Piątek
20.05.2011
nr 140 (2119 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Prywatny folwark.

Autor: harap  godzina: 09:18
Kol. Kantor - jako totalny przeciwnik powielanych prezez Ciebie opisów polowań, w moim wpisie z dnia 08.0511 g. 10:02 prosiłem Cię o " uszczknięcie" nieco faktow. No cóz nie doczkałem się, ale za to w Twoim ponownym poście z 19.05. g. 20:46 ponownie powielasz zasłyszane - przeczytane niby fakty. Podaj wreszcie konkrety a przyłaczę sie do Twoich ustykiwań.Zaznaczam,że mnie - zaznaczałem to wcześniej - interesowała i interesuje tylko etyczna strona wykonywania polowań. Jeżeli masz namiary podaj nazwę owego OHZ koło Torunia. Jakieś nazwiska, polujących no słowem fakty. Zważ Kolego, że stwierdzenie " prawdopodobnie" nie jest żadnym dowodem. Jeżeli zaś uważasz, że prywatyzacja jest niunikniona, to musisz być porzygotowany, że tego rodzaju polowania będą codziennością a nasze spojrzenia na etykę faktycznie będa przestarzałe. No i odpowiadam Ci po raz wtóry; to nie jest i nie będzie w naszym rozumieniu łowiectwem !!! Pozdrawiam harap

Autor: Kantor  godzina: 16:33
Kolego Harap, mam nieodparte wrażenie, że akurat ty dosokonale wiesz kto, gdzie i kiedy. OHZ Koło Torunia również znasz. i do moich utyskiwań, póki co, się nie przyłączysz..Pozdrawiam. Kantor.

Autor: WIARUS  godzina: 16:47
Już w czasach starożytnych bywały i roztrząsano różne dylematy;-))) Dla zachowania odpowiedniego dystansu do spraw przedstawianych tu i tam ( gdziekolwiek ! ) przytaczam tę opowieść:
    W starożytnej Grecji Sokrates był szeroko znany ze swojej mądrości. Pewnego razu ten wielki filozof spotkał swojego znajomego, który właśnie biegł do Niego by mu coś zakomunikować: - Sokratesie, czy ty wiesz co właśnie usłyszałem o jednym z Twoich studentów? - Zaczekaj chwilę - przerwał mu Sokrates - zanim mi to powiesz chciałbym, byś przeszedł pewien test. Nazywa się on testem "Potrójnego filtru" - Potrójny filtr? - Dokładnie - kontynuował Sokrates - zanim powiesz mi coś o moim studencie, spróbujmy przefiltrować to, co chcesz mi powiedzieć ! Pierwszy filtr to prawda. Czy upewniłeś się, że to co słyszałeś o moim studencie jest w 100% prawdziwe? - No nie, właściwie to tylko to słyszałem... - Dobrze - czyli właściwie nie wiesz czy to jest prawda czy fałsz... Przejdźmy do filtru drugiego - filtru dobroci. Czy to, co chcesz mi o tym studencie powiedzieć jest czymś dobrym? - Raczej nie, właściwie to coś przeciwnego. - Czyli chcesz mi powiedzieć o Nim coś złego, nie wiedząc nawet czy to jest prawda. Znajomy Sokratesa potrząsnął ramionami z zawstydzeniem a Sokrates kontynuował: - Nadal możesz pomyślnie zaliczyć ten test, bo mamy przecież jeszcze trzeci filtr - filtr użyteczności. Czy to co chcesz mi powiedzieć o moim studencie jest dla mnie użyteczne? - Niespecjalnie. - Zatem - podsumował Sokrates - chcesz mi powiedzieć coś, o czym nie wiesz czy jest prawdziwe, ani dobre czy też użyteczne dla mnie! To po co mi to w ogóle chcesz powiedzieć? To jest powód, dla którego Sokrates był uważany za najwybitniejszego filozofa i był darzony wielkim szacunkiem. Ale to również wyjaśnia, dlaczego nigdy się nie dowiedział, że Platon posuwał jego żonę.
O wyciągniętych wnioskach z tej opowieści proponuję nie pisać na forum. Można jednak a nawet trzeba pozostawić je na własny użytek ;-))) Darz Bór!!!!

Autor: harap  godzina: 20:33
Przepraszam Cię Kolego Kantor - wlaśnie, że nie wiem i o OHZ w pobliżu Torunia też nie mam zielonego pojęcia. Być może istnieje takowy, być może, nie przeczę ... . A swoje "ustykiwania" na temat takowego łowiectwa wyraziłem dość stanowczo w dyskusji z Szanownym Kolegą. To by było na tyle w tym temacie . Pozdrawiam harap

Autor: Kantor  godzina: 21:08
Coś szybko odeszła ci chęć do dyskusji Kolego Harap.

Autor: Włodas  godzina: 23:37
Koledzy...tak czekałem, aż się "wypstrykacie"....!! I wiecie co.....?? Pracowałem jako łowczy w pewnym OHZ-cie przez 3 sezony.....byłem również na polowaniu jako usługobiorca w OHZ-cie PZŁ, jak potrzebowałem dzika "na już" i wnioski z tych wypocin niektórych Kolegów są krótkie i natychmiastowe.....! Bzdury p....licie Hipolicie...!!! Nikt z tych dyskutantów o złych doświadczeniach, czy odczuciach nie był na takim polowaniu...!!!! A tylko gadają, bo słyszeli, czy ..."kolega był i mówił i nie kłamie..." Bażanty z klatek...??? tak, ale amatorów tej błazenady nie brakuje....a nawet sobie medale wręczają dla króla itp... A zające spod pachy ....BZDURA...przez duże "B", tak, jak i dziki z przesiedleń z miasta....kto wam te bzdury opowiada i jakie macie mózgi, że to wchłaniają. Dzik z miasta to niby co.... do ludzi lgnie i na muszkę ma parcie, bo sławy mu trzeba...??? Opanujcie się...!! Tym co krytykują to po prostu drogo w tych OHZ-tach,.....bo nie jest tanio....! Albo patrzą na Kolegów zrzeszonych w kołach i widzą, że Ci jadą kiedy chcą, żonka nie w sosie, krzyczy, to do lasu, bo odstrzał w kieszeni, a tym szkoda i zazdroszczą....normalny objaw...też bym zazdrościł....!! Ale jak tak na spokojnie policzyłem, te ceny to nie jest to powód do rozpaczy, bo np u mnie w kole mam do łowiska 15 km, żeby strzelić dzika muszę pojechać kilkanaście razy, jak go strzelę muszę zapłacić cenę skupu x kilogram, lub odwieść go do skupu 35 km w jedną stronę za free (uchwała WZ żadnych premii, czy rekompensat..)......??? Wyjdzie mnie taniej....z pewnością drożej...! Na OHZ byłem skazany, bo trzeba było dzika "na już", a w kole się tak nie da, a że obiecałem Koledze i słowa ważniejsze od pieniędzy, to trzeba było stanąć na wysokości zadania... O...! DB