|
|
|
Pytał: Kordelas
Data: 13/09/2006
Publikacja: 14/09/2006
Pytanie: Czy myśliwy, może uczestniczyć w zawodach strzeleckich do rzutek, nie mając pozwolenia na broń o lufach gładkich, ale mając pozwolenie na broń kulową i użyczając broń śrutową do w/w celu? Jak powinien postąpić łowczy koła obecny na przedmiotowych zawodach o Puchar Prezesa Koła?
Odpowiedź:
Na podobny do postawionego problemu odpowiadałem już w portalu.
Nie widzę nic nieprawidłowego w tym, żeby ktoś posiadajacy broń kulową użyczył sobie do strzeleń broń śrutową. Uważam również, że odwrotna sytuacja, tzn. posiadacz broni śrutowej posiadanej jeszcze z czasów, kiedy pozwolenia na broń śrutową i kulową były różne, użycza sobie broń kulową, jest uprawniona. Jednak na dzień dzisiejszy, KG Policji prezentuje odmienny pogląd, że myśliwy posiadający tylko broń śrutową, musi wpier złożyć zaświadczenie, że przeszedł przeszkolenie z broni kulowej i dopiero kiedy otrzyma pozwolenie na broń kulową. Do tego czasu nie ma mieć prawa do użyczenia sobie broni kulowej. Dla takiego stanowiska nie znajduję żadnej podstawy prawnej i redakcja dziennika Łowiecki interweniuje właśnie w tej sprawie w KG Policji. Jak otrzymamy wiążace stanowisko, poinformujemy naszych czytelników.
Co do pytania o stanowisko łowczego, nie powinien on w ogóle wtrącać się w tę sprawę, bo za wszystko na strzelnicy odpowiada prowadzący strzelanie, w rozumieniu rozporządzenia w sprawie wzorcowego regulaminu strzelnic, a nie członek zarządu koła. Na podstawie tego rozporządzenia strzelający na strzelnicy nie musi w ogóle posiadać pozwolenia na broń, żeby legalnie wykonywać strzelanie (np. kandydaci na członków PZŁ). Obowiązki łowczego nie obejmują interpretacji dot. użyczenia broni na strzelnicy i jeżeli dany myśliwy jest członkiem koła, to nie znaczy, że na strzelnicy łowczy ma dokonywać kontroli jego pozwolenia na broń, bo jego prawa zapisane w statucie PZŁ nie sięgają spraw dziejących się na strzelnicy.
|
|
|
|