|  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
 |  | 
 
| 
 
 |  | | Pytał: Elegantis Venator Data: 13/10/2005
 Publikacja: 14/10/2005
 
 Pytanie: Nie zamierzenie koło stało się właścicielem kilkudziesięciu Bażantów królewskich, po prostu jeden w hodowców musiał zlikwidować wolierę i nie miał gdzie umieścić ptaków. Czy po wypuszczeniu Bażanta królewskiego do łowiska, myśliwi będą mogli na niego polować?
 
 
 Odpowiedź:
 Jeżeli bażant królewski wymieniony w pytaniu jest Syrmaticus reevesii, to trzeba  by się zastanawiać, czy można na niego polować. Wprawdzie w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne   posługuje się tylko pojęciem "Bażanty", to w poprzednim roprządzeniu obowiązującym do 31 marca br., mówiło się o bażancie jako Phasianus ssp..
 
 Jednak ani nazwa bażanta królewskiego, ani Syrmaticus reevesii nie występuje na liście gatunków chronionych. Jeżeli nazwa bażanta królewskiego nie występuje na liście gatunków chronionych, a rozporządzenie w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne używa pojęcia "Bażanty" w liczbie mnogiej, a poprzednio był to jeden tylko gatunek bażanta, to należałoby uznać, że na bażanta królewskiego można też polować.
 
 Nie jest to kompletna odpowiedź, czytaj więcej tutaj.
 | 
 |  |  |