|
|
|
Pytał: Kazik
Data: 21/10/2010
Publikacja: 22/10/2010
Pytanie: Mamy w kole bardzo dziwną sytuację z polowaniami indywidualnymi. Na walnym zgromadzeniu w tym roku ustalono jednogłośnie że nie będziemy grodzić areału rolnego na naszym obwodzie. Jak się później okazało część członków koła grodziła wspomniany areał rolny wraz z łowczym, a łowczy wstrzymał odstrzały dla osób nie będących na tym grodzeniu. Na domiar całości nie zostałem powiadomiony ani listownie ani telefonicznie o tym czynie koła, gdzie łowczy ma opłacany telefon przez koło i ryczałt paliwowy na 100 km a jak się okazuje to dodatkowo w tym dniu byłem w pracy. W statucie na ten temat nic nie znalazłem a wstrzymano mi odstrzał. Czy łowczy ma prawo w ten sposób postąpić?
Odpowiedź:
Ani łowczy, ani zarząd nie mają prawa wstrzymywać prawa do odstrzału indywidualnego, bo uchwały WZ, która pozwalałaby wstrzymywać odstrzały w ściśle określonych sytuacjach. Można się w tej sprawie odwoływać do WZ lub ZO PZŁ, a nawet pisać doniesienie do rzecznika dyscyplinarnego na łowczego, ale praktyka pokazuje, że jest to mało efektywne, bo organa okręgowe stają po stronie zarządu. Pisał o tym dziennik "Łowiecki" .
Ostatecznie rację będzie miał ten, po stronie którego stanie większa część członków koła i ani łowczy, ani zarząd nie poniosą żadnych konsekwencji, doputy, dopóki większość członków koła nie stanie przeciwko zarządowi, nie udzielając mu absolutorium, odwołując lub nie wybierając na nowa kadencję.
|
|
|
|