|
|
|
Pytał: Wojciech Rachwał
Data: 07/07/2010
Publikacja: 12/07/2010
Pytanie: Proszę o ustosunkowanie się do postawy myśliwego, który prowadził polowanie zbiorowe. Podczas odprawy przed polowaniem powiedział, cytuję "słuchajcie stare dziadki, dzisiaj ja prowadzę polowanie (wspomnę że prowadzący to leśniczy z terenu polowania) i wy dzisiaj nie będziecie losowali stanowisk, bo nie mam zamiaru czekać na was po pół godziny zanim zejdziecie ze stanowisk. Będę stawiał was tam gdzie ja będę chciał" - koniec cytatu. Jeden ze starszych myśliwych (75lat) zaprotestował, że on chce losować stanowiska, lecz prowadzący to zignorował. Prowadząc polowanie stawiał tych starszych myśliwych (3 osoby) tam gdzie chciał i sam stawał tam gdzie chciał. W mojej opinii w/w zachowanie było niedopuszczalne.
Odpowiedź:
Postawa prowadzącego była naganna w dwóch aspektach, formalnym i moralnym.
Rozporządzenie o warunkach wykonywania polowania stanowi w §31 ust. 2 i 3:
2. Po odprawie dokonuje się losowania stanowisk; .........
3. Prowadzący polowanie może nie brać udziału w losowaniu stanowisk; ..............
Równocześnie to samo rozporządzenie nakazuje w § 26 ust. 1:
1. Prowadzący polowanie jest odpowiedzialny za jego przeprowadzenie zgodnie z przepisami....
Statut PZŁ stanowi w § 137 ust. 1 pkt 1, że przewinieniem łowieckim, ściganym przez rzeczników dyscyplinarnych jest:
1) naruszeniu obowiązującej ustawy i wydanych na jej podstawie rozporządzeń właściwego ministra regulujących zasady łowiectwa polskiego;
Ten sam paragraf uznaje za przewinienie łowieckie:
3) wykonywaniu polowania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i etyką łowiecką
Nie ma więc wątpliwości, że prowadzący polowanie naruszył oba w/w zapisy Statutu i na miejscu pokrzywdzonych Kolegów, którym nie wydał kartek stanowiskowych, złożyłbym doniesienie do ORD.
Pozostaje jeszcze aspekt moralny, którego nie trzeba chyba specjalnie uzasadniać. Prowadzący zachował się absolutnie nagannie, różnicując myśliwych wg wieku i do tego obraźliwymi wobec starszych słowami. O tym, że prawa wszystkich członków koła i PZŁ są równe i jakiekolwiek różnicowanie tych praw jest złamaniem § 36 ust.2 Statutu, a więc ma nie tylko wymiar moralny, ale również prawny, będąc następnym zarzutem kwalifikującym się jako przewinienie łowieckie.
|
|
|
|