|  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
 |  | 
 
| 
 
 |  | | Pytał: greg53 Data: 24/06/2010
 Publikacja: 25/06/2010
 
 Pytanie: Jeden z kolegów otrzymał zezwolenie na odstrzał indywidualny, pojechał z drugim kolegą, który miał też odstrzał ale w jego zezwoleniu był dzik. Jest duże prawdopodobieństwo że odstrzału dokonał ten pierwszy, ponieważ w 5 rubryce gdzie jest sprawozdanie z polowania indywidualnego było coś wpisane a potem skreślone tak, że nie można tego odczytać. Podejrzenie jest, że kolega oprzytomniał i to skreślił. W zezwoleniu tego drugiego jest zgłoszony dzik, którego wziął na użytek własny. W książce wpisów są zgłoszeni o tej samej godzinie. Co z tym zrobić?
 
 
 Odpowiedź:
 Nie robić nic, tylko ewentualnie zapytać tego pierwszego, skąd to skreślenie, a jego wytłumaczenie, które będzie tłumaczył pomyłką przyjąć za dobrą monetę i tylko upomnieć, żeby w przyszłości pomyłkowe wpisy się nie zdarzały. Każde inne postępowanie wprowadzi niepotrzebny ferment, bo nie ma żadnej możliwości udowodnienia faktu, że dzika strzelił ten pierwszy, a nie ten drugi.
 
 Poza tym, czy z punktu widzenia koła ma jakiekolwiek znaczenie, kto dokonał odstrzału? Czy gdyby odstrzału dokonał ten pierwszy, to koło poniosłoby z tego powodu jakąś stratę? Dla zapobiegania na przyszłość podobnym wątpliwościom i sytuacjom, sugeruję nie ograniczać nikomu odstrzałów, bo nawet jak ktoś strzeli więcej, bo częściej poluje, to jest to uczciwe, gdyż prawa wszystkich członków są równe i jeżeli ktoś poluje mniej, nie może żądać, żeby inni się ograniczali na jego rzecz.
 | 
 |  |  |