strona główna forum dyskusyjne


























Wszystkie zdjęcia autora: Leon



Łajki dzięki,którym udało się podnieść niejednego postrzałka.
,,Febe" i jej córka ,,Tajga" Tablica informacyjna.Czekamy z jedzonkiem,aż się skończy miot:-),,Febe" została spuszczona do poszukiwania postrzałka. Wystartowała jak strzała.Postrzałek podniesiony była to łania jelenia.
Cały czas mamy kontakt z psami,które idą po farbie i bardzo fajne babrzawisko.Piękna uprawa świerkowych choinek.Łania jelenia.
Szpicer w pierwszym porożu.Bardzo ciekawe nacieki nad ,,różą pozorną"
Bez dwóch zdań jeden czerwony!!!Układanie pokotu.
Pokot
Moja przyjaźń z Kolegą Mariuszem zaczeła się przez nasze wspaniałe ,,Forum" .Pewnego dnia przeczytałem post od Mariusza w,którym było napisane,że w jego Kole nie odbedzie się polowanie ,,Hubertowakie" w dniach 6-7/11/2004 ponieważ goszczą dewizowców.Postanowiłem zaprosić Mariusza do siebie na polowanie,,Hubertowskie" ponieważ dzieli nas tylko 40km.Ustaliłem wszystko z Kolegami prowadzącymi polowanie,którzy bez problemu wyrazili zgodę,a potem już tylko został telefon do Mariusza,który bardzo się ucieszył ta wiadomością.
I tak się wszystko zaczeło :-)
Mariusz długo nie był dłużny i zaprosił mnie do siebie na polowanie zbiorowe  gdzie panowała wspaniała Koleżeńska atmosfera i miałem okazje zobaczyć przepiękne Łowisko.Potem Kolega Mariusz wręczył mi odstrzał na polowanie indywidułalne gdzie miałem w odstrzale:2łanie jelenia,cielę jelenia,3sarny kozy,4dziki i drapieżniki.Byłem mile zaskoczony!!!Więc zaczeliśmy się umawiać na polowanka w Mariusza przepięknym Łowisku.I tak też było wczoraj,zdzwoniliśmy się w poniedziałem wieczorem,że spotkamy się pod domem u Mariusza o 6rano i pojedziemy zapolować.W lesie byliśmy o 6:30,aby usiąść na zejśćia.Na porannym wyjściu udało mi się pozyskać lisa,Mariusz widział kilka sarenek,alę do strzału nie doszedł.
Oczywiśćie nie zabrakło porannych atrakcji,bo zakopałem się moim ,,Kredensem" na drodze w lesie,a jak to mówi Mariusz chodzi oczywiśćie o dużego Fiata 125p :-)
Potem po akcji ratunkowej z ,,Kredensem" udaliśmy sie na śniadanko do Mariusza domu,gdzie zostałem poczęstowany przepysznym pasztetem z zająca dodam,że z ostatniego zająca w Polsce :-)Zrobiła się godzina 11:00 Mariusz mówi no czas się zbierać teraz pojedziemy pochodzić po Puszczy za jeleniami.W lesie byliśmy o 11:30 Mariusz zostawił mnie na leśnym dukcie i wytłumaczył gdzie moge się poruszać.Ok. godziny 12:15 padł pierwszy strzał strzelał Mariusz do łani jelenia.Po 5minutach pada kolejny strzał gdzieś obok w  oddziale.Myślę sobie pewnie Mariusz dostrzelił pierwszą sztukę???
Przeszedłem ok.500m i widzę przed soba żerującą całą chmarę jeleni było dokładnie 25sztuk.Udaje mi się podejść jelenie na ok.60m bacznie obserwuje wybieram łanie skałdam się i strzelam.Jelenie zrywaja się do ucieczki,a łanie do,której strzelałem odbija w bok pada po 100metrach.
Spotykamy się z Mariuszem w umówionym miejscu i pytamy kto do czego strzelał???Mariusz mówi,że strzelał do 2łań,a ja odpowiadam,że strzelałem do jednej.Jedziemy zobaczyć,czy leżą łanie do ,których strzelał Mariusz.Idziemy ok.50m leży pierwsza łania oczywiśćie wręczam ostatni kęs łani i Mariuszowi złom,alę idziemy szukać dalej po przejściu ok.100m leży druga łania.Obie strzelone na komorę.
Mariusz rzuca hasło jedziemy zobaczyć tam gdzie ty strzelałeś i bedziemy juz wszytsko wiedzieć.Po zajśćiu na miejsce mojego zestrzału jest farba i po przejśćiu ok100m leży łania.I tak zakończyło się nasze wspaniałe polowanie o godzinie 13:15 z wynikiem 3łanie jelenia i jeden lis.Potem musieliśmy jechać po ciężarowe auto i zwieść zwierzynę do puntku skupu.Narobiliśmy sie jak choler......
,alę było to moje NAJLEPSZE POLOWANIE INDIWIDUŁALNE,KTÓRE POZOSTANIE W MOJEJ PAMIĘĆI DO KOŃCA ŻYCIA.

MARIUSZ JESZCZĘ RAZ TOBIĘ BARDZO DZIĘKUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!
DARZ BÓR 
Leon

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>> Wróć do wszystkich galerii autora: Leon

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.