Sobota
02.07.2022
nr 183 (6180 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Czy wszyscy w Kole mamy pracować nieobowiązkowo i bez rekompensaty

Autor: lelek_nowy  godzina: 11:49
Dyskusja jest jałowa, bo gros członków PZŁ, w tym większość tych na portalu, nie rozumie pojęcia "podstawa prawna". Tak było w Polsce za PRL-u, że prawo sobie, a władza sobie i to zostało w umysłach myśliwych, bo im się PRL w łowiectwie nie skończył i będzie trwał dopóty, dopóki PZŁ nie zostanie zlikwidowany.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:39
Patologiczna sytuacja w kołach łowieckich jest nieuleczalna, ale aby doszło kiedyś do likwidacji PeZeteŁa, a także kół w obecnym kształcie, potrzebne są publiczne dyskusje. Nawet takie jak ta niniejsza, kiedy użeram się z fanami tej patologicznej sytuacji. Sądzę, że wielu czytających nasze wypowiedzi zauważa, w czym tkwi problem. I właśnie głównie z myślą o dotarciu do nich tu się wypowiadam.

Autor: zygi  godzina: 15:12
Nie ma też nigdzie zakazu podejmowania uchwał dotyczących prac na rzecz koła czy też PZŁ. Wykonywanie działań przez ZK to nie praca?. Zakazać i wynajmować do tych czynności osoby z poza PZŁ?. Pozdrawiam.

Autor: August  godzina: 15:41
Lelek , Artur … No cudotwórcy, jasnowidzowi , odkrywcy – o czym wy chcecie ale tak naprawdę - odpiszcie dyskutować ? . Latami młócicie tę samą słomę. Do was dalej nie dociera, że targnęliście się niosąc wątpliwej i tak jakości kaganek oświaty na ponad 100 tyś rzeszę polujących. Którzy jeszcze przez kilka pokoleń nie zmienią poglądów o smaku koniczyny. Dalej nie kumacie ? Tę samą substancję ludzką z tą samą świadomością prawną, z całym pakietem naleciałości z epoki PRL , z patologią , przeniesiecie do każdej innej formy uprawiania tego hobby.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 15:50
„Nie ma też nigdzie zakazu podejmowania uchwał dotyczących prac na rzecz koła czy też PZŁ”. Lelek_nowy, wypowiedź zygiego jest właśnie klasycznym przykładem tego, o czym napisałeś. Pozwól, że zacytuję Ciebie: „...gros członków PZŁ, w tym większość tych na portalu, nie rozumie pojęcia "podstawa prawna". Tak było w Polsce za PRL-u, że prawo sobie, a władza sobie i to zostało w umysłach myśliwych, bo im się PRL w łowiectwie nie skończył i będzie trwał dopóty, dopóki PZŁ nie zostanie zlikwidowany”.

Autor: lelek_nowy  godzina: 19:15
zygi, praca członków zarządu na rzecz koła odbywa się za ich zgodą, a ich obowiązki opisuje statut i wykonując je działają na podstawie prawa. Przekonanie, że jak prawo czegoś nie zabrania, to można to wykorzystać, np. narzucić obowiązki, które nie mają podstaw prawnych, jest totalnym niezrozumieniem, czym jest działanie na podstawia prawa. Gdyby przyjąć, że brak zakazu pozwala na jakieś działanie, to zarząd mógłby zakazać członkom koła spacerów po obwodzie bez broni i bez wpisu do książki, bo statut nie zakazuje wydania takiego zakazu. Zgodziłbyś się na taki zakaz?

Autor: WIARUS  godzina: 19:34
Można to inaczej - "..... gros członków PZŁ ....... " o wymienionych cechach odchodzi w niebyt z przyczyn naturalnych. W to miejsce, a nawet w większych ilościach do PZŁ wchodzą młodsi, wykształceni, obyci w "podstawach prawnych", pełnią funkcje na wszystkich szczeblach organizacyjnych, samorządowych, rządowych , parlamentarnych i gdzie tam tylko chcecie i ......... nic się nie zmienia. Wg niektórych! Można wyciągnąć wniosek, że to ludzie zajmujący się łowiectwem i myślistwem się do tego nie nadają, niczego nie potrafią zrobić aby wszyscy byli zadowoleni i szczęśliwi! Wymienić wszystkich ludzi czy tylko tych, którym nic nie pasuje?

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 20:29
Ludzie nie mają wpływu na działanie wadliwego systemu, a 45 lat PRL-u było tego. najlepszym przykładem. Dlatego nie miało i nie ma ma żadnego znaczenia, kto kieruje PZŁ.

Autor: WIARUS  godzina: 20:40
Ludzie tworzą i zmieniają systemy! Nawet polityczne systemy totalitarne w demokratyczne. Odwrotnie też się zdarza, niestety. A na tych wszystkich poziomach, które wymieniłem są przecież ludzie znający i rozumiejący pojęcie "podstawa prawna".

Autor: August  godzina: 22:42
‘’Ludzie nie mają wpływu na działanie wadliwego systemu’’. Piotr. Ty obwiniasz system ja obwiniam ludzi, którzy do dnia dzisiejszego systemu nie chcą w przeciwieństwie do Ciebie zmieniać. Przecież nie kosmici obalili komunę. Czy może będziesz twierdził, że przy okazji rozpierduchy PRL u ludziom się zapomniało dokonać zmian w łowiectwie - bo co? . Był to może bardziej skomplikowany proces niż ‘’sztandar wyprowadzić’’? Ci sami ludzie, którzy wyprowadzali sowieckie czołgi łowiectwo post peerelowskie zostawili nietknięte. Dziś jest podobnie ‘’wola polityczna’’ nadal go pielęgnuje. Udziel prostej odpowiedzi, dlaczego? Ja śmiem twierdzić, że tak jak trzy dekady temu zaniechano jakichkolwiek reform, bo wtedy ostatecznie - policzono koszty po stronie winien i ma. Łowiectwo Bierutowskie to taki samograj – jest samofinansujące, nie wymaga wielkiego dotowania. Przejęcie przez skarb państwa gospodarki łowieckiej bez obecnego zaplecza 120 tysięcznej armii darmowej siły roboczej to zbyt wielkie ryzyko .