strona główna forum dyskusyjne


























Pytał: GROT
Data: 24/05/2006
Publikacja: 29/05/2006
Pytanie: Czy łowczy lub inny członek zarządu koła (lub razem) może/gą kontrolować myśliwego na polowaniu indywidualnym np. sprawdzać czy jest na miejscu (np. ambonie), gdzie się wcześniej wpisał?


Odpowiedź:
Móżna byłoby taką kontrolę robić, ale tylko na podstawie uchwały WZ, która dawałaby członkom zarządu takie uprawnienia. Z własnej inicjatywy zarząd nie powinien takich kontroli organizować. Ale nawet uchwała WZ w tej sprawie, jeżeli dopuszcza chodzenie pod ambonę, na której może być myśliwy, jest niedopuszczalna, choćby ze względów bezpieczeństwa.

Myśliwy nie ma obowiązku być cały czas w miejsu, gdzie ma polować. Może pójść odpocząć na kwaterze, może być w samochodzie i np. spać, może być we wsi u znajomego, żeby się ogrzać, etc. Brak myśliwego w rejonie polowania nie jest żadnym wykroczeniem i nie
powinno być przez zarząd ścigane.

Gdyby jednak zarząd doszedł do wniosku, na podstawie innych dowodów, że myśliwy wpisuje sie do książki, ale wcale nie ma zamiaru w łowiski wychodzić, może zastosować wobec takiego myśłiwego sankcje statutowe.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.