Wilk strzelony ładnych parę lat temu (10?) przez Kolegę. Do tego wilka również strzelałem... i był niewypał. Basior dostał w pachwinę breneką - chodziliśmy za nim przez dłuższy czas (również po Słowacji - chyba się już przedawniło). Łapy ma związane tak na wszelki wypadek:-)) - a tak serio to trzeba go było donieść (na solidnym drągu) do samochodu. Było daleko i trochę ciężko. Ważył mimo wychudzenia i pustego żołądka 47 kg. Czaszka ok 45 pkt CIC (wyceniana razem z rekordowym łosiem kamczackim - zdjęcia w ŁP) "załapała się" na 2 miejsce w Polsce.

Wróć do wyboru galerii

Wróć do wszystkich galerii działu trofea