strona główna forum dyskusyjne


























Wszystkie zdjęcia autora: sumada



18.04.2010.Szarżował na mnie. Ale się rozmyślił i zawrócił. Słuchy to uszy. A jedno ucho to:  ?? Wszystko jedno, lewe ma dziurkę.Zbliżenie słuchów. "postrzelony" zając?Sądząc z gabarytów dziewczyna. 25.04.2010Poszedłem tam gdzie mnie nie było 25.04.2010
Jeszcze te dzieciaczki 18.04.2010Znaleziony przy lisiej norze. Niespełna 300g brakuje mu do złota. 02-05-2010r.02.05.2010. Pierwszy łaciaty dzik jakiego widziałem. Ale niestety martwy. Nie miał żadnych obrażeń, ani krwi. Obracałem, ani śladu. 02-05-2010 Mamuśka pilnuje wytrwale latorośli. Ale zabawnie bo się chowała przede mną  Ja z jednej strony to ona smyk na drugą.
08-05-10  tej ważki jeszcze nie miałemŁadne nie jest. To czaszka młodego bobra znaleziona w wypluwce na szczycie żeremi.
Długość jakieś 8,5cm. Ktoś miał łyka.Około 9kg. Trudno mi było zważyć dokładnie na wadze kuchennej takiego kolosa. Tak wygląda złotomedalowy.brązowo medalowy sika, brązowy jeleń europejski i najprawdopodobniej maral też brązowo medalowy.
Marne fotki, ale maral. A warto obejrzeć bo kształty inne niż u naszych jeleni.Pochodzenie Rosja. Rozłoga 127cmTrochę danych. Waga 842g. Tyki L=38cm, P=39,5.Dodatkowa odnoga 16cm. Odnogi przednie 7cm tylne 13 i 13,5. Róże 16 i 17,5cm.30-05-2010. Już są. Dwie łanie i dwa tegoroczne cielaki.
30-05-2010  Krwawy poranekZastanawiałem się czy tej fotki nie wrzucić do trofeów. Tak wyeksponowany.Hełm ma ładnie wypolerowany jak lustro. Świat się w nim odbija. 30-05-2010Strasznie ruchliwe stworzenie. 03-04-2010
Na bagnach o poranku. 30.05.2010. Wygląda jak znajomy z poprzedniego roku w tym samym miejscu.05.06.201005-06-2010. Myślałem że młoda łańka ze szpicakiem się trzymają, ale w domu jak popatrzyłem na tą "łanię" to okazuje się, że to też szpicak, tylko słabo zaawansowany.05-06-2010. Jak widać szpicak.

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>> Wróć do wszystkich galerii autora: sumada

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.