strona główna forum dyskusyjne


























Wszystkie zdjęcia autora: czarny zwierz



Dla tych wszystkich, którzy prosili o wstawienie gotowego oręża ;)21-12-2012 Śniegu brak, więc jedynym sprzymierzeńcem był księżyc. (24)09-01-2013 Po ostatnich dwóch pudłach nareszcie jakiś rudzielec na pokocie(25)12-01-2013 Nie tylko ja w taką śnieżce wyskoczyłem do łowiska. Ten pan tyle szczęścia nie miał (26)16-01-2013
Taki mały zwierz a ile emocji i radości (27)
12-02-2013 Jak każda zwierzyna, tak i rudzielce mają swoje weksle. Na takim wekslu stoi jedna z kilku ambon. Żadko zawiedzie(28). Za 3 dni z tej samej ambony strzeliłem kolejnego rudzielca(29). 19-02-2013 Pierwszy na wab w ogóle nie reagował, natomiast ta liszka pędziła pod ambonę jak rakieta( 30sty rudzielec w tym sezonie).Drapieżmniki przestrzelane, to teraz można zająć się drobną.Taka piękna pogoda była w zeszłą niedziele, a teraz ponad 30 cm śniegu.3 tygodnie temu wypuściliśmy kurki, tak więc może pokazać na co go stać :D
19.04.2013 Pół nocy biegałem i podchodziłem watahę, a udało się dopiero o wschodzie słońca.Nowy "stażysta" - Kolega Daniel :D
One chyba wiedzą, że tam gdzie ja siedzę, jest bezpiecznie :D22-04-2013 Strzelony punktualnie o 00:00. Po godzinnym podchodzie, drugi przelatek w tym sezonie wraca ze mną do domu.
22-04-2013 Trzeci przelatek strzelony w tym sezonie, tym razem u Kolegi na zasiewach. Krótki podchód w cieniu lasu i dzik pada w ogniu.
Zdjęcie dla ekooszołomów, którzy twierdzą, że ptactwo nie wyrządza szkód i pod ochrone je.......04-05-2013 Pięknie bażanta przybywa co roku.Zdjęcie robione nocą. Czarnuchy nic sobie z "sztucznych błyskawic" nie robiły.14-05-2013 Półtora miesiąca chodzenia i sie udalo. Wyskoczył na drogę między rzepakami i tam został. (1)27-05-2013. Drugie nasze spotkanie. Ponad 30 min mierzenia nim wyszedł na niższe trawy. W rzeczywistości jest jeszcze bardziej "kolorowy" niż na zdjęciu. (4)
02-06-2013 Coraz częściej spotykany w łowisku.18-06-2013 Pierwszy zachód słońca od bardzo wielu dni deszczowych, to i zwierz wcześniej wyszedł Wspólna ambona ojca i moja. Rudzielce mają się o co martwić :D17-06-2013 Widok z tego polowania będę miał jeszcze długo przed oczami. Zasiadłem na częściowo skoszonej łące. Za plecami wieś. Parę minut przed 21 w trawach usłyszałem przeraźliwe głosy. W trawach nie było nic widać. Lornetką przesuwałem się za głosem. W luce zauważyłem przebiegającego cielaka, a po chwili coś ciemnego. Pierwsza myśl, to 2 bawiace się cielaki, jednak ten przeraźliwy głos nie dawał mi spokoju. Po kilku chwilach na skoszoną łąkę w kierunku wsi wybiega cielak a parę metrów za nim rudzielec. Popędzili między płotami. Długo się nie zastanawiając pobiegłem za tą dwójką. nestety nigdzie ich nie znalazłem. Okazało się potem, że przepłynęły rzekę. Za godzinę w to samo miejsce wrócił cielak. Po chwili przyszła po niego łania. Cielak cały i zdrów. O 22 pod lufę nawinął się inny rudzielec. (2) 30-06-2013 Moje ulubione polowanie z podchodu zakończone kolejnym sukcesem. (5)
Całoroczne strzelanie drapieżników daje efekty. Pierwsze kuropatwy na tym rejonie od siedmiu lat.01-07-2013
Takiego pokotu się nie spodziewałem. Obserwując jenota, którego nigdy nie było na tym rejonie, przed nosem przesznurował rudzielec. Po strzale do rudzielca, parę metrów dalej wyszedł wcześniej obserwowany jenot. Wychodzi na to, że na jedną lochę (loszkę) przypada 1,75 warchlaka :)18-07-2013 Łąk nie chcą kosić, to i efekty słabe. po siódmym wyjeździe i długim podchodzie. (4) 26-07-2013 Pierwszy w karierze rogacz. Znałem go ponad półtora roku. Prawy parostek zakręcony do środka.Wiele wspomnień i piękna przygoda

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>> Wróć do wszystkich galerii autora: czarny zwierz

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.