strona główna forum dyskusyjne


























Zdjęcia ostatnio dodane



Dwa koty przyszły zobaczyć kto to strzelał.Z młodnika wyszli dwaj amatorzy pszenicy a wrócił tylko jeden,drugiemu darowałem na razie, wycinek 65 kg     Dziczek strzelony z watahy gdzie był cały przekrój dziczej populacji. Wybrałem oczywiście przelatka:-) Chyba skutecznie je wystraszyłem, bo tej nocy już ich nie spotkałem.Myłkus strzelony 25.06.2015. za ósmym razem w końcu sie udało :)
26-06-15 14:22
autor: tsabinek
26-06-15 14:22
autor: tsabinek
26-06-15 11:19
autor: Felek
26-06-15 07:29
autor: Mateusz93
26-06-15 00:26
autor: siemian89
Od zdjęcia do zdjęcia 64 lata :)"BARTEK" z profilu :-)"BARTEK" o świcie 25.06.2015 
Już drugi sezon chodzi tymi samymi ścieżkami, jak tylko zacznie się wycierać, to zmieni rewir i zniknie w głębi kniei. DB Miesiąc czasu wodził mnie za nos. Ciągle coś się nie składało - a to był na górce, a to na drodze lub były zabudowania w tle. Powiedziałem sobie,że albo ten albo żaden inny w tym sezonie. Wczoraj w końcu udało mi się go przechytrzyć. Widłak z baranio zagiętym prawym grotem.2015
26-06-15 00:26
autor: siemian89
25-06-15 22:13
autor: dkopov
25-06-15 22:08
autor: dkopov
25-06-15 15:37
autor: Ławny
25-06-15 15:35
autor: Celka
Mój pierwszy, tegoroczny, pozyskany w maju o świcie na leśnej uprawie, wiek ok 7 lat.Prawie idealny szydlarz, pozyskany w czerwcowy poranek po emocjonującym podchodzie, wiek ok 7 lat.23.06.2015 Szydlarz pozyskany z podchodu. wiek 5 lat. Darz Bór
24-06-15 21:56
autor: modrzewina
24-06-15 21:56
autor: modrzewina
24-06-15 20:32
autor: Kamil90
24-06-15 17:10
autor: adamm1023
24-06-15 17:09
autor: adamm1023
Myślałem,że mój Artus niczym mnie już nie zaskoczy a jednak się myliłem! Odebrałem telefon od myśliwego z sąsiedniego koła, który oddał strzał do rogacza. Cap przyjęcie pocisku zaznaczył wyraźnym przysiadem na zad i powolną ucieczką w zarośnięty łozami i wysoką trawą fragment zdziczałej łąki. Myśliwy nie znalazł zestrzału ani farby. Zadzwonił po pomoc i za co mu chwała nie deptał po okolicy na własną rękę ani nie chodził po domniemanej trasie ucieczki rogacza tylko przepisowo czekał na mój przyjad. NIe lubię szukać saren na gorąco ale w tym przypadku nie było innego wyjścia. Po 21 szybko zapadał zmrok więc nie było czasu do stracenia. Arti bez problemu namierzył zestrzał i po początkowym kluczeniu w trawach obrał zdecydowany kierunek w łozy. Po przejściu 300 metrów weszliśmy w krzaczory i tam otok zaplątał mi się o gałęzie. Arti nie ułatwiał mi sprawy i parł do przodu jak lokomotywa. W pewnym momencie mając naprężony otok i próbując go odplątać usłyszałem blisko tęten oddalającego się rogacza i poczułem szarpnięcie. Pochwili zwijając otok wyciągnąłem wiszącą luźno na jego końcu tropówkę. Starym zwyczajem Arti mając postrzałka na gorąco przed kufą zaparł się łapami i wyswobodził z obroży podążając dalej luzem. Szybki namiar na Astro i widzę,że Arti trzyma rogacza w miejscu 450 m przede mną. Wygonił go z łozowiska na pole i zapędził w łan żyta. Szybka przebieżka w kierunku psa i już z daleka słyszę głos, który nie pozostawiał wątpliwości co się dzieje. Po dojściu na miejsce okazało się,że jamnior dogonił postrzałka w życie, powalił na ziemię i przytrzymał do czasu mojego nadejścia. Rogacz otrzymał postrzał przez lewą szynkę. Pocisk na wylocie strzaskał staw kolanowy prawej cewki. Dla większego psa przytrzymanie postrzałka zwierzyny płowej to nie jest żaden wielki wyczyn ale dla jamniora to już jest coś :)Kilka razy widziałem jak się drapały. Za każdym razem nogę dawały nad skrzydło. Kury kaczki i co tam jeszcze widzialem zawsze pod skrzydłem.
24-06-15 17:03
autor: Ławny
23-06-15 20:50
autor: sumada
23-06-15 15:19
autor: Dumisiowa
23-06-15 15:19
autor: Dumisiowa
23-06-15 15:19
autor: Dumisiowa
 niczego się nie boi..Majowy przelatek (tłuścioszek) strzelony bladym świtem (drugi w sezonie). Smalec był wyborny :-) i cała reszta też.
23-06-15 15:19
autor: Dumisiowa
23-06-15 15:17
autor: Dumisiowa
23-06-15 12:35
autor: fousek
23-06-15 08:37
autor: Felek
22-06-15 22:02
autor: dkopov
rogacz strzelony w zeszłym tygodniu Prezent urodzinowy od Św. Huberta :-)
ok. 96-98 pkt CICPierwszy, czyli najważniejszy! :-)Idę szukać kozła, a tu na soji spotykam o 19 30 watahe ponad 20 szt, bez pasiaków...  jeden tak został jak zderzył się z Megą ....
22-06-15 18:47
autor: Michał Komendera
22-06-15 17:25
autor: FREY
22-06-15 16:19
autor: FREY
22-06-15 16:07
autor: sumada
22-06-15 15:08
autor: fousek

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>>

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.