|
|
|
Pytał: Olaf
Data: 03/06/2006
Publikacja: 03/06/2006
Pytanie: Jestem selekcjonerem i korzystam z sztucera mojego ojca (umowa użyczenia), który był w tym roku przystrzelany. Ja nie byłem na przystrzelaniu z dubeltówką i Zarząd odmówił mi odstrzału na kozła ponieważ nie mam własnej broni przestrzelanej. Czy zarząd postępuje słusznie?
Odpowiedź:
Przystrzeliwuje się broń, a obowiązek ten spoczywa na właścicielu broni.
Broni o lufach gładkich bez przyrządów optycznych nie ma obowiązku corocznego przystrzelania, a jest to też broń dopuszczona do polowań na rogacze.
Przegląd broni gładkolufowej bez optyki mógłby być obowiązkowy tylko na podstawie konkretnej uchwały WZ. Zarząd nie ma żadnych podstaw prawnych, żeby takiego przeglądu od członków wymagać.
Żeby polować ze sztuceru ojca, należy pokazać zarządowi umowę użyczenia broni od ojca i domagać się odstrzału. Zarząd nie ma prawa odmowić, bo broń użyczona jest tak samo dobra do wykonywania polowania jak własna. Poza tym dubeltówka bez przyrządów
optycznych, a więc broń, która nie musi być przystrzeliwana, jest też uprawniona do polowania na rogacze i zarząd nie może odmówić odstrzału na rogacza
osobie polującej z dubeltówką .
|
|
|
|