strona główna forum dyskusyjne


























Pytał: W. Guzowski
Data: 27/03/2012
Publikacja: 27/03/2012
Pytanie: Jak ma postąpić zarząd koła w stosunku do myśliwego, któremu policja odebrała tuszę kozła strzelonego śrutem w okresie ochronnym? Myśliwy twierdzi, że tuszę znalazł w lesie i zawiózł do kolegi gdzie zaraz przyjechała policja. Policja przesłuchiwała prezesa koła, który nie miał żadnej wiedzy na ten temat. Mógł potwierdzić jedynie, że ten kolega jest członkiem naszego koła. Pytanie: czy zarząd koła ma zawiesić w prawach obwinionego i skierować sprawę do Rzecznika, czy pozostawić to w rękach prokuratora i policji i czekać na orzeczenie sądu co może trwać bardzo długo.

Odpowiedź:
Na tym etapie pozostawiłbym sprawę swojemu biegowi i nic nie robił. Koło nie jest stroną w sprawie i niech się martwią organa ścigania, w tym również informowania rzecznika dyscyplinarnego PZŁ, jeżeli uznają to za wskazane.

Nie ma instytucji zawieszenie w prawach członka koła, nawet gdyby policja postawiła zarzuty, albo zrobił to rzecznik dyscyplinarny. Zawieszać w takich sytuacjach może tylko OSŁ. A karanie w kole też nie wchodzi w grę, bo koło nie ma w ręku dowodów, świadków, etc. i nie można wykluczyć, że organa ścigania dojdą do wniosku, że przestępstwa nie było. Jak wtedy wyglądałoby koło?

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.