|
|
|
Pytał: Marek Cieślar
Data: 09/07/2010
Publikacja: 22/07/2010
Pytanie: Łowczy w moim kole nie chce nam dawać odstrzałów w marcu bo jak twierdzi musi sporządzić rozliczenie całoroczne co zostało upolowane w mijającym sezonie do 15 marca w nadleśnictwie a zaraz później do PZŁ. I jak twierdzi nie może nam dać odstrzałów bo co ma zrobić np. z lisem który zostanie pozyskany 18 marca, jak on będzie miał już całe pozyskanie wykazane w nadleśnictwie i w PZŁ. Gdzie go ująć? Co mogę zrobić aby otrzymać odstrzał?
Odpowiedź:
Przemówić do rozumu łowczemu, a właściwie całemu zarządowi. Jak nie pomoże, to przekonać członków koła i uchwalić na WZ, że nie ma żadnych ograniczeń w polowaniu na lisy do końca marca. Łowczy jest chyba jakiś urzędnikiem dla którego tabelki są ważniejsze od życia.
Sprawozdanie z wykonania do nadleśnictwa i plan na nowy rok daje się na dany dzień. Niech to będzie nawet 15 marca. Jak się strzeli lisa po tej dacie, o ile w planie jeszcze lisy są, to nic się nie stanie, że w druku planu będzie o jeden lis mniej. Można potem nadleśnictwo powiadomić, że po przygotowaniu planu do zatwierdzenia, dokonano dodatkowo odstrzału 1 czy 2 lisów w stosunku do wykonania z 15 marca. Problemu z tego nie robią ani nadleśnictwa, ani PZŁ, więc nich i zarząd koła z tego nie robi problemu.
|
|
|
|