tygodni. Pozostają one z matką aż do jesieni, po czym rodzina rozchodzi się. Dojrzałość płciową borsuki osiągają w wieku 1,5 do 2 lat.

Więcej na temat borsuka...

 

Jenot (Nyctereutes procyonoides )

Jenot jest jedynym przedstawicielem rodzaju Nyctereutes. Do 1928 r. występował na wolności tylko we wschodniej Azji: w Kraju Ussuryjskim i Amurskim. wschodnich Chinach, Korei i Japonii. Wyróżniono tam 5 podgatunków. Obecnie jenot występuje od okolic Bremy do wyspy Hokkaido i od pogranicza chińsko-wietnamskiego do górnej Dwiny i północnej Finlandii. W Europie jenota spotkać możemy poza wymienionymi miejscami także w Czechosłowacji, Rumunii i Bułgarii. Pojedynczo spotyka się go na Węgrzech, w Austrii, Szwecji i Norwegii. W Polsce pierwsze egzemplarze zaobserwowano w 1955 roku, a obecnie spotykany jest w całym kraju .W północno-wschodniej części Polski występuje licznie i populacja ma tu charakter trwały i zwarty. Jenota spotkać możemy najłatwiej w lasach liściastych, położonych w pobliżu zbiorników lub cieków wodnych. Występuje także w lasach mieszanych i przybrzeżnych zaroślach. W zasadzie bytuje do wysokości 300 m n.p.m. choć spotykano go na wysokości 700 m n.p.m. Unika suchych borów sosnowych. Odżywia się głównie pokarmem pochodzenia zwierzęcego, choć pobiera także, zwłaszcza jesienią, znaczne ilości pokarmu roślinnego. Jenot przeciętnie żyje w stanie dzikim od 1,5 - 2,0 lat, maksymalnie 10 -11 lat. Jenoty są aktywne nocą, tylko w czasie lata można je spotkać rano i wieczorem. Zachowują się bardzo ostrożnie. Dnie spędzają w norach lub legowiskach w gęstych trzcinach czy zaroślach. W czasie żerowania przeszukują brzegi zbiorników wodnych, chodzą po płyciznach. Doskonale i chętnie pływają. Węch mają doskonały, wzrok i słuch dość słaby. Nory kopią nie dalej jak 500-800 m od brzegów wód. Są one proste, zazwyczaj z jedną komorą i jednym wyjściem długości 3-6 m. Za komorą znajduje się jeszcze krótki odcinek ślepej nory. Częściej jednak korzystają z opuszczonych nor borsuczych czy lisich. Latryny ukryte są często pod nawisami świerków. Nory zajmują w październiku po uformowaniu par i przebywają w nich z krótką wiosenną przerwą do lipca, tj. do usamodzielnienia się szczeniąt. W lecie korzystają z nor doraźnie, częściej spędzają dnie w legowiskach usłanych w trzcinach lub gęstych zaroślach, pod wykrotami, nawisami świerków czy też stogami siana. Część zimy jenoty przesypiają, mniej więcej od końca grudnia do końca stycznia, czasem lutego. Sen ten nie jest jednak głęboki. W ciepłe pogodne noce jenoty wychodzą z nory do miejsc oddawania kału i na krótkie poszukiwanie żeru, nie oddalając się więcej jak na 150-200 m. Jesienią jenoty tyją, zwierzęta, które nie zgromadziły dostatecznego zapasu tłuszczu nie zasypiają na zimę i zazwyczaj giną. W końcu lutego wzrasta aktywność jenotów, powoduje ją głód i sezon godowy. W czasie godów samce wydają głos w postaci skowytu i głuchego mruczenia. Jenoty linieją wiosną najpierw gubiąc włos puchowy, a następnie ościsty. Proces zmiany włosa kończy się w zależności od płci i stanu fizjologicznego od października do grudnia. Jenot jest wszystkożerny. Zjada jagody, owoce, myszy, ptaki, drobną zwierzynę, zające, króliki, ptaki wodne, a także ryby, gdyż potrafi nurkować. Odżywia się głównie pokarmem pochodzenia zwierzęcego, choć pobiera także, zwłaszcza jesienią, znaczne ilości pokarmu roślinnego. Młode jenoty osiągają dojrzałość płciową w wieku 8-10 miesięcy. Są to zwierzęta monogamiczne. Pary formują w październiku, listopadzie. Sezon godowy rozpoczyna się w początkach lutego i w zależności od klimatu i pogody w różnych strefach geograficznych trwa do końca kwietnia. Kopulacja ma miejsce w nocy lub wczesnym rankiem i trwa od 6-7 do 20 min. Cieczka u suk trwa od kilku godzin do 6 dni. W czasie cieczki dochodzi do 2-3 (maksymalnie 5) kopulacji. Ciąża trwa 59-70 dni. W ciągu roku bywa tylko 1 miot - w kwietniu i maju. W miocie rodzi się zazwyczaj 6-7 szczeniąt, maksymalnie 15-16 . Laktacja trwa 45-60 dni, lecz młode już w wieku 1 miesiąca zaczynają korzystać z pokarmu dostarczonego przez dorosłe zwierzęta. Młode rodzą się ślepe, pokryte krótkim, gęstym, ciemnobrunatnym włosem puchowym. Dwumiesięczne jenoty mają już umaszczenie zbliżone do dorosłych.

