|
|
|
Pytał: strzelba
Data: 25/04/2006
Publikacja: 02/05/2006
Pytanie: Czy myśliwy może czuć się ukarany za to, że nie dostał odstrzału na zebraniu koła, na którym był nieobecny, jeżeli zarządzenie naszego zarządu mówi wyrażnie, że odstrzały wszyscy odbierają osobiście na zebraniach, a w przypadku usprawiedliwionej nieobecności otrzymują je po telefonicznym uzgodnieniu z łowczym?
Odpowiedź:
Takie zarządzenie mogłoby być ewentualnie uchwalone tylko przez WZ, a nie przez zarząd, ale i wtedy istniałyby podstawy, żeby ZO taką uchwałę uchylił. Zarząd nie może ograniczać wydawania odstrzałów tylko do czasu odbywanych zebrań koła. Myśliwy ma prawo do wykonywania polowania, a więc otrzymania odstrzału w każdej sytuacji, niezależnie, czy był obecny na zebraniu, czy też nie. Może się to łączyć z utrudnieniem, że musi udać sią do np. miejsca zamieszkania łowczego, ale nie może być w ogóle pozbawiony prawa do otrzymania odstrzału, tylko dlatego, że był nieobecny na zebraniu.
|
|
|
|