strona główna forum dyskusyjne


























Wszystkie zdjęcia autora: czarny zwierz



27-08-2012 Z tym odyńcem bawiłem się już kilka dni. Zawsze pokazywał się zbyt daleko lub w ogóle go nie było. Tym razem jak duch wyłonił się przed samą amboną. Jest to mój największy dzik w życiu. W skupie waga pokazała 157 kg. Ps, przy robieniu zdjęć jednym kolanem dotykałem odyńca, więc potęga tego dzika nie jest pozorowana ;)28-08-2012 Strzelony 5 metrów od miejsca gdzie dzień wcześniej poległ odyniec. (14)10-09-2012 Jakoś coraz ciężej spotkać rudzielca. Nie wiem dlaczego :D (15)16-04-2012 Ten dzień był bardzo udany zarówno dla mnie jak i dla serdecznego Kumpla Mateusza. To on zaczął pierwszy tego dnia16-04-2012 Zeszłoroczny szóstak, obok którego niedaleko przechodziłem.
16-04-2012 Po niedługim czasie podniosłem zeszłorocznego ósmaka. Gdybym przeszedł go z drugiej strony byłby nie do wypatrzenia. 16-04-201224-09-2012 Kolejny księżyc i kolejny dzik. Tym razem przelatek. 25-09-2012 Dokładnie jak w zeszłym miesiącu. Najpierw dzik, a następnego dnia rudy. Ten także poległ parę metrów od dzika.(16)28-09-2012 Księżycowe noce to magiczny czas (17)
29-09-2012 To już chyba ostatni księżycowy rudzielec. (18)06-10-2012 Pierwsza koza w tym sezonie08-10-2012 Nie było łatwo podejśc ten rudel. Dopiero za trzecim razem udało się strzelić samotną koze.16-04-2012 drugi zrzut w tym dniu. Przyjaciel kazał iść wałem, ale ja człowiek już "wszystko wiedzący" zignorowałem to i podreptałem swoją ścieżką. Gdy już miałem wyjść z oddziału postanowiłem wejśc na wał i ku mojemu zaskoczeniu leżał jeden z nielicznych w tym sezonie świeżaków :D 1-04-2012 Radość jak zwykle ogromna
16-04-2012 Czwarty zrzut w tym dniu, tym razem Kolegi Mateusza. Jak się okazało Pierwszego zrzuta Mateusz znalazł na zbiorówce, drugiego dopiero wiosną mimo, że był w tym miejscu wielokrotnie i szukał go do pary :D16-04-201213-10-2012 Z powodu niespotykanie olbrzymiej ilości grzybiarzy pędzących zwierzynę tam i spowrotem od bardzo wczesnych do bardzo późnych godzin musiałem odpuścić łowy na jelenie. Opłaciło się i kolejny rudzielec wrócił ze mną (19)15-10-2012 Wiele poświęconych wyjazdów jeleniom i zawsze coś nie tak. Albo za daleko, albo znów za późno dotarłem na uprawe a to grzybiarze przepędzili. Tym razem byłem w odpowiednim miejscu i czasie. Darz Bór. 14-11-2012 Po prawie godzinnym podchodzie udało się strzelić drugą łanię w tym sezonie.
16-11-2012 Weekendowe łowy z serdecznym Kolegą Darkiem (forumowy cezetka 527). Patron darzył nie tylko w kozie. Opowiadaniom nie było końca. Darz Bór Darku!! 17-11-2012 Gdy spotykają się dwaj lisiarze, to jakiś mykita musi być strzelony. Na Darka w tym dniu sznurowały rudzielce. Jeszcze raz gratulujeTegoroczny sezon. Jeżeli chodzi o ilość to najlepszy, a jeżeli mówimy o jakości to tragedia. Mimo wszystko każda sztuka oko cieszy23.11.2012 Myślała, że jak schowie się między wiewiórkami to jej nie zauważę. Pierwsza w życiu kuna. Radości co nie miara.27-11.2012 Ponad miesiąc nie widziałem żadnego żywego lisa. Pokazał się się w najmniej oczekiwanym momencie. (20)
01-12-2012 Wspólne łowy z Kolegą Arturem zaowocowały tą łańką. Kolega do domu wrócił z cielakiem. (3)01-12-2012 Rankiem z podchodu udało się strzelić łanię, a w nocy po dosyć trudnym podchodzie w tych zamarzniętych trawach, jeden z siedmiu warchlaków wrócił ze mną do domu. (6) 05-12-2012 Krótki wypad na ambone za dom i kolejny rudy wrócił ze mną do domu (21)06-12-2012 Predator 1:0 Rudzielce. Wiało i sypało, ważne że jest prezent od Mikołaja (22)13-12-2012 Z specjalną dedykacją dla forumowego Karola. Pod wiosennymi i letnimi rudzielcami strzelonymi przeze mnie potępiałeś i kazałeś czekać do śniegów i przymrozków. Wszystko jest i co?? Ile to masz tych "ziomowych" rudzielców upolowanych?? Umiesz tylko młócić tym jęzorem i nic więcej... Darz Bór (23)

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>> Wróć do wszystkich galerii autora: czarny zwierz

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.