Więcej na temat jenota...

 

Tchórz (Mustela putorius)

Tchórz jest największym przedstawicielem rodzaju Mustela w Polsce. Występuje w Eurazji. Brak go na Islandii, w większości krajów skandynawskich i na greckich wyspach Morza śródziemnego. W Polsce jest pospolity w całym kraju. Biotopem tchórza, są śródpolne laski, tereny pokryte krzewami, blisko zbiorników wodnych, także tereny rolnicze. Jako zwierzę synantropijne zamieszkuje także stodoły, szopy, sterty zboża, stosy kompostowe lub nawozu i inne obiekty osad ludzkich. Podstawowym pokarmem tchórza są gryzonie myszowate, w tym także szczury, oraz żaby i ropuchy. Przy okazji nie gardzi także chomikami, piżmakami, żmijami, rakami, ptakami i ich zniesieniami, królikami, owadami i padliną. Na wolności tchórze żyją średnio około 4-5 lat. Tchórze dojrzałość płciową osiągają w dziewiątym miesiącu życia. Cieczka rozpoczyna się w marcu i trwa do początku maja. Kopulacja trwa około godziny. Ciąża trwa 41-42 dni. Po niej samica rodzi od 3 do 9 sztuk młodych. Ma to miejsce w maju i czerwcu. Młode tchórze otwierają oczy dopiero po 23-24 dniach. Laktacja trwa 4 do 5 tygodni. Samodzielność młode tchórze uzyskują po około 3 miesiącach życia. Podobnie jak borsuk tak i tchórz prowadzi rodzinny tryb życia. Starsze tchórze biorą udział w zabawach młodych, wspólnie także polują. Dopiero od jesieni zaczynają prowadzić samotny tryb życia. Tchórz wykazuje aktywność przede wszystkim nocną. Tchórze mają dobrze rozwinięty słuch i wzrok, gorzej węch. Potrafią także kopać nory o zwykle jednym korytarzu i komorze, ale na terenach gdzie występują chomiki i króliki, adaptują nory swoich ofiar. Głos tchórza jest bardzo urozmaicony. Od odgłosu podobnego do "ćwierkania" przy gnieździe, przez ochrypłe pomrukiwania, aż po głośne wrzaski i skrzeczenia w sytuacji zagrożenia. Tchórz linieje dwukrotnie w ciągu roku, na wiosnę i w jesieni. Rola tchórza w ekosystemie jest bardzo duża, podobnie zresztą jak i innych drapieżników żywiących się głównie gryzoniami myszowatymi. Na szczególną uwagę zwraca fakt, iż w pobliżu osiedli ludzkich chętnie zjada szczury. W łowiectwie, powodowane przez niego szkody są minimalne, natomiast jego działalność może być bardzo dotkliwa w kurnikach i gołębnikach.

