  
      
	  
	  
	  
	  
	  
	
	  
	  
  
  
	 | 
	 | 
	
	 
| 
	 
 
  |  
	Pytał: Michał 
	Data: 06/06/2004 
	
	Publikacja: niepublikowane 
 
    Pytanie: Nasz sekretarz Zarządu (w "cywilu" prawnik) interpretuje statut koła (ramowy) w ten sposób, że nie wydanie myśliwemu odstrzału (pomimo, że spełnia się wszystkie ku temu kryteria) nie jest karą. Jego argumentacja: polowanie jest prawem, a nie obowiązkiem.
  
Odpowiedź: 
Zarząd (sekretarz) ma rację w stwierdzeniu, że nie wydanie odstrzału nie jest karą, chyba że myśliwy został ukarany zawieszeniem z wykonywaniu polowania na całą lub na niektórą zwierzynę. Do praw członka koła zapisanych w art.13 ust.1 pkt.5 statutu ramowego, należy prawo  polowania indywidualnego i zbiorowego na zasadach określonych odrębnymi przepisami. Tymi odrębnymi przepisami jest rozporządzenie o warunkach wykonywania polowania i uchwała WZ dotycząca ustalenie zasad wydawania zezwoleń na polowania indywidualne (art.29 pkr.6 statutu.). Zarząd zobowiązany jest kierować się zasadami ustalonymi przez WZ i nie wydanie odstrzału musi mieć umocowanie w tej uchwale (np. ograniczenia ilościowe lub kolejkowanie odstrzałów, w związku z taką a nie inną ilością zwierzyny do odstrzału).
 
 Co do stwierdzenia, że polowanie jest prawem, a nie obowiązkiem to sekretarz ma rację, tylko, że z tego stwierdzenia wyciąga najprawdopodobniej błędne wnioski. Jeżeli jest prawem, to tylko inne prawo może myśliwemu to jego prawo do otrzymania odstrzału ograniczyć, a na pewno nie może o tym decydować np. widzimisie zarządu czy łowczego.
 
 | 
 
  | 
 
 
	 | 
	 |