Więcej na temat tchórza...

 

Powyższy krótki opis podstawowych gatunków zwierząt łownych w Polsce, jest tylko hasłowym opisem ich biologii i zachowania. Dokładniejsze opisy, znajdą Państwo podążając za odnośnikami "więcej na temat... ,w opracowaniach łowieckich i tzw. monografiach gatunkowych. Po kontakcie E-mailowym, chętnie służę wykazem niektórych tytułów. Oprócz przedstawionych powyżej zwierząt w Polsce polujemy na nastepujące gatunki: Piżmak (Ondatra zibethica), Dziki królik (Eryctolagus cuniculus), Jeleń sika (Cervus nippon), oraz ptactwo łowne: Cietrzew (Lyrurus terix), Bażant (Phasianus colchicus), bardzo nieliczna Kuropatwa (Perdix perdix), Słonka (Scolopax rusticola), Łyska (Fulica atra atra), Dzikie gęsi, Dzikie kaczki, Grzywacze (Columba palumbus). Gatunki te postaram się sukcesywnie opisywać.

ziel_pilk.gif (257 bytes) Góra strony

 

5. Etyka i polskie tradycje łowieckie

Jeśli są Państwo po lekturze poprzednich działów, zauważyli Państwo na pewno, iż w łowiectwie posługujemy się specjalnym językiem łowieckim. Język ten zwany gwarą łowiecką, jest jedynym w swoim rodzaju sposobem komunikacji i plastycznego opisu zwierząt i sytuacji związanych z polowaniem, a bogactwo jego określeń, dowodzi fantazji i wyobraźni jego twórców czyli nas myśliwych. Język ten jest trwałym i nierozerwalnym składnikiem polskiej kultury łowieckiej, pełen prasłowiańskich słów jest typowym językiem środowiskowym. Mnogość określeń i zwrotów sprawiła, iż powstało szereg opracowań słownikowych z najsłynniejszym "Słownikiem języka łowieckiego" opracowanym przez Stanisława Hoppego na czele.  Używanie gwary łowieckiej jest więc  podstawowym elementem kultury łowieckiej, należy do obowiązków każdego myśliwego. Za jej nie przestrzeganie, nakładano kiedyś surowe kary, a i dziś spotyka się koła, w których nie używanie gwary jest karane symbolicznymi i często żartobliwymi, działającymi głównie na ambicję karami.

Poniżej mogą znaleźć Państwo garść ledwie wyrażeń gwary łowieckiej -  najbardziej popularnych wraz z objaśnieniami:

  • Ambona - czatownia myśliwska na słupach lub drzewie

  • Badyle - nogi jelenia

  • Basior - dojrzały rosły samiec wilka

  • Biała stopa - teren okryty śniegiem, ułatwiający tropienie

  • Biegi - nogi dzika

  • Blaski - oczy zająca

  • Chyb - pas długiej szczeciny na grzbiecie dzika

  • Cieki - nogi kuraków

  • Dzwonić strychulcem - o psie myśliwskim, machać ogonem

  • Farba - krew zwierzyny

  • Grandle - szczątkowe kły w górnej szczęce jelenia - trofeum myśliwskie

  • Huczka - okres godowy u dzików

  • Karawan - na polowaniu zbiorowym, pojazd służący do transportu ubitej zwierzyny

  • Kęsy - zęby ssaków drapieżnych

  • Klapak - młoda nielotna kaczka

  • Kniazienie - odgłos wydawany przez przestraszonego zająca

  • Komora - klatka piersiowa zwierzyny grubej

  • Kufa - pysk wyżła

  • Latarnia - łeb wilka

  • Locha - samica dzika

  • Lustro lub talerz - biała plama na zadzie zwierzyny płowej

  • Miękkie - żołądek i wnętrzności zwierzyny grubej

  • Myłkus - samiec sarny - rogacz, lub jeleń byk o porożu wyraźnie zniekształconym w wyniku choroby czy uszkodzenia ciała.

  • Nemrod - żartobliwe określenie myśliwego

  • Pastorał - podpórka służąca do oparcia broni przy strzale

  • Pokot - ogół zwierzyny ubitej na polowaniu, którą układa się wedle ustalonych zasad łowieckich

  • Ponowa - świeży śnieg

  • Prawka - prawa lufa dubeltówki, lewa to lewka

  • Przelatek - dzik zrodzony w poprzednim roku

  • Rapcie - racice dzika

  • Siuta - samica sarny inaczej koza

  • Stawka - noga lisa lub borsuka

  • Strzyże - wąsy zająca

  • Suknia - sierść zwierzyny

  • Ścinka - obcięta kulą sierść zwierzęcia

  • Świece - oczy zwierzyny płowej i dzika

  • Warchlak - młody dzik w pierwszym roku życia

  • Wiatr  - węch zwierzyny i psa myśliwskiego

  • Wiosła - nogi ptaków wodnych

  • Złom  - ułamana (nigdy odcięta) gałązka drzewa lub krzewu występującego w łowisku,umoczona w farbie ubitej zwierzyny,  a wręczona myśliwemu, który strzelił sztukę zwierzyny grubej. Cześć złomu jako ostatni kęs wkładana jest do pyska martwego zwierza

Posługiwanie się bronią myśliwską, którego konsekwencją jest zabijanie zwierząt, jest z punktu widzenia moralności, zadaniem bardzo odpowiedzialnym. Dlatego, pomimo w 100 % udowodnionej konieczności prowadzenia przez człowieka gospodarki łowieckiej, której odstrzał jest naturalnym elementem, należy stwierdzić, iż zwierzynie ze strony myśliwego należy się pełen szacunek, troska i ochrona. Dlatego, w przeciągu wieków, polskie łowiectwo wykształciło szereg postaw i zachowań, które z czasem stały się prawem łowieckim, a niektóre   pozostały zwyczajami i obyczajami myśliwskimi. Dotyczy to dla przykładu takich spraw jak: uwzględnianie panujących warunków atmosferycznych i zaniechania polowania gdy powodują one utrudnienia w poruszaniu się zwierzyny czy uniemożliwiają ucieczkę, celnym, pewnym strzelaniu i doskonaleniu na strzelnicy swoich umiejętności strzeleckich, po to by nie kaleczyć i nie przysparzać cierpień zwierzynie, w przypadku poranienia zwierzyny, zawsze długotrwałe prowadzenie poszukiwań przy użyciu szkolonych w tym celu psów, tak by nie dopuścić do  męczarni rannego zwierzęcia, strzelanie wyłącznie na takie dystanse, aby zapewnić pewność i bezpieczeństwo strzału, bezwzględne przestrzeganie okresów ochronnych dla zwierzyny, ochrona matek prowadzących, gniazd, legowisk i ostoi itd itp.

Myśliwi, okazują szacunek pokonanej zwierzynie, układając  po zakończeniu polowania tzw pokot. Jest to plac pozbawiony gałęzi, na którym według ściśle określonej hierarchi, układa się w ściśle określony sposób strzeloną na polowaniu zwierzynę. Myśliwi w czasie pokotu, mają odkryte głowy. Nie wolno przekraczać leżącej na pokocie  zwierzyny. Trębacz myśliwski, gra sygnały łowieckie, oznaczające śmierć poszczególnych gatunków zwierząt. Sygnały myśliwskie grane przez sygnalistów, stanowią kolejny piękny element tradycji łowieckiej. Oprócz sygnałów pokotu, istnieje cała gama sygnałów uroczystych, takich jak powitane, apel na łowy, darz bór, król polowania, koniec polowania czy pożegnanie, oraz sygnały porządkowe, które pozwalają myśliwym zorientować się jaka jest obecnie sytuacja na polowaniu: naganka naprzód, zakaz strzału w miot, rozładuj broń, posiłek.

Oprócz sygnałów myśliwskich istnieje także muzyka myśliwska, obejmująca tzw mszę hubertowską i marsze myśliwskie.

Tradycyjny jest również strój myśliwego, koniecznie utrzymany w kolorach zieleni i brązu, z kapeluszem myśliwskim. Myślistwo jest niewątpliwie stylem życia i bycia, rzutującym na ubiór, zachowanie, język, wystrój wnętrz itd.

Do tradycji myśliwskich należy także kult Św Huberta - patrona myśliwych, i organizowanie w dniu jego imienin, uroczystych polowań zbiorowych, zakończonych wspólną - myśliwych i ich rodzin biesiadą. Tradycyjne jest również polowanie wigilijne i noworoczne.

Oprócz stosunku do samej zwierzyny, łowiectwo i polskie obyczaje myśliwskie,uczą także pomocy i kulturalnych zachowań w stosunku do innych myśliwych, pomocników, naganiaczy. Objawia się to min, poprzez losowanie stanowisk podczas polowania zbiorowego, tak aby nikt nie był wyróżniony, specjalne prawa jakimi obdarza się gościnnie polującego myśliwego, wzajemną pomoc i szacunek względem siebie, otoczenie opieką starszych myśliwych, zapewnienie im transportu podczas długich i męczących wędrówek ze stanowiska na stanowisko, wspólną pracę na rzecz łowiectwa i zwierzyny. Wreszcie przepiękne pozdrowienie myśliwskie DARZ BÓR, które oznacza życzenie, aby innym bór darzył tym czego pragną.

Łowiectwo czy raczej myślistwo komercyjne, pozbawione całej tej otoczki, obnażone ze wszystkich warstw tradycji i kultury łowieckiej, podporządkowane tylko i wyłącznie zyskowi materialnemu w postaci ubitej zwierzyny, marzy się niektórym pożal się boże łowcom -  dorobkiewiczom, którzy przywołują przykłady zachodnie. Taki sport, jak odbieranie żywym stworzeniom życia i traktowanie zwierzyny w sposób nieludzki, jest wart potępienia i jeśli bym kiedyś dożył chwili, że tak będzie wyglądało w Polsce polowanie, sprzedaję broń i przestanę polować. Dla mnie bowiem i dla większości polskich myśliwych, łowiectwo jest naszą cegiełką włożoną w ochronę dzikiej przyrody, formą z nią obcowania, pełną emocji, na które jednak solidną pracą hodowlaną trzeba sobie zasłużyć.

ziel_pilk.gif (257 bytes) Góra strony

 

6. Polowanie

W Polsce wyróżniamy zasadniczo dwa typy polowań: polowania indywidualne i polowania zbiorowe.

Polowania indywidualne, polegają na tym, że myśliwy poluje sam, bez pomocy innych osób, ale często z pomocą psa myśliwskiego. Polowania indywidualne odbywają się na podstawie imiennego zezwolenia zwanego popularnie odstrzałem. Każde zezwolenie ma swój numer i zawiera wyszczególnienie gatunków, płci i wieku zwierzyny, jaką myśliwy na jego podstawie ma prawo pozyskać.Na dokumencie znajduje się także data, po której traci on ważność. Odstrzał wydaje łowczy koła łowieckiego, a myśliwy po jego wykorzystaniu lub po upływie daty ważności zwraca go z odpowiednią adnotacją. Prócz tego, istnieje obowiązek zgłoszenia osobiście faktu wykonywania polowania na danym terenie, we wcześniej ustalonym miejscu - najczęściej u łowczego koła, co gwarantuje bezpieczeństwo polującego i nie przeszkadzanie sobie wzajemnie myśliwych w danym rewirze. Strzał w rewirze, w którym nie ma nikogo zapisanego oznacza kłusownictwo. Myśliwi polują indywidualnie na zwierzynę grubą, oraz na kaczki, bażanty, kuropatwy, lisy. Nie wolno polować indywidualnie na zające.Polowanie może mieć charakter podchodu, kiedy to myśliwy, dobrze znający teren i zwyczaje zwierzyny, porusza się pod wiatr po łowisku, w miejscach żerowania i przechodzenia zwierzyny, lub też może mieć charakter tzw. zasiadki - polegającej na czatowaniu na zwierzynę na ambonach, lub wprost na drzewie. Obie te formy polowania, wymagają od myśliwego znajomości terenu i miejsc bytowania zwierzyny w różnych porach dnia i roku. Szczególnie podchód, jest formą polowania, wymagającą od myśliwego wielu umiejętności łowieckich, zdolności cichego poruszania się, właściwego zachodzenia zwierzyny i najbardziej przypomina traperstwo. Z kolei zasiadka, jest forma polowania, dzięki której istnieje szansa lepszego rozpoznania i oceny zwierzęcia, szczególnie dotyczy to samców zwierzyny płowej, u których przypominam prowadzona jest selekcja pod kontem jakości poroża w stosunku do wieku zwierzęcia. W obu tych formach polowania, chodzi o przechytrzenie doskonałych zmysłów zwierzyny i zbliżenie się do niej na odległość gwarantującą możliwość jej dokładnego rozpoznania i ewentualnie oddania    celnego strzału. Po ubiciu zwierzyny, myśliwy, patroszy ją, a następnie po wystudzeniu tuszy na własny koszt transportuje tuszę do punktu skupu dziczyzny. Na podstawie wydanego tam zaświadczenia, koło wypłaca myśliwemu ekwiwalent, będący w założeniu zwrotem kosztów transportu i amunicji, poniesionych przez myśliwego. Własnością myśliwego pozostaje wyłącznie trofeum, a więc oręż dziczy, poroże i grandle zwierzyny płowej. W przypadku zwierząt drapieżnych i ptactwa łownego, dziczyzna i skóry najczęściej nie podlegają skupowi i pozostają własnością myśliwego. Myśliwy może sam zagospodarować tuszę zwierzyny grubej i nie odwozić jej do punktu skupu, pod warunkiem zapłacenia do kasy koła łowieckiego równowartości tuszy strzelonej zwierzyny według cen w punkcie skupu.

Do polowania myśliwi wykorzystują psy myśliwskie.Ze względu na walory użytkowe rasy psów myśliwskich podzielono na następujące grupy:

  • tropowce - są to psy o szczególnie czułym węchu, których zadaniem jest doprowadzanie  myśliwego do postrzelonej zwierzyny, która zdołała ujść po strzale, ale jest ranna. Psy te odróżniają trop zdrowej zwierzyny od tropu zwierzyny postrzelonej, i szczekaniem głoszą miejsce, w którym zwierzyna ta padła lub zaległa ranna. Do tej grupy psów można zaliczyć między innymi Posokowca bawarskiego i hanowerskiego, Jamnikogończego alpejskiego

  • Legawce - są to psy, które należą do grupy psów wszechstronnych, tzn aportują strzeloną zwierzynę, pracują w lesie, w polu i w wodzie, są też posokowcami czy tropowcami. Do tej grupy należą wyżły, setery

  • Płochacze - są to psy których zadaniem jest ruszenie zwierzyny z jej ostoi - np Cocker-spaniel

  • Gończe - sa to psy, których zadaniem jest pogoń za zdrową zwierzyną i głoszenie (szczekaniem) jej obecności, przykładem rasy może być Gończy polski.

  • Norowce - są to psy układane do polowań w norach - szczególnie dotyczy to polowań na lisy i borsuki. Do tej grupy należą Jamniki i Foksteriery

  • Dzikarze - jest to odmiana gończych, których zadaniem jest prowadzenie i oszczek dzików w kierunku lini myśliwych należą tu jagdteriery, foksteriery i mieszańce.

Różne rasy psów, ze względu na swoje predyspozycje, wykorzystywane są do różnych rodzajów polowań, przy czym obok ras ściśle wyspecjalizowanych tzw jednostronnych występują także psy wielostronne tzn potrafią tropić i jednocześnie są norowcami, oraz wszechstronne, potrafiące tropić, będące norowcami, a jedoczesnie aportujące z wody zwierzynę, przy czym psy wyspecjalizowane w danej dziedzinie, będą zawsze lepiej wykonywały swoją pracę, niż psy wielo i wszechstronne. Kynologia łowiecka, jest odrębną dużą dziedziną łowiecką, polegającą na wyselekcjonowaniu najlepszych psów, nie tylko pod względem ich urody czyli tzw. eksterieru, ale także pod względem użytkowości, stąd organizowane są różnego rodzaju próby i konkursy pracy, gdzie oceniane są umiejętności psów w warunkach zbliżonych do praktyki łowieckiej.

Kolejną formą polowania jest polowanie zbiorowe. W Polsce polega ono przede wszystkim, na współdziałaniu ze sobą grupy myśliwych i naganki. Z jednej strony obszaru polowania, zwanego miotem, ustawia się nagankę, a z drugiej strony linię myśliwych. Naganiacze idąc i hałasując, płoszą zwierzynę, która ucieka w kierunku myśliwych. Na niektóre gatunki zwierząt poluje się w ten sposób, iż nie robi się hałasu, starcza obecność naganiaczy. Czasami naganiaczom towarzyszą psy gończe, płochacze bądź dzikarze. Polowania takie, ze względu na dużą ilość osób, charakteryzują się doskonałą organizacją, surowym przestrzeganiem prawa łowieckiego i zakazów prowadzącego. Organizowane jesienią i zimą, są spotkaniami towarzyskimi, możliwością wspólnej rozmowy, wymiany poglądów. Wreszcie bywają okazją do strzelenia zwierzyny, która dotąd bardzo skutecznie unikała spotkania z człowiekiem. Polowania te mają piękną i uroczystą oprawę, wymagają od myśliwych doskonałego refleksu, celnego strzału do zwierzyny bardzo szybko się poruszającej i są niestety przyczynami najczęstszych pomyłek w ocenie  płci czy wieku zwierzyny. Szczególnie pożądane są więc na te gatunki, gdzie nie odgrywa to większego znaczenia np jako polowania na lisy, zające, kaczki.

Szanowni Państwo, mam nadzieję, że w tym telegraficznym skrócie, udało mi się przedstawić Państwu, chociaż zarys łowiectwa. Niestety nie ma możliwości, by napisać dokładnie o wszystkim, gdyż łowiectwo jest dziedziną bardzo tematycznie rozległą, nauką wykorzystującą wiedzę z różnych dziedzin. Mam jednak nadzieję, że po pobycie na tych stronach www, zrozumieli Państwo istotę łowiectwa, przekonali się, iż nie jest to żaden sport, a profesjonalnie prowadzona forma ochrony przyrody, według wskazań i wymogów ekologii. Jeśli mają Państwo jakieś pytania lub wątpliwości, proszę o kontakt, chętnie pomogę i wskażę źródła szerszej wiedzy.

Poniżej mogą Państwo przetestować swoją wiedzę łowiecką.

Test łowiecki

Media do testu

Autorem programu Testomania jest Pan Ryszard Łosiniecki

FJ1.JPG (19852 bytes)

ziel_pilk.gif (257 bytes) Góra